Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy jej powiedzieć

czy powiedzieć koleżance, że mąż ją zdradza?

Polecane posty

Gość razum frazzum
Aluzje nie zadziałają, trzeba walić prosto z mostu fakty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jej powiedzieć
chyba sobie poszukam jakiegos co mnie wyrucha bo tak mnie ten romans nakrecił ze mam taka chcice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iyiyititii
a moze porozmawiaj z nim,postaw jemu ultimatum. Że albo sam sie przyzna albo Ty to zrobisz (zawsze lepiej dowiedziec sie od meza niz od osoby trzeciej - takie oszukanie dodatkowo boli) Niech sie zdecyduje z kim woli być,dlaczego jest z żoną,dlaczego to robi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten wpis powyżej
jest najlepszym rozwiązaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jej powiedzieć
tylko, że nie mam z nim zbyt dobrego kontakt, poza tym - to mój szef :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten wpis powyżej
nie musisz tego robić w 4 oczy jak sie obawiasz, ale niech gnojek wie, ze ktos go widzaił i żona może sie o tym dowiedzieć. Może to przywróci mu rozum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfg
aaaaa too taaak Twój szef wolał kolezanke niż Ciebie ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość razum frazzum
"a moze porozmawiaj z nim,postaw jemu ultimatum. Że albo sam sie przyzna albo Ty to zrobisz (zawsze lepiej dowiedziec sie od meza niz od osoby trzeciej - takie oszukanie dodatkowo boli) Niech sie zdecyduje z kim woli być,dlaczego jest z żoną,dlaczego to robi.." A w życiu! Facet będzie miał czas na ukrycie dowodów i zmontowanie historyjki wedle której to autorka jest świnią próbującą go wrobić i rozbić małżeństwo, tudzież zacznie się lepiej kryć. NIGDY się tak nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jej powiedzieć
waliłam się z nim rok temu i to ostro w gabinecie mnie posuwał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten wpis powyżej
ja puściłabymmu sms z innego telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość razum frazzum
W smsie za wiele info się nie zmieści, poza tym sms wygląda bardziej jak ściema...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dobra kolezanka jest dla Ciebie ta kobieta? jesli dobrą, to licz się z tym, że poruszy z Tobą temat anonimu i będziesz musiała grać zdziwioną. Lepiej powiedzieć wprost, tak, powiedzieć. Ja sama byłam zdradzana w tym schemacie: wiedzą wszyscy dookoła, tylko ja nie. Kiedy juz ktos mi powiedział, na początku nie uwierzyłam, ale fakty mówiły same za siebie. I zastanawiałam się dlaczego zrobiła to konkretnie ta osoba a nie ktos blizszy i w dodatku po takim czasie. I wiecie czego sie dowiedziałam? Że wszyscy uznali ze to sprawa pomiędzy mną a byłym i oni nie będą się wtrącać.... powiedz, naprawdę, ta zdradzana zona za jakis czas Ci podziękuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babskigość
Donieść to obowiązek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×