Jak się pozbyć gołebi sąsiada?

miałam kiedyś sąsiada który hodował gołębie, dziadak posatwił na podwórku karmnik dla paskudztwa, a do karmnika prowadziła drabinka po której koty mogły swobodnic chodzić :p koty przynosiły upolowanego gołębia kilka razy w tygodniu :p po krókim czasie sąsiad się zorientował co jest grane - przyszedł z mordą (że pocztowe, ze drogie, że mamy mu oddać kasę za gołebie), a my mu na to - prosilismy, żeby pilnował gołebi, niech ich pilnuje, nasze koty są u siebie i nie łaża do niego polować :p w ciągu tygodnia sąsiad wybudował dla nich klatkę i już nie latają i nie srają

Musi byc z Ciebie straszna sasiadka. Skoro nawet gmina i sanepid Cie olali, uznali Cie za wariatke. Komu golebie szkodza? Daj na luz kobieto, dzieci nie zdechna od nich, uwarzaj lepiej czym je karmisz, a ptaszkami sie nie przejmuj.

mam widok z okna, na cały kompleks gołębników. Kilku facetów w bloku mieli każdy z osobna gołebniki, i lokatorzy nie mogli wyrobić z tymi dacho-zazrywaczami. Zbuntowali się i musieli hodowcy gołębi pocztowych na nieużytkach wybudować sobie, gołębnik zbiorczy i teraz od roku, spokój, obsrywają gołąbki nieużytki i fruwaja sobie na swoim niebie.

http://allegro.pl/odstraszacz-ptakow-ptaki-szpaki-golebie-kruki-fv-i2155473609.html

http://zwalczaj.pl/odstraszacz-ptakow-dzwiekowy-p-193.html a tu masz nawet tanszy... http://importmania.pl/dom-i-ogrod/20-odstraszacz-na-ptaki.html

przypomniało mi się coś :D ale to okropne, kiedyś czytałem, że nie powinno się sypać ryżem państwa młodych, gdy wychodzą z kościoła, bo potem ten ryż zjadają gołębie i zdychają. Po prostu najedzą się ryżu, on puchnie w nich i no... sami wiecie. Okropne, wiem. Możesz poczęstować ryżem ptaszki sąsiada :D

oj nie radziłbym używać takich gadżetów, jak widzę tych napaleńców , podczas lotów, czy jakichś ich zawodów, i ten obłęd w oczach, jak czekają na powroty gołębi z lotów, i potem galop z obrączka do zegara, niebezpieczne.....

bmblondyn al po jakimś czasie gołebie by wiedziały ze nie wolno. U Nas sąsiad ma gołębie i do nas nie przylatują bo nasz Jamnik im nie daje...i nawet sie nie pojawiają... a włączyć raz na jakiś czas....

no pewno, że wszystko można. A jeśli chodzi o gołębie, to kurna chyba był taki film że w odchodach gołębi były jakieś bakterie, czy cuś i pewno z tego ta niechęć do gołębi....

niestety tez hoduje to gówno na szczęście nie tak dużo,mamy za płotem dużą firmę i latem oni na trawniki sypali jakieś środki owadobójcze-połowa gołębi rozchorowała się i wytruła......zawsze to jakiś ostateczny sposób

współczuje problemu, sama walczę z gołębiami bo przez te latające szczury już 2 razy musiałam truć całą chatę. Dosłownie, przyszedł facet i oblał trucizną wszystko od mebli po łóżka przez podłogę, kwiaty mi padły od tego. A wszystko przez durnych sąsiadów co gołąbki dokarmiają... Wystarczy jeden chory ptak i zaraz plenią się wszy gołębie. Co za gówno... Hodowla tych szczurzych ptaków powinna być zakazana! Ot co!!! Spróbuję z ty jastrzębiem bo podobny krzyk słyszałam w okolicy jednego supermarketów i tam gołębia nie znajdziesz faktycznie

gołąb na najbrudniejszy ptak jakiego znam, jedyny który sra we własne gniazdo (to nie jest żart), nawet sobie nie wyobrażasz jaki brudas, feeeeee

a to prawda, dobrze że z dala od domu , trzymał tą hodowlę.

można mieć hopla na punkcie hodowania jakichś stworów, ale tak żeby sąsiadom nie przeszkadzały hoduję koty, jeden sąsiad za nimi nie przepadał bo mu niby srały na rabaty (nigdy tego nie robiły, ale coś musiał wymyślić, ze mu przeszkadzają) płot jest tak zrobiony, że koty do niego nie przechodzą - moje koty moja sprawa, nie rozumiem luddzi, którzy coś hodują i mają innych w tyłku, nie kazdy musi lubić koty o nie karzdy musi lubić gołebie

Właśnie o to chodzi, że ja mu nie zabraniam hodować tych gołębi, ale niech sobie siatkę założy czy coś. Gabrysiu gdybyś zobaczyła mój balkon to zmieniłabyś zdanie, ciesz się, że nie masz takiego sąsiada i to nie ja jestem złą sąsiadką tylko on bo ja mu nic złego nie robi, choć prosi się, a to, że ani urząd ani sanepid nic nie może zrobić to tylko dlatego, że takie są przepisy. Ciekawa jestem czemu użyłaś argumentu o urzędzie, może sama w takowym pracujesz, jakoś każdy kto zna mój problem popiera mnie w 100%. Latem, żeby dziecko pochlapało się w baseniku musiałam nalać ciepłej wody, bo nie zdążyłaby się zagrzać, dziecko posiedziało parę minut, poszliśmy na obiad, dosłownie nie było nas 15 min a jak wróciliśmy w baseniku pływało pełno gówien gołębi. Generalnie basen do wyrzucenia bo te gołębie zostawiają mnóstwo bakterii i różnego dziadostwa, które mogłoby zaszkodzić dziecku, przecież nie wyparzę folii :), zresztą kolce, wszelkie odstraszacze też kosztują, dlaczego ja mam ponosić koszty w związku z jego hobby?

zapisz sie do Polski Związek Łowiecki - sokolnictwo kup sokola

:)

u mnie na bloku zamontowany jest glos sokola,wlacza sie jak jakis ptak przeleci , skrzeczy to strasznie ale lepsze to niz te cholerne ptaki co sraja balkony i okna.

ma ktoś jeszcze jakieś pomysły?

Od 2010 roku zajmuję się na terenie Warszawy profesjonalnym odstraszaniem ptaków. Balkony, tarasy (SIATKI), gzymsy, parapety (LINKI). Tylko sprawdzone i skuteczne metody. Także montażem ekranów słonecznych oraz moskitier na owady latające. Pozdrawiam, naptaki.wordpress

Jesli to są gołębie hodowlane,to niektóre moga być bardzo cenne i wartościowe okazy.A jak jeszcze wystawia je na loty i ma osiągnięcia to musisz uważać,żeby nie stała się krzywda ptaszkowi,bo możesz za to słono zapłacić.Mówię poważnie,bo mój tata też był hodowcą.Niektóre sa warte nawet kilka tysięcy zł.

Sasiad tez ma golebie dzisaj sasiadom obok otrul 3 kota ja sam mam kota ale mojego czymam w domu i nawet na ogrod nie wypuszczam co zrobic z takim delikwentem golembie nie siadaja u nas ale on 3 koty juz zabil sekcia kotow jest wykazala ze wszystkie otrute macie jakies pomysly

U nas jest ten sam problem gołębie!!! ale nasz sąsiad się nie czai kupił wiatrówkę i pomału gołębie znikają oczywiście nie robi tego oficjalnie tylko jak nikt tego nie widzi:-)

WITAM, Mam podobny problem z tym ze jestem poważnie uczulony na tyle poważnie że to zagraża mojemu życiu na kołebie i ptacto domowe. Niestety sąsiad posiada i gołebie i drób. I pomimo mojej rozmowy z nim niestety nie udało sie nam dojść do kompromisu,stwierdził że życie ludzkie nie jest dla niego ważne,ważniejsze jest jego hobby. I co wy na to? Czy ludzie są normalni? I to taki wielki katolik.

elaktroniczny odstraszacz ptaków powinien byc ok

KUmpel miał taki sam problem, postawił nowy dom a za płotem gościu miał gołębie ok. 100 sztuk, za każdym razem wzywał policję, okazało się ze gołębie można sobie hodować ale kazde siadanie na cudzym dachu jest wykroczeniem. Facet trzymał je pod kratą, po tym jak zapłacił kolegium.

Najlepszy pomysł z tego forum to elektryczny pastuch... hmm ciekawe czemu jak ptak siedzi na przewodach elektrycznych to prąd go nie zabije??? Człowieku pomyść dwa razy zanim coś napiszesz lub powiesz!!!

Nie wiem co wam w ogóle do łba strzeliło . Czemu o wszystko oskarżacie gołębie . Niech gościu se je hoduje kto mu zabroni . Moim zdaniem to właśnie ty powinnaś się wynieść . Gołębie są ptakami szlachetnymi i wcale nie brudnymi . Nie wolno ich w taki sposób traktować . A jakby tak tobie ktoś mówił ,robił to jak by się poczuła . Gościu ,który je hoduje nauczył się z nimi żyć . Ty też się naucz albo wynieś .

Podejść hodowców ale wg mnie bardziej obrazowe... mam przy twej granicy pasieke z szerszeniami nie pszczoła mi i w 4 litrach będę miał jak będą gryźć twoje dzieci . Powinniśmy na to pozwolić ?

hodowcy golebi to ludzie wywoza golebie i czekaja ktory pierwszy wroci ja chetnie wywiozl bym tych chodowcow zachipowal i czekal kiedy wroca tak jak te golebie wracaja z roznych dystansow nawet wywoza do holandii narpiew hoduja pozniej sie nad nimi znecaja zajefajne hobby