czy powiedzieć koleżance, że mąż ją zdradza?

pokaz lico ...nie zdziw sie, jak w najmniej spodziewanym momencie, mezulek cie zdradzi....a ty nawet nie bedziesz mogla nic powiedziec, bo przeciez dalas mu przyzwolenie...i jeszcze jestes z tego dumna. durna baba...

kocha go i ufam mu. nie wybaczyłaby zdrady, miałayśy wiele tematów takich, jak mój narzeczony mnie zdradził. Ja byłam skłonna mu wybaczyc - ona mnie od tego odciągnełą. I dzięki temu teraz jestem z kims, kogo naprawdę kocham

pokaz lico ..na co dalas swojemu mezowi przyzwolenie?.. durna ? raczej sprytna tylko kobieta w nim zakochana bedzie chciala z nim byc , bo seksu porządnego z nim nie ma a jak chce zdradzic? niech zdradza, mi to nie przeszkadza.byle z daleka z łapami ode mnie.

to jej powiedz , jaki problem , masz 50/50 % szans ze ci uwierzy i nie sponiewiera.

to powiedzieć czy anonim?

powiedz

skoro juz chcesz doniesc , kablu, to powiedz jej to prosto w oczy.

a Ty pokaz lico wolalabys żyć w nieświadomości?! czy jest Ci zupelnie obojętne co twój facet wyczynia kiedy nie ma Ciebie obok?

czytaj uwaznie do się domyslisz "szerloku"

powiesz czy nie powiesz - i tak będzie źle najlepiej , żeby sama zobaczyła co on wyprawia

ale jak ona sama ma to zobaczyć kiedy pracują w dwóch różnych częściach miasta?

najlepiej , żeby sama zobaczyła co on wyprawia dokladnie

Napisz anonimowego maila, bezosobowo. Przytocz jak najwięcej konkretnych faktów - w tym i tym miejscu ,o tej godzinie tego dnia widziano Twojego męża, jak całował się z kobietą, opisz jej wygląd, jego wygląd, co zrobili potem. Dalej to już do niej będzie należało, żeby to sprawdzić - im więcej faktów, tym większa szansa, że uwierzy.

ale jak ona sama ma to zobaczyć kiedy pracują w dwóch różnych częściach miasta? ciziu , widocznie nie ma podejrzen , a skoro nie ma czyli uwaza swoje malzenstwo za idealne . kumasz? bo jakos nie slusze bys rechotala. zostaw ich w spokoju.zrozum , ze czasami kryzys potrzebny jest w zwiazku , zeby wszystko naprawic , a jesli sie rozstaną (kiedys) to widocznie tak bylo pisane. wara ci od zycia innych , daj im zyc.

tego nie wiem jeśli czujesz potrzebę poinformowania jej o swoim odkryciu to zrób to ale licz się z tym , że możesz stracić koleżankę i mieć inne nieprzyjemności ale będziesz wobec siebie ok , a to najważniejsze mylę się ?

najlepiej wysłać zdjęcie

pokaz lico,niek azdy jest taki jak ty,ze ma wszystko gdzies,niektore sypiaja z mezami i chca tego a oni moga sprzedac im jakiegos syfa.oni tak zdradzaja wlasnie przez brak konsekwencji,milczenie i przyzwolenie.On robiąc to powinien wiedziec ze moze poniesc konsekwencje,nie mowiąc kolezance jestes tak jakby po jego stronie,po stronie zdrajcy.Gdybym ja byla w sytuacji takiej,ze dowiedzialabym sie ostatnia,kazdy kto wiedzial i mi nie powiedzial,nie bylby juz moim przyjacielem

ona by mi uwierzyła, problem taki, że mężulkowi też wierzy a on zapewne się wszystkiego wyprze

pokaz lico przeciez ty tak myslisz bo nie kochasz meża i masz go gdzieś moze jestes z nim dla kasy,nie wiem ale skoro chcesz zeby cie zdradzal bo nie chcesz z nim sypiac...no coz,

niektore sypiaja z mezami i chca tego a oni moga sprzedac im jakiegos syfa. filmow sie naogladalas? myslisz ze facet nie mysli o swoim zdrowiu tylko zaczepia "kurwę" i pod latarnią ją bierze ot tak? dziecko , mniej pornoli , facet , tez ma rozum , nie chce byz niczym zarazony moja postawa jest jasna , ja bym nie powiedziala, i nie chcialabym , zeby ktos mnie informowal / chyba ze ma konkretne dowody , anie typu 'widzialam"/

a to przepraszam nie jest konkretny dowód? Dla Ciebie może to norma, że Twój facet obściskuje się z pracownicą?

moze jestes z nim dla kasy,nie wiem ale skoro chcesz zeby cie zdradzal bo nie chcesz z nim sypiac...no coz, plytka jestes jak widac jestem z nim dla dzieci , nie dla kasy.....wiem , wiem ty dla kasy. a nie chce z nim sypiac bo zrobil sie obrzydliwy , nie dba o siebie itc. nie chce mi sie z wami gadac bajo!

jakich pornoli co ty pierdzielisz :O jestes jakas skrzywiona psychicznie albo prowokujesz.. facet zdradzajacy to raczej zwierze ktore w ogole nie mysli i są tacy co na dziwki chodzą,a jakże. Nie odpowiedzialni,bo sama zdrada jest nieodpowiedzialna więc nie myślą że mogą ponieść konsekwencje,zarazić się..kochanka też może mieć niezłego syfa i puszczać sie z kim popadnie skoro puszcza sie z żonatym

"dziecko , mniej pornoli , facet , tez ma rozum , nie chce byz niczym zarazony " Dziecko, facet ma dość krwi na zasilenie tylko jednego organu na raz, a zdradzającemu pracuje akurat ten drugi :O Z tego miejsca pozdrawiam mojego ex, który przyniósł mi opryszczkę - umrzyj, chuju.

ja dla kasy :D dla dzieci...to nie jest dla ich dobra,na pewno wiedzą że sie nie układa,że to teatr. Tak jak i ja to wiem ( o moich rodzicach) smutne ze tyle ludzi mysli ze zostaną z kims "dla dobra dzieci"..a tymczasem są takie które modlą sie by starzy NARESZCIE sie rozstali i przestali świrować pawiana.

Daj spokoj , po co masz byc ta najgorsza, ich zycie, ich sprawa. Dobrymi checiami pieklo jest wybrukowane.

też się brzydzę ludźmi którzy zdradzają - to okropne. Dlatego chcę podziałać, bo żal mi jej. To może zamiast jej donosić, jego wsypać?

wsyp go,bo jest tak..jeśli ona nie chce wiedzieć to wytłumaczy to sobie bądź jak i dalej będzie żyła w iluzji. Także szczególnie jej nie zburzysz świata..natomiast jak chce wiedzieć to będzie cierpiała bardziej jeżeli straci na niego wiecej czasu i wyda sie jeszcze później.A pewna jestem że sie w końcu wyda,zwłaszcza jak tamten szczególnie nie uważa.Jak nie Ty to w końcu wsypie się sam albo doniesie ktoś inny.Ale tak sie stanie,nie ma siły by ten romanst trwał wiecznie i z powodzeniem.

bo wiecie On mi sie bardzo podoba-tez bym go chciała

nienawidzę podszywaczy - po co to robicie? nie wiem jak go wsypać, jak dać jej do zrozumienia, że on ją zdradza, a jednocześnie zrobić to na tyle delikatnie żeby nie wyszła jakaś afera...