Sny prorocze

Hej od jakiś 3 tygodni przeżywam koszmar!!!! mieszkam i pracuje w Anglii. Do tej pory byłam kontrolerem jakości od 2 lat w jednej z bardziej znanych Angielskich firm. Miałam dobre stanowisko. I dobrze zarabiałam. Zmierzajac do tematu okolo 3 tygodni, przyśniło mi się że zostaje zwolniona z pracy to było z soboty na niedziele. Oczywiście się tym nie przejełam bo moje sny , nigdy się nie spełniały! Było zawsze odwrotnie jak przyśniło mi się coś złego to zawsze działo się coś naprawde przyjemnego. W najbliższych dniach. W poniedziałek miała jeszcze dzień wolny, więc już zdąrzyłam zapomnieć o tym śnie. A we wtorek gdy byłam w pracy. Była dość poważna wizytacja. I przyjechała najważniejsza menagerka z kilku fabryk. No i pech dał że przyłapała mnie na żuciu gumy. ( Tam jest zakaz zucia gumy i cukierkow) I kazała mi wyjść z hali. Wyrzuciła mnie i kazała przyjsc na drugi dzien na rozmowe. W środe pojechałam i powiedziała mi że dużo ludzi się za mną wstawiło ale ona musi pokazac ze cos znaczy w tej fabryce bo przyjechala na miesiac zrobic porzadek i powiedziala ze jak sprawa ucichnie to przyjmie mnie spowrotem. Pierwszy raz w zyciu moj sen się sprawdził.... Pracę znalazłam trochę gorzej płatną i na czarno ale może niedługo wrócę do poprzedniej..... Narazie jest jeszcze gorzej bo przed wczoraj przyśniło mi się że mój narzeczony z którym jestem 8 lat. Leży w za małej trumnie z pół uśmiechem na twarzy. Ja zaczełam krzyczeć i szarpać nim a on nawet nie drgnął. To było straszne. A jeszcze gorsze jest to że koledze z ktorym mieszkamy śniło się, ze w Mateusza przywalił Tir. I zginął na miejscu. Śniło się to nam tej samej nocy.... Oczywiście mówiłam mojemu, że ma uważać. Ale on zaczął się śmiać... i mówi ze popadam w paranoje przez tą pracę ... Ogólnie wiem że za bardzo się przejmuję. Zamartwiam.... Po utracie pracy z powodu żucia gumy. Pracy którą naprawdę lubiałam i przyzwyczaiłam się do niej. Jakoś ciężko mi się ogarnąć. Może dlatego mam takie durne sny.... Ale to śniło się również Łukaszowi... I teraz siedzę jak na szpilkach i czekam aż M wróci z pracy..... Jeszcze z 6 godzin MASAKRA! Co o tym myslicie? Ktoś z was miał prorocze sny? Przepraszam za błędy

Podnoszę...

Ja mialam prorocze sny. Nie uwierzylam w nie i niestety wszystkie sie sprawdzily.

Myślę że jak nie wyluzujesz troszkę to się nabawisz nerwicy. To że jeden sen się spłeniła jeszcze niczego złego nie wrózy. Teraz sama się nakręcasz. Zreslaksuj się troszkę i nie myśl o tym tyle.

Heh dzięki za uświadomienie... :) Wiem że lekko fiksuje... Chyba wyjdę pobiegać... Może trochę ochłonę, miłego dnia :)))

Wieczorem meliska i będzie dobrze :P Pozdrowionka

macie jakieś sny prorocze?

Bywa że takie rzeczy się sprawdzają, czy Twój narzeczony nie mógłby na jakiś czas przesiąść do komunikacji zbiorowej?