Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uczuciowe sinusoidy

Moje małżeństwo to porażka, ale dziś...

Polecane posty

Gość uczuciowe sinusoidy

uświadomiłam sobie, ze tak naprawdę nie mam prawa do pretensji. Zauroczyliśmy się, Oboje popełniliśmy błąd pod wpływem impulsu i ja powinnam być wdzięczna, że On nie zostawił mnie w ciąży. Tak brzmi prawda. Nie mam prawa do narzekań, prawa do krytyki, nie mogę mieć wymagań. Pozostaje jedynie wdzięczność. Pretensje mogę miec jedynie o to, że ja ślubu nie chciałam bo wiedziałam że nic z tego nie będzie a on mnie przekonywał. Czy ktoś z Was też ma tak pogmatwane życie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczuciowe sinusoidy
Nikt się nie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AptekawBiedronce
a rozwód/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozwiedź się i ZACZNIJ ŻYĆ!!!
Rozwiedź się i ZACZNIJ ŻYĆ!!! Nigdy nie jest za późno, żeby naprawić błąd. Bo życie z kimś z wdzięczności to nie życie. Podziękujcie sobie i dajcie sobie szansę na lepsze życie. To najlepsze co możesz zrobić dla siebie i dla Niego, a naj-najlepsze dla Waszego Dziecka. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania,,,,,,,,,,,,,,,
Nie martw się, każde małżeństwo można uratować. Polecam zapoznać się z ofertą Spotkań Małżeńskich, organizacji Pełna Chata, publikacjami Jacka Pulikowskiego, czy Marii Braun Gałkowskiej. Bardzo pomocna jest także książka Język miłości i szacunku E. Eggerichsa. Konferencje i publikacje J. Pulikowskiego można odnaleźć na tej stronie: http://www.jacek-pulikowski.izajasz.pl/ Pozdrawiam i życzę miłości, która wszystko przetrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczuciowe sinusoidy
Rozwód byłby najlepszym rozwiązaniem i wiem, ze w naszym przypadku jest to kwestia czasu. Niestety nie jest to takie proste bo mamy wspólne kredyty na mieszkanie.... NIWięc nie wiedziałabym jak rozwiązać ten problem. naprawde życie bywa zagmatwane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rofmaszczescia
nie to nie życie jest zagmatwane tylko, to właśnmie życie tak wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×