MPK kraków mandat:/ prosze o odp

Dostałam karę mpk za brak biletu pokazałam dowód osobisty, ale dostałam mandat 150 zł +2,80 za bilet którego nie miałam, jestem studentką wie czy w tej sytuacji nie poiwnnam dostac kary 100 zł+1,40 ??? prosze o odp czy moge sie w tej sytuacji odwolac do zmniejszenia kwoty badz umozenia kary

tramwaj czy autobus?

autobus

Łoj. Jeszcze 2 lata temu jak mnie złapali to było 70 zł. Czemu juz 150? A własnie nie ma tak,ze jak na miejscu zapłacisz, to jest 70 zeta?

z tramwajem wiem jak sobie poradzić, ale z tym też ci pomogę. ul. Wawrzyńca 13. 1 sze piętro. Facet nazywa się Fiut ( to ni żart ) Idź do tego pana i powiedz że nie zdążyłaś skasowac biletu bo był tłok a kontrola zaczęła się natychmiast po wejściu do pojazdu. Mandat podpisałaś ze zdenerwowania. Sprawa zostanie anulowana. Masz na to moje słowo :D Pozdrawiam

HMS a z tramwajem jak można sobie poradzić?:)

już ci opiszę. minutka

jejku było by bosko szkoda mi tych 150 złotych poza tym tak jak mowie wydaje mi sie ze powinno byc 100 jako ulgowy..i do tygodnia 70 jest wtedy :) tylko nie mialam biletu i pokazalam dowod osobisty a legitymacji studenckiej nie i moze dlateggo mi dal 150... co jak bym pwoiedziala ze mandat jest za wysoki? hehe cos o nim slyszalam ;p sprobuje to zrobic:( dziekkkuje wam:*

jeżeli tramwaj ma 2 wagony. wsiadaj do pierwszego. kontrola w 90% przypadków sprawdza w 2gim lub 3cim. z tego względu żenie muszą wyłączać kasowników. ( nie dotyczy wagonu nr 1 ). Gdyby mimo wszystko złapali cę w 1 szym wagonie. ul. Wawrzyńca 13. 1 sze piętro. Pan Fiut. Idziesz i mówisz że kontrola została przeprowadzona pomimo braku wyłączenia kasowników. Sprawa jest nie do udowodnienia. Sprawa jest natychmiastowo anulowana :D:D:D. Pracowałem swego czasu w ZIKITcie, więc znam się na rzeczy:D

aha a ten pan Fiut jest w jakims pokoju ? znasz numer? zebym wiedziala xze jest tam na 100 procent?

kurnachata2. Zrób tak jak napisałem to zaoszczędzisz 100:D

a tera wybaczcie. idę oglądać mordobicie. wracam za 30 min.

ok sprobuje :) mam nadzieje ze to prawda wtedy moge dac buziaka haha;p i bede skakac z radosci nie 100 tylko 150:(

ja tez dziekuje :)

Witam, mnie także przydarzyła się kontrola(17 marca) . Byłam pewna ,że bilet okresowy ważny mam do 20 marca ,okazało się jednak ,że było już 6 dni po ważności karty. Zmyliły mnei "ferie studenckie" które praktycznie trwają o tydzień krócej niż ferie szkolne. Byłam dziś w punkcie na ul.św.Wawrzyńca. Rozmawiałam z prze miłą panią ,która widząc moją panikę i histerię poradziła mi wpłacić w dniu dzisiejszym 105 zł + 1,40 zł był uniknąć wyższej kwoty po upływie 7 dni od daty wystawienia "mandatu". Jest to moja pierwsza kara w życiu, mieszkam w Krakowie od urodzenia i nigdy wcześniej nic takiego mi się nie przydarzyło. Następnie mam napisać hmm...podanie, reklamację, prośbę o anulowanie kwoty i zanieść do nich. Jednak nie wiem w jaki sposób mam to zrobić. Jak zaadresować, nie wiem do jakiego wzoru mogłabym się odnieść. Dziś nei trafiłam na kierownika i stąd te kombinacje. Bardzo proszę o jakieś wskazówki, jak napisać coś takiego. W jakiej formie.

Witam, mnie także przydarzyła się kontrola(17 marca) . Byłam pewna ,że bilet okresowy ważny mam do 20 marca ,okazało się jednak ,że było już 6 dni po ważności karty. Zmyliły mnei "ferie studenckie" które praktycznie trwają o tydzień krócej niż ferie szkolne. Byłam dziś w punkcie na ul.św.Wawrzyńca. Rozmawiałam z prze miłą panią ,która widząc moją panikę i histerię poradziła mi wpłacić w dniu dzisiejszym 105 zł + 1,40 zł był uniknąć wyższej kwoty po upływie 7 dni od daty wystawienia "mandatu". Jest to moja pierwsza kara w życiu, mieszkam w Krakowie od urodzenia i nigdy wcześniej nic takiego mi się nie przydarzyło. Następnie mam napisać hmm...podanie, reklamację, prośbę o anulowanie kwoty i zanieść do nich. Jednak nie wiem w jaki sposób mam to zrobić. Jak zaadresować, nie wiem do jakiego wzoru mogłabym się odnieść. Dziś nei trafiłam na kierownika i stąd te kombinacje. Bardzo proszę o jakieś wskazówki, jak napisać coś takiego. W jakiej formie.

Witam, mnie także przydarzyła się kontrola(17 marca) . Byłam pewna ,że bilet okresowy ważny mam do 20 marca ,okazało się jednak ,że było już 6 dni po ważności karty. Zmyliły mnei "ferie studenckie" które praktycznie trwają o tydzień krócej niż ferie szkolne. Byłam dziś w punkcie na ul.św.Wawrzyńca. Rozmawiałam z prze miłą panią ,która widząc moją panikę i histerię poradziła mi wpłacić w dniu dzisiejszym 105 zł + 1,40 zł był uniknąć wyższej kwoty po upływie 7 dni od daty wystawienia "mandatu". Jest to moja pierwsza kara w życiu, mieszkam w Krakowie od urodzenia i nigdy wcześniej nic takiego mi się nie przydarzyło. Następnie mam napisać hmm...podanie, reklamację, prośbę o anulowanie kwoty i zanieść do nich. Jednak nie wiem w jaki sposób mam to zrobić. Jak zaadresować, nie wiem do jakiego wzoru mogłabym się odnieść. Dziś nei trafiłam na kierownika i stąd te kombinacje. Bardzo proszę o jakieś wskazówki, jak napisać coś takiego. W jakiej formie.

Witam, mnie także przydarzyła się kontrola(17 marca) . Byłam pewna ,że bilet okresowy ważny mam do 20 marca ,okazało się jednak ,że było już 6 dni po ważności karty. Zmyliły mnei "ferie studenckie" które praktycznie trwają o tydzień krócej niż ferie szkolne. Byłam dziś w punkcie na ul.św.Wawrzyńca. Rozmawiałam z prze miłą panią ,która widząc moją panikę i histerię poradziła mi wpłacić w dniu dzisiejszym 105 zł + 1,40 zł był uniknąć wyższej kwoty po upływie 7 dni od daty wystawienia "mandatu". Jest to moja pierwsza kara w życiu, mieszkam w Krakowie od urodzenia i nigdy wcześniej nic takiego mi się nie przydarzyło. Następnie mam napisać hmm...podanie, reklamację, prośbę o anulowanie kwoty i zanieść do nich. Jednak nie wiem w jaki sposób mam to zrobić. Jak zaadresować, nie wiem do jakiego wzoru mogłabym się odnieść. Dziś nei trafiłam na kierownika i stąd te kombinacje. Bardzo proszę o jakieś wskazówki, jak napisać coś takiego. W jakiej formie.

HMS...SDSS..Petard no to jesli nie byly wylaczone to nie dziala na korzysc kontrolera ?? Przeciez skoro byl wlaczony caly czas to mozna bylo skasowac . Chyba ze czego nie zrozumialem .

Czy fałszywi kontrolerzy mają możliwość wyłączania kasowników ?

dzisiaj przydarzyła mi się kontrola ( w tramwaju), bilet semestralny miałam ważny do 03.03.2013r. przed samym wejściem do tramwaju chciałam przedłużyć swój bilet, lecz automat stwierdził że kwota musi być odliczona. Więc wsiadłam do tramwaju wyjęłam bilet i chciałam go skasować i w tej chwili ogłoszono kontrolę biletową (nie zdążyłam skasować swojego biletu). Kanar nie chciał słuchać wyjaśnień (zostałam nawet poparta przez osobę trzecią), kazał zapłacić 120 zł na miejscu lub 240 jeśli mandat zostanie . zapłaciłam więc to 120 złoty. Czy można się od tego jakoś odwołać? Pomóżcie! (Kraków)

Witam, Czy udało się załatwić anulowanie mandatu w mpk?

Witam Dostałam dzis mandat w tramwaju w wysokosci 105zł za to ze jechalam na bilecie ulgowym, gdyz sadziłam ze legitymacja ze studium policealnego jest do 26 roku zycia a nie do 24. Jest to moj pierwszy mandat czy jest jakas szansa na anulowanie go ? i jakie moge przedstawic argumenty. Z góry dziekuje Justa

Cześć! dziś rano załapali mnie kontrolerzy, nie skasowałam biletu bo hmm usnęłam ale miałam przy sobie, żeby skasować... czy Pan Fiutek faktycznie temu jakoś zaradzi? Mam do 7 dni zapłacić mandat za 120 zł studencki ulgowy, jeśli tego nie zrobię to muszę zapłacić 160zł. z góry dziękuję za informacje!

W dniu 5 lipca 2013r. około godz. 20 wsiadłam przy Dworcu Głównym do tramwaju nr 52. Tuż po wejściu do tramwaju udałam się w stronę automatu celem zakupienia biletu. Ponieważ była kolejka do tegoż automatu, musiałam chwilkę poczekać. Mniej więcej w połowie przystanku (może to nie była jeszcze połowa) zaczęła się kontrola biletów. Kiedy kontrolerka doszła do mnie, osoba przede mną kupowała bilet. Miałam ciężką siatkę, a tramwajem podczas jazdy trzęsło, więc musiałam ustawić siatkę tak, aby się nie przewróciła i jej zawartość nie rozsypała się. Wg mnie kontrolerzy widzieli, że chcę kupić bilet, bo w jakim celu miałabym stać przy automacie z wyciągniętym portfelem. Nie pomogły moje tłumaczenia, że chcę kupić bilet. Zastanawia mnie dlaczego kontrolerka pytała, czy mam przy sobie kartę, to możemy podejść do automatu i wtedy zapłacę 50% (wg mnie to jest prywatna sprawa każdego z nas, czy posiadamy kartę, może jeszcze podać nr PIN?). Ponieważ w niedzielę musiałam znów wyjechać poza Kraków, poprosiłam mamę, aby w moim imieniu spróbowała wyjaśnić sprawę przy ul. Wawrzyńca. Podczas rozmowy usłyszała, że miałam pieniądze na zakupy, a na bilet nie (wracałam od rodziny spoza Krakowa, a na bilet miałam pieniądze i zamierzałam go kupić). Mama usłyszała też, że mogłam kupić bilet w kiosku (a przecież nie w każdym kiosku są bilety MPK). Nie zrobiłam tego, ponieważ dochodząc do przystanku, nadjeżdżał mój tramwaj i wiedziałam, że w nim jest automat. Na koniec wizyty w MPK mama usłyszała, że jak zapłacę mandat to się zrehabilituję (po czym? Przecież ja się czuję dobrze, nie uskarżam się na zdrowie). Jestem studentką, kupuję bilety okresowe, w czasie wakacji kupuję i kasuję bilety. 10.07.13 złożyłam odwołanie. Otrzymałam odpowiedź negatywną ( mam zapłacić mandat w wysokości 245,65 zł). W uzasadnieniu poinformowano mnie, że stałam przy drzwiach, a nie przy automacie i nie miałam zamiaru kupić biletu. Nasuwa mi się pytanie: czy miałam poprzewracać i podeptać ludzi, aby szybko dojść do automatu, albo może usiąść na automacie i czekać na swoją kolejkę? A może to automaty i kasowniki powinny być zamontowane na zewnątrz tramwaju, tuż przy drzwiach i wtedy nie będzie problemu z kupnem i kasowaniem? Tylko co wtedy będą robić kontrolerzy jak wszyscy pasażerowie w tramwaju będą mieć już kupione i skasowane bilety? Gratuluję i dziękuję za „wyrozumiałość”. Kontrolujący – zastanówcie się co robicie – pozwólcie pasażerom skasować bilet i dopiero wtedy kontrolujcie. Bo motorniczy jeszcze dobrze drzwi nie zamknie, a Wy biegacie w tramwaju, jakby Was ktoś gonił.

za co aż 245zł?? jakieś odsetki karne??

ale jesteś tępa, dobrze ci napisali, po co odeszłaś od automatu? trzeba było tam stać NIGDY nie zdarzyło mi się dostać mandatu za stanie w kolejce po bilet!!!!!!!!

240 zł mandat, 1,90 bilet, wiec wychodzi 3,75 odsetki albo za wysłanie listu. stalam najwyzej 2 kroki od automatu bo byla kolejka

To jest w ogóle chamstwo, bo ja często widzę, jak kontrolerzy wybrane osoby puszczają bez mandatu. Nie mówię o bezdomnych i pijakach, którym w ogóle nie wlepiają mandatu, bo to wiadomo by była strata nas wszystkich, procesy sądowe, gdzie i tak nie wyegzekwują niczego i im się nie opłaca wlepiać im mandatów i tego nie robią chyba z prikazu ogólnego szefa. Ale ja byłam świadkiem, jak np. facet ok. 35 lat ubrany w miarę normalnie, ale nie za bogato, na siedząco powiedział coś kontrolerowi (młody też facet) na ucho, nachylił się do niego i spokojnie odszedł. Na drugiego kolesia, takiego co jeździ na wozach po rynku, jakiś ze wsi koleś, leciutko podchmielony - max 2 piwa, popatrzył na niego (ewidentnie nie miał biletu bo miał wystraszoną minę) i poszedł. A wlepił mandat jakiemuś prawdopodobnie gejowi wypacykowanemu w drogich ubraniach i gadżetach (18 lat bo słyszałam jak podawał pesel, ale wyglądał na 23,24, przystojny). Myślałam że mnie trafi - tamtym burakom nie władował, a jemu tak, miałam się już odezwać, ale jestem z natury nerwowa i już mną zaczęło trząść więc sobie dałam siana.

Co do wagonów, to moim zdaniem nieprawda, że z zasady nie sprawdzają pierwszego. Wchodzą zapewne tam, gdzie jest więcej ludzi. Ja kiedyś uniknęłam w ten sposób mandatu, bo wsiadałam do drugiego wagonu - oczywiście to był wyjątek że nie miałam przedłużenia, bo był weekend, a bilet mam tego typu, że nie mogę przedłużać w automatach - no i widziałam z drugiego wagonu kontrolę w pierwszym. Fuks.