Fobia spoleczna i ciąża

Poszukuje kobiet, ktore cierpiac na ta przypadlosc sa lub dopiero beda matkami. Jak sobie radzilyscie w tej sytuacji? Nie znalazlam zbyt duzo informacji na ten temat, ani zadnych for, na ktorych mozna by bylo porozmawiac. Sa fora ogolnie o nerwicy ale chcialabym porozmawiac glownie o fobi spolecznej. Pewnie jest nas niewiele, ale moze jednak kilka osob sie znajdzie. Pozdrawiam

Podnosze temat.

Hej, ja w 12 tyg ciąży :)

Fajnie, ze jest ktos jeszcze :) Jak sobie radzisz? Bierzesz leki? Ja zaczelam 15 tydzien i nie wiem jak sobie poradze. Nawet na wizyty u gina chodze z mezem :(

A to akurat dobrze że na wizyty chodzisz z mężem,ja też chodzę z mężem. :) Ja nie biorę leków, tylko psychoterapia. Bywa ciężko, ale jakoś daję radę, dla dzidzi. Teraz jest w miarę ok, ale za to strasznie boję się badań.... No i szpitala.

Hej! Ja też chyba mam fobię ;/ Z tym, że urodziłam ponad 2 m-ce temu i nie było tak bardzo źle ;) Teraz jest gorzej...

Przez 2 kolejne miesiace bede miala kilka terminow w urzedzie i juz teraz ciagle o tym mysle. Maz pracuje i nie bedzie mogl wszedzie ze mna chodzic a na psychoterapie nie pojde bo mieszkam za granica i ze wzgledu na srednia znajomosc jezyka raczej mi nie pomoze.

ink..aa chyba, czyli nie jest tak zle skoro nie wiesz dokladnie.A z czym masz problemy? Ja przez 2 lata bralam leki i funkcjonowalam dobrze. Przestalam brac i jak zaszlam w ciaze wszystko wrocilo ze zdwojona sila :(

z tym że ja nigdy nie brałam leków, więc nie wiem jak to jest. zawsze tylko psychoterapia. ale jest ten plus że w ciąży tez moge na nia chodzic. Obecnie boję się wielu rzeczy, szczególnie wszelkich badań jak pisałam... Ale staram się ciągle powtarzac sobie, że robię to dla dziecka, ono jest najważniejsze.

mama z fobia moze ty masz jakis inny rodzaj fobii skoro najbardziej boisz sie bdan i szpitali.Ja prawie w ogole nie wychodze z domu. Boje sie nawet spotkac sasiadke :O

urzędów i innych takich spraw też sie boje, ale tak ogólnie to wychodzę z domu itd. chodze na psychoterapie i daje jakos rade zyc.

to jak ty będziesz leżala z innymi kobietami na sali ?? po co sobie robilas dziecko jak nie mozesz wychodzic z domu, a z dzieckiem na spacery kto będzie chodzil ?? jak poznalas męża jak boisz sie ludzi ?

Do karny - obecnosc na sali porodowej nie bedzie mnie az tak stresowac. Paradoksalnie kiedy lezalam w szpitalu po poronieniu nie mialam zadnych objawow fobii prawdopodobnie dlatego, ze dalam sobie przyzwolenie na strach. Przed ciazy bralam leki i funkcjonowalam normalnie. Niestety teraz nie moge brac, zeby nie zaszkodzic dziecku. No i mam prawo do tego aby miec rodzine i dzieci, wiec nie mow , ze niepotrzebnie zachodzilam w ciaze. Po porodzie wracam do lekow, wiec nie ma problemu, ze nie bede wychodzila na spacery z dzieckiem.

.