jak mu dać cynk że mam

ochote na sex ?

noo esememsik

ale jak to napisać ?

"Wiesz że właśnie teraz o Tobie myślę? I te myśli są tak niegrzeczne, że lepiej żebyś tutaj zaraz był, bo mam ochotę je zrealizować" Trololololololol :D

zerznij mnie jak dziwke

dzięki Garry moze jeszcze jakis tekst? prooosze

A nie można wprost? "Mam na Ciebie straszną ochotę i jestem cała rozpalona"? Im prościej, tym mniej niedomówień :D

nie, wolałabym coś w poprzednim stylu, a to dlatego że dawno sie nie widzielismy więc mysle i nic

Hmmm, to może... "Czuję, że potrzebuję kogoś, kto znów wzbudzi we mnie pożądanie i sprawi, że razem z nim będę je mogła zaspokoić"? Delikatnie, niezbyt nachalnie, ale na wyobraźnie podziała.

no moze być dzięki:)

ale wtedy pomyśli ze masz go tylko do jednego celu choc ja nie mam pomysłu na podobny sms

bo tak jest :)

Garry, no, no... tekściarz z Ciebie, jak się patrzy! =D Moja przyjaciółka wystosowała do swojego chłopa taką zaczepkę: "Dotykam się tak, jak ty zwykłeś to robić. Teraz, w tej chwili. Jakaż jestem w tym nieudolna! Nawet w połowie nie zrobię tego tak dobrze, jak Ty. Pomożesz mi, czy mam zwariować z podniecenia?". Ponoć facet pojawił się w jej mieszkaniu w tempie natychmiastowym i tak ją wyobracał, że następnego dnia kobita chodziła na kowboj. =D

dobre

Ja mógłbym cały zbiór takich tekstów napisać. Ale jestem leniwy jak ja pierdole, więc pewnie nie napiszę. :D

A mnie kiedyś dziewczyna przysłała wiadomość: "Przyjedź, nikogo nie ma w domu". Pojechałem. Nikogo nie było w domu.

napisz, napisz leniu jeden:)

O stary... Ta historia się nadaje na film. Dzwonie do Roberta Zemeckisa.

Oj nie mam motywacji :P

Tak sobie myślę: jeśli dziewczyna jest dość delikatna na co dzień, to mnie najbardziej wzięłoby, gdyby mi właśnie wprost napisała, że chce się ze mną kochać. A jeszcze bardziej, gdyby napisała używając mocniejszych słów, w rodzaju: "Czy to drwal? Bo ja potrzebuję dziś rżnięcia.".

cholera Garry ale ja naprawdę nie wiem który Twój wpis wykorzystać?

Garry, w dzisiejszych czasach inwencja twórcza odgrywa mega ważną rolę, bo coraz częściej spotykam się ze stwierdzeniami typu: "Podobasz mi się. Nie spier*ol tego". =P Kiedyś po wypiciu kilku lampek wina napisałam do chłopa wiadomość w stylu: "Na samą myśl o twoich ustach robię się mokra. Zrób to, zrób jeszcze raz!". Efekt? Telefon - "Będę za 20 minut. Nie próbuj nawet ubierać bielizny". Bogowie słodcy, wyobracał mnie na wszystkie strony. xD

Bo twórcze myślenie powoli się rarytasem staje. Łatwiej jest odtwarzać czyjeś teksty, niż coś własnego wymyślić. ^^

Jak sie z nim spotkasz, rozbierz sie do naga. Jak madry to bedzie wiedzial co zrobic.

Garry, jeszcze jedna kwestia - dobrze by było, żeby teoria pokrywała się z praktyką. Co z tego, że facet będzie posiadał ukwiecony język, jeśli nie będzie umiał go używać? =]

no niestety jak o Nim mysle to żadnego "twórczego smsa nie jestem w stanie wymyslić

No jasne. Ale do twórczego myślenia można samemu się przekonać i podćwiczyć w tym zakresie, natomiast do innych użyć języka... Hmmm, do niektórych ćwiczeń potrzeba dwojga ;)

A tego nie kwestionuję, Garry. =]

chciałam go na poczatek dobrze rozpalic podobnym textem bo długo sie nie widzielismy bo.....zaprzestalismy takowych spotkań

No właśnie. Więc nie zawsze jest możliwe to połączenie widzisz ;]