pytanie do kobiet, czy będąc atrakcyjnymi 26 latkami zainteresowałybyście się...

"Na jaką starość ? 43 lata to jest starość ? Wedle jakich kryterów ? " wedle kryteriów rodzenia dzieci!!!!!! a jak myślisz, po co natura obdarzyła nas popędem seksualnym, żeby nam się w życiu nie nudziło? myślisz ty trochę?

"Nie wiem co jest w tym takiego osłabiającego, bo zdaje się, że wszystko zależy o której konkretnie 20 latce i 30 latce będziemy mówili." nie, nie zależy bo mówimy o przeciętnej, średniej, statystycznej trzydziestolatce. mówimy o zależności atrakcyjności od wieku a nie od innych czynników. ta zależność u kobiet jest znaczna, młodość to dla facetów atut znacznie ważniejszy niż dla kobiet.

a tobie sens życia wymierzają reakcje twojego fiutka ? Czyli, że jak ci się zaczną pierwsze zaburzenia erekcji, spadek libido (chciałabym powiedzieć, że np. z przepracowania ale zdaje się, że to nie ten przypadek), to uznasz, że jako człowiek/wartościowy partner jesteś już skończony? Naprawdę mi ciebie szkoda i tym serdeczniej cię pozdrawiam :)

"to uznasz, że jako człowiek/wartościowy partner jesteś już skończony?" fakty są właśnie takie. oczywiście można się oszukiwać że jest inaczej ale w takim razie dlaczego mówicie temu biednemu autorowi że u tej panny szans raczej nie ma? dlaczego nie twierdzicie że jest "wartościowy partner"?

zdaje się, że na tym wątku, mówimy o konkretnym panu 40 latku i pani 26 latce. Jako, że nie mamy na ich temat żadnych bliższych informacji o tym jacy są, czego chcą, jakie mają wizje swojego życia itd. itp. to jako rozsądni ludzie moglibyśmy im radę dać następującą. Jeżeli czujecie, że coś z tego będzie, jeżeli jest chemia między wami i obopólna chęć bycia razem, to sprobujcie. I nie słuchajcie wywodów rożnych internetowych frustratów :) Tyle ode mnie w tym temacie. Pozdrawiam cię offermo :)

dostrzegam pewną zmianę poglądów :D zrobicie wszystko żeby tylko "wasze" było na wierzchu, nie? nie cofniecie się przed kłamstwem, manipulacją, zaprzeczaniem samemu sobie. teraz będziesz wypisywać farmazony o "chemii" i "wartościowych partnerach" byle tylko nie przyznać mi racji. że po prostu są pewne cechy które sprawiają że ludzie są atrakcyjni i niektóre z nich są oczywiste. takie jak u kobiety właśnie wiek.

masz dziwną skłonność do narzucania jednej osobie poglądów wszystkich. Z tobą naprawdę jest coś nie tak :O Jezusie.... Tak, twoje na wierzchu, powiedz jeszcze coś, bij pianę dalej. Już nie ze mną.

podziwiam was ile mozna walkowac jeden temat offerma ma racje wiecej kobiet wiaze sie ze starszymi facetami i roznica 8-10 lat nikogo nie bulwersuje ani nie dziwi no chyba ze facet ma lat 25 a laska 15:-O wiadomo tez ze sa zwiazki starszej z duzo mlodszym itd ale jednak norma jest raczej odwrotna sytuacja i nie o sama kase chodzi, przeciez nie mowa o ekstremalnych przypadkach typu 20 latka z jakims starcem, ktora tylko liczy na jego szybki zawal i przejecie majatku:) starszy facet kojarzy sie wielu z opiekunczoscia, dojrzaloscia, klasa itd itp dojrzala uroda ale podkreslam zadbanego i przystojnego 40-latka wiele kobiet tez kreci bardziej niz takie typowe mlodziaki

Jeżeli twoją główną zaletą ma być wiek (wiadomo, że im starszy tym lepiej, nie ? :D), zasobność portfela i sprawność fiutka, to cóż. Gdyby nie fakt, że wyłącznie teoretyzujesz, to byłoby miemiło :D W każdym razie powodzenia.

Tamari < "problem" polega na tym, że kobiety częściej wybierają starszych od siebie, ale przeważnie starszych niewiele - o kilka lat. 10 lat i więcej nie zdarza się aż tak często. A kilkanaście lat różnicy tym bardziej. Bo taka różnica wieku nie jest po prostu "zdrowa" pod żadnym względem. Tak samo jak "zdrowo" jest płodzić dzieci kiedy się jeszcze w najlepszej formie, czytli tak do 40tki. Bez względu na płeć. Młody wiek to atut u obu płci, to, ze kiedyś w naszej kulturze wydawano młódki za starców dlatego, że one były od facetów totalnie zależne finsnsowo (najpierw od ojca potem od męża, były niewykształcone przez co zupełnie niesamodzielne), to jeszcze nie dowód na to, że one nie wolałyby mieć męża w wieku zbliżonym do swojego. Stare ciało nie jest atrakcyjne, bez względu na to czy będzie to stare ciało kobiety czy faceta. Tak uogólniając, bo jak wiadomo, nie to ładne co ładne, tylko to co sie komu podoba. Dlatego teraz kiedy możemy sobie samodzielnie wybierać partnerów, to co prawda dalej wybieramy starszych (głównie dlatego, że wybieramy w wieku kiedy jeszcze dojrzałość psychiczna jest różna między nami, a chłopakami) ale niewiele - przeważnie kilka lat starszych. Na tyle starszych, że wydaje się nam, że już mają nieco lepiej poukładane w głowie. Co często zresztą bywa złudne. Tyle.

"Ważna jest także różnica wieku między małżonkami. Z badań prof. Brucea Chapmana i dr. Rebecki Kippen z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego (Australian National University) wynika, że nie może być ona zbyt duża. Oboje uczeni wyliczają, że małżeństwa, w których mężowie są co najmniej o dziewięć lat starsi od żon, rozpadają się dwa razy częściej niż te, w których obu małżonków dzieli mniejsza różnica wieku. Dodatkowym warunkiem jest to, by para stanęła na ślubnym kobiercu jeszcze przed 25. rokiem życia". http://www.wprost.pl/ar/194682/Horoskop-malzenstwa/

zgadzam sie najczesciej jest to roznica 2-5 lat ale jesli te roznice sa wieksze to najczesciej facet jest starszy zreszta atrakcyjnosc nie zawsze jest zwiazana z wiekiem znam 40-latkow lepiej wygladajacych niz faceci po 20 wiek moze jest istotny, ale sa tez inne cechy wygladu, charakteru itd ktorymi sie kierujemy przy wyborze partnera wiadomo tez ze czesciej starszy facet jest z mloda bo ona ma atut w postaci urody a on w postaci kasy:) ale to tak bardzo upraszczajac

ale teraz nikt nie "wydaje młódek za starców" tylko "młódki" same się wydają za "starców" kilkanaście lat od nich starszych. mnie najbardziej wnerwia ten wasz absurdalny sposób rozumowania że jak jest inaczej niż wam sie wydaje że "powinno być" to na siłę montujecie teorie że to wszystko się dzieje "wbrew woli". czyli że taka herbuś to "chciała by młodego" a ze starym jest "dla pieniędzy". i w snuciu tych absurdów nei przeszkadza wam że ten jej facet żadnej znaczącej kasy nie ma. to ta głupia feministyczna propaganda wam moim zdaniem narobiła takiej wody z mózgu że na siłę chcecie żeby "było po równo" także jeżeli chodzi o wiek. i nie można wam wytłumaczyć że kobiety swoimi rolami, potrzebami i "ofertą" znacznie się od mężczyzn różnią i prędzej wymrzemy niż będzie "po równo".

"Oboje uczeni wyliczają, że małżeństwa, w których mężowie są co najmniej o dziewięć lat starsi od żon, rozpadają się dwa razy częściej niż te, w których obu małżonków dzieli mniejsza różnica wieku. Dodatkowym warunkiem jest to, by para stanęła na ślubnym kobiercu jeszcze przed 25. rokiem życia". np coś takiego. przecież to widać na kilometr manipulację bo jest niemożliwe żeby facet w wieku do 25 lat miał żonę młodszą od siebie o więcej niż 10 lat. w tych całych "badaniach" kryteria są tak dopasowywane zeby "udowodnić" z góry założoną tezę. poza tym "najnowsze badania" są mało warte bo obecnie jesteśmy społeczeństwem tak zdziwaczałym że nie możemy nawet utrzymać odnawialności pokoleń więc wszelkie zdrowe zasady doboru naturalnego uległy wypaczeniu.

a ty byś chciał, żeby dalej starsi panowie sobie przebierali w młodkach :D Tak jest nadal, ale skala "zjawiska" się zmniejsza, bo kobiety nie muszą już liczyć wyłącznie na kasę swojego pana i władcy. Są takie co liczą, owszem - dla nich dojrzały, majętny facet będzie atrakcyjny. Ale gdyby i je zapytać, czy młode męskie ciało nie podoba im się bardziej niż pana w średnim wieku, to cóż odpowiedziały niby ? No feminizm, feminizm...znosi powoli władzę starych dziadków nad młodymi kobietami :D wiem, że to cie najbardziej boli, bo wolałbyś po staremu. Ale...kto ci broni ?

facet Herbus biedakiem nie jest ale nie o to chodzi ma wysokie stanowisko w swiecie artystycznym, wiec na pewno jej to zaimponowalo tu nie chodzi o same pieniadze starsi faceci maja najczesciej inne cechy niz ci mlodzi, sa bardziej dojrzali , doswiadczeni a to sie tez wielu paniom podoba wiadomo ze sam wiek to za malo chodzi o cechy ktore za nim ida

"bo kobiety nie muszą już liczyć wyłącznie na kasę swojego pana i władcy." cóż, jeśli patrzeć realnie na zarobki kobiet i mężczyzn to kobiety nadal zarabiają mniej. i zanim zaczniesz się rzucać, to wymień mi chociaż z 10 kobiet, które są prezesami światowych spółek :P to jest naturalne, bo kobiety ze względu choćby na macierzyństwo pracują mniej, poza tym z reguły w lżejszych i mniej stresujących zawodach.

Tami :)

siema żelek:) dzieki za odp na maila

"Tak jest nadal, ale skala "zjawiska" się zmniejsza, bo kobiety nie muszą już liczyć wyłącznie na kasę swojego pana i władcy." nie wiem czy się "zmniejsza". nie mam podstaw tak sądzić, ty masz? zawsze takie małżeństwa były czymś wyjątkowym. choćby dlatego że mało było tych "bogatych starców" za których można było wydać pannę. większość małżeństw zawsze była, jest i będzie zawierana między ludźmi w podobnym wieku. ale po prostu wiek jest w przypadku kobiet "przesunięty" o te mniej więcej 10 lat i 18 latka to zajebista laska dla 25 czy 35 letniego faceta a dla niej oni są tacy "dorośli", "poważni" i przez to zajebiści (bardzo często). natomiast dla 25 latki 18 latek to szczyl i gówniarz i takie związki są czymś wyjątkowym. najlepszy wiek u kobiety to między 20 a 30 rokiem życia, a u faceta 10 lat później. i tak samo starość przychodzi do kobiet 10 lat wcześniej niż do facetów. zobaczcie nawet na starość. na takiego 70 letniego englerta to by poleciała jeszcze niejedna młoda a 75 letnia tyszkiewicz no to przykro mi bardzo ale nic z tego.

"facet Herbus biedakiem nie jest ale nie o to chodzi ma wysokie stanowisko w swiecie artystycznym, wiec na pewno jej to zaimponowalo tu nie chodzi o same pieniadze" ja nie mówię że jest biedakiem. ale wcale nie jest znacząco bogatszy od niej. taka sytuacja to miała miejsce gdy anna nicole smith siedziała na kolanach podpiętego do butli tlenowej 80 letniego marshalla seniora. ona wyszła za niego dla kasy bo on miał naprawdę dużą kasę i stał nad grobem. ale facet herbuś to tej kasy nie ma tyle żeby się z nim związać dla samej kasy. szczególnie że pożyje jeszcze długie lata więc na spadek po nim w najbliższym czasie liczyć nie sposób. ja tu walczę z tymi feministycznymi dyrdymałami. z wmawianiem nam że jesteśmy tacy sami i że tak jak facetom podobają się młode laski tak i kobietom podobają się szczeniaki. to bzudra, jesteśmy różni, mamy inne oczekiwania i potrzeby.

alez niektorym podobaja sie tez szczeniaki:)

"alez niektorym podobaja sie tez szczeniaki" oczywiście. ale znacznie rzadziej niż facetom młode dziewczyny. a ponieważ dodatkowo "szczeniakom" nie za bardzo podobają się kobiety po 40 to takie związki są naprawdę czymś wyjątkowym. sytuacja gdy facet jest po 40 a kobieta przed 30 jest jednak znacznie częstsza.

no z tym sie zgadzam

różnica między partnerami może być max 4 lata i to w każdą stronę, w innym wypadku tu nie ma wiele miłości i to jest zwykły handel wymienny. a taki oferma przyjdzie i będzie pierdolił jakieś farmazony, chyba tylko dlatego że sam ma prawie 40 lat i usilnie stara się nam wmówić, że 26 latka z własnej nieprzymuszonej woli może się zakochać w takim starym kutasie :O

a wiek rodzicielstwa ciągle wzrasta, z roku na rok, w niemczech nikogo nie dziwią kobiety, który pierwsze dziecko mają w wieku 40 lat. i o dziwo dzieci te rodzą się zdrowe, więc jak widać nawet takie "stare rury" są zdolne do prokreacji, a i wygląd mają całkiem niezly

a ten ciągle swoje :D Starość przychodzi 10 lat później do facetów, dobre :A jak już przyjdzie to żyją właśnie te 10 lat krócej od kobiet :D Acha, rozumiem. Faceci umierają młodo :D :D To powiedz dlaczego spermę 40 latka uważa się za mniej wartościową niż młodszego faceta ? :D Bo to dobry trop ktoś podsunął. Faktycznie, dawcą można być tylko do 40tki. Dlaczego, jak myslisz ? :D I nie chodzi o to, że dzieci starych capów rodzą się głupsze, wiele się po prostu nie rodzi, bo obumiera w życiu płodowym co skutkuje poronieniem. I tak w koło macieju do usranej...aż nie pojmiesz ćwoku, że tobie latka lecą dokładnie tak samo jak babom. Ale możesz zaklinać rzeczywistość, czemu nie. I nie pierdol mi o tym, że 25 latka będzie zajebista dla 35 latka, bo przeważnie ten 35 latek będzie miał u boku 30 latkę. Dla 25 latki 25-28 latek też będzie zajebisty. Ja pierdole co za baran. Podziwiam tych co im się jeszcze chce na spokojnie z tobą gadać. Jesteś tak ciężko kapujący że szok. Ktoś napisał, że 43 latka jest na poziomie rozbudzenia seksualnego 20 latka, to żeś zatrybił, że to dla niej najlepszy wiek do rodzenia :D I weź tu gadaj z takim cepem :D

a z tym rozbudzeniem seksualnym u kobiet to prawda, im kobieta starsza tym ma większą ochotę na seks ale z kolei wtedy jej rówieśnicy nie dają rady na miłosne uniesienia. ja pierdole, a oferma dalej będzie pierdolił, że to niemożliwe aby stara rura w wieku 43 lat chciała seksu, no kurwa toż to ręce opadają na taka głupotę, niech on lepiej już spierdala z babskiego forum to i tak nic nie kuma

zrób prawo jazdy bo dla nas kobiet to kalectwo,

.