Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pokrzywdzona

Przecież sobie ufamy...

Polecane posty

Gość Pokrzywdzona

Witam, Mam faceta który ma 30 lat, ja 24.. dzieli nas 6 lat różnicy. Jesteśmy fantastyczną parą od dwóch lat. Ufamy sobie nawzajem, nigdy przenigdy nie miałam powodu by go nawet w najmniejszym stopniu sprawdzać. Wczoraj urządzaliśmy spotkanie dla przyjaciół, skończyły mi się pieniądze na koncie i poprosiłam go o skorzystanie z jego telefonu by zadzwonić do znajomych. W momencie jak chwyciłam telefon przyszedł sms od jednego znajomego odnośnie imprezy, mój partner poprosił mnie abym odczytała tego smsa (akurat mył naczynia). W momencie jak otworzyłam tego smsa pojawia się tzw. historia smsów z danym numerem, i kilka smsów wcześniej mój facet napisał jemu smsa 'fajną masz tą sąsiadeczkę' . Nogi mi się ugięły bo... nigdy wcześniej nie zastanawiałam się nad tym że mój partner MOŻE oglądać się za inna kobietą, a nawet napisać o tym swojemu przyjacielowi. Poczułam się OKROPNIE... i nie wiem czy poruszyć ten temat z nim, jeśli tak to w jaki sposób? Czy poprostu zapomnieć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to kur
Po cholerę ona takie rzeczy pisze. A tam w tym smsie było coś jeszcze czy tylko to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokrzywdzona
Tylko to to było..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to kur
No to też bym się wqrwiła. Bo jak mu się chciało z taką pierdołą pstrykać. On w ogóle dużo smsów pisze? czy raczej mało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to kur
nie wiem na ile Ty wytrzymasz ale u mnie byłby dym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmietnik@
To eiwfomo żr fxirevxyny lubią takich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokrzywdzona
Faceci owszem są wzrokowcami, ale nie sądziłam ze kiedykolwiek coś takiego zobaczę. Nie wiem jak mu dyplomatycznie powiedzieć o tym. Dosyć pisze tych smsów, ale jakoś super dużo też nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to kur
Powiedz mu, że "pamiętasz, jak wtedy kazałeś mi czytac tego smsa. to natknęłam się na to " Zapytaj go o co mu chodzi z tą sąsiadką wprost. Dobrze, że nie wyszło to jak grzebałaś samowolnie wtedy nie byłoby jak się przyznać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to kur
No i powiedz mu to co tutaj piszesz- że nie uważałaś że trzeba mu patrzec na łapy ponieważ mu ufasz, że jest ci przykro i jak on by się czuł w takiej syt. I nie mów mi, ze "są wzrokowcami" Bo nie każdy się za babami ogląda obcymi zwł jak mu się jego baba podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaciekrece, u la la
O razny, tylko skomentował jej wygląd. Pewnie Jessica Alba też jest dla niego atrakcyjna. I jakieś dziewczę kuso ubrane na ulicy. Martwiłabym się, gdyby dłużej się nad nią rozwodził, albo to z nią smsował. :) Ona mu się spodobała jak obraz w galerii - piękny, zobaczyłem, wracam do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokrzywdzona
Przez to co przeczytałam poprostu poczułam się bezwartościowa. Fakt to mnie ratuje że wyszło to zupełnie przypadkiem. Tylko on jest dość nerwową osobą i może być z tego ogromna awantura. Ale tu przecież chodzi o mnie? Przecież to nie ja popełniłam błąd.. Chce to poprostu wyjaśnić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokrzywdzona
Ale czy tym pięknem powinien dzielić się z innymi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to kur
No własnie nie bardzo. Zwłaszcza, ze ma 30 lat, a nie 19. Bo to taki tekst gówniarza. mam wrażenie, ze się go trochę boisz. Mówisz, ze będzie awantura. No to niech bedzie. Powiedz mu spokojnie i czekaj co on zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nullowaty
miedzy mezczyzna a kobieta nie ma znaku=

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaciekrece, u la la
Myślę, że już o tym nie pamięta. Ot, rzucił uwagę mimochodem i tyle. Ja też kiedy idę z koleżankami potrafię powiedzieć, że fajny facet przeszedł obok. I to nie znaczy, że nie szanuję Tego Mojego, że go nie kocham, nie pożądam i znudził mi się. Przeszedł facet - był, a teraz go nie ma. I gdyby po np. dwóch dniach mój chłopina miał pretensję o tę uwagę, mogłabym nie wiedzieć, o czym mówi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaajjnna
przesadzasz troche.Tylko skomentowal.Faceci komentuja inne babki miedz soba,to normalne.Mojemu tez sie podoba nasz wspolna kolezanka,tzn zebyscie nie zrozumieli mbie zle i nie dawali kometnarzy zebym sie z nim rozstala- wdl niego jest bardzo ladna.Ale ja tez znam swoja wartosc,wiem ze jestem atrakcyjna,nawet chlopak tamtej powiedzial to mojemu....kobiety podobaja sie facetom nawet jak sa w zwiazkach ale to nie znaczy ze ida z nimi do lozka. tobie nigdy inny sie nie podobal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnqqqqqqqq
a ja jednak wstrzymalabym sie i bylabym bardziej czujna, bo to nie jest nic powaznego, ale... pewnosci jezeli chodzi o facetow nigdy miec nie mozesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokrzywdzona
Jeszcze jedna moja uwaga, On jest typem faceta cholernie twardego stanowczego i.. żaden z niego romantyk, w dodatku wiem że w jego przeszłości była tylko jedna kobieta a po rozstaniu z nią wszystkie inne były wrogami. Poznał mnie i długo walczył z myślami bo nie chciał się ze mną angażować. Owszem boje się może nie Jego ale bardziej Jego reakcji, jest dość wybuchowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaajjnna
ale dlaczego ty sie przejmujesz taka pierdola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokrzywdzona
Bo boje się że to złego początki, że zwyczajnie już przestałam mu się podobać? Może się znudziłam? Poprostu te słowa zasiały ziarno niepokoju..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaciekrece, u la la
To wiesz co? Idź i załóż pas do pończoch i sprawdź, jak bardzo się mu przestałaś podobać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to kur
Co innego jak facet powie, rzuci mimochodem uwagę a co innego jak pisze do kolegi- ja nie wiem czy mi, babie chciałoby się o taką bzdurę wyciągać telefon, pstrykać i wysyłać. Nie sądzę. Także nie bagatelizuj, miej oczy otwarte. Dlaczego ty umniejszasz swoją wartośc? jesteś młodsza od niego- teoretycznie to on się powinien martwić. Ale ja bym się zapytała o to. Bo będzie drażyć.. drążyć.. drążyć.. Nie da ci spokoju. A moze tu chodziło o bzdurę- wcale nie o jakąś fajną laskę tylko o zdzędliwą staruchę- a sms miał być ironiczny... Bo to też może być ironia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaajjnna
a ty nigdy nie konentowalas innych facetow ze swoimi kolezankami? postaw sie w sytuacji w jakiej on jest.Jak by tobie sie podobal sasiad twojej kolezanki i ty bys jej to napisala ze jest fajny koles to co? zarywalabys do niego zeby isc z nim do lozka bo ci sie spodobal? no chyba nie,wisialby ci on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokrzywdzona
Rozważamy ślub! Dla mnie to istotne, bo chyba chodzi oto że druga połowa jest najlepsza. On ma 30 lat, nie rzucił tego mimochodem, nie on. Napisał to bo ona mu się spodobała, i chciał się tym podzielić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukaj a znajdzieszz
na twoim miejscu moj mialby juz pieklo, co jak co, ale ja znam swoja wartosc.. patrzec sobie moze, ale zeby komentowac?! do cholery, ogarnijcie sie.. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylllllllllka
jak mialam 25 lat to robilam mojemu dym o takie pierdoły, nawet jak lekko popatrzył na ulicy na inna. a teraz mam 32, on jest moim mezem i jest luz :) nawet sie sama smieje z tamtych czasow. i sama mowie na ulicy "co fajna?" :itp. takze wyluzuj. jak mu ufasz, ze nic nie zrobi. im szybciej wyluzujesz i zaufasz tym lepiej dla zwiazku. uwierz mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×