pytanie beardzo wazne, przynajmniej dla mnie.

witam. poradzcie, bo nie wiem co zrobic. jechac do pracy w dzien ktory mi wypada wolny? jutro jest kolezanka i ja stalabym z nia (stoisko w CH) ma byc jakies losowanie, wiec pewnie bedzie duzo ludzi. glupia bo sie wygadalam szefowej o tym losowaniu na co mi podziekowala za info i sie rozlaczyla, pozniej zadzwonil szef i zapytal czy mam jakies plany na jutro czy bede mogla przyjsc. powiedzialam, ze mam plany, a on acha to trudno, do widzenia. wyczulam, ze sie wkurzyl. nie wiem czy nie pojechac dla swietego spokoju. ale szkoda mi tego dnia wolnego, dzis bylam 12 jutro bylabym pewnie 6 i w poniedzialek 12. co zrobilibyscie na moim miejscu?

wolne masz i koniec co ciebie ta kurwa (szef) obchodzi i jego humory

masz wolne. jak raz się dasz wykorzystać to już zawsze będziesz musiała odwoływać plany

Witam ! Mam takie pytanie. Jestem z dziewczyna juz od 6 miesiecy, ale zaczyna mnie to juz meczyc. Problem tkwi w niej.. Spotykamy sie PRAWIE codziennie, traktuje ja powaznie, nie stwarzam jej zadnych sytuacji w ktorych mogla by sie poczuc zazdrosna, z tego ze dziela nas km.( i tak pomimo tego widzimy sie codziennie ) piszemy ze soba ciagle, kazdego dnia wysylam jej smsa w ktorym pisze ze jest mi bardzo potrzebna.. Lecz gdy sie raz nie spotkam z nia, to od razu mi pisze ze juz nie jest tak jak kiedys, ze juz mi nie zalezy, ze ja pewnie zdradzam.. Gdybym chcial sie z kolegami spotkac to od razu mi mowi " Wolisz kolegow ode mnie " a przeciez mam prawo tez sie z nimi spotkac, pogadac.. wydaje mi sie ze to nie jest " zdrowy " zwiazek .. Ostatnio powiedzialem jej ze rozmawialem z kolezanka z byłej klasy, to sie wkurzyla od razu.. Co o tym sadzicie?

no tez stwierdzilam ze mam wolne i koniec, tylko matka mi nagadala, ze mam stala umowe i nie doslownie ale chyba mysli ze w takim razie powinnam szefowi buty czyscic, jechac tam i jeszcze mu stopy wycalowac, bo teraz to tak ciezko o prace.. ja o tym wiem doskonale, ale nie potrafie zrozumiec jak mozna sobie nie poradzic gdy jest wiekszy ruch. wiem ze boja sie ze im ludzie beda odchodzili jak nie zostana szybko obsluzeni, ale nigdy tak nie bylo, przynajmniej nie na mojej dniowce.

Krysia 997 (?) z takim problemem ?! weź załóż sobie inny topic..