Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziewczyna18

badania ginekologiczne sprawiają mi przyjemność

Polecane posty

Nawet na zwykłą kontrolę chodzę do polikliniki, gdzie są studenci. Czasami się zastanawiam czy tylko ja mam takie odchylenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak mam szczególnie jak widzę że podobam się lekarzowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak mam szczególnie jak widzę że podobam się lekarzowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiele kobiet za granica
przyznaje sie, ze takie badania sprawiaja im przyjemnosc. polki dosyc niechetnie o tym mowia (pisza) nawet anonimowo. wydaje mi sie, ze wstydza sie przed samymi soba, ze takie cos moze sprawiac przyjemnosc. badanie badaniem jednak to co robi lekarz robi tez maz/partner w sypialni (mowie o wkladaniu palcow do pochwy). to tak jakby facetowi u urologa lekarka musiala wziasc penisa do buzi zeby wszystko wybadac. mimo iz bylaby to procedura medyczna nadal mogloby to sprawiac przyjemnosc i nie ma sie czego wstydzic. panie ktorym takie badania NIE SPRAWIAJA prosze o powstrzymanie sie od komentarzy gdyz WAS ten topik nie dotyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A usg transvaginalne to już w ogóle... :p Żałuję, że ten aparat nie jest odrobinę grubszy i że badanie tak krótko trwa. :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojatojatojasne
A to nie jest czasem kwestia tego, że badanie przeprowadza mężczyzna? Bo ja chodzę do kobiety. I o ile badania nie są bolesne ani mocno niekomfortowe, tak przyjemności z tego zero. A usg całe szczęście, że trwa tylko chwilę, bo jak dla mnie jest gorsze nawet od badania z wziernikiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście! :D w wizycie u ginki-kobiety - jak się wyrażiła niegdyś moja kafeteryjna znajoma - "nie ma tej magii" :D Cokolwiek to sformułowanie oznacza :P :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zwykłe badanie chodzę do kobiety. A usg ostatnio wykonywał mi mężczyzna, wiek-ok. 60 lat, siwy, gruby (bardzo) i z wąsami. Może mam specyficzny gust :classic_cool:, ale on mi się nie podobał. To jest po prostu czysta fizyczna przyjemność płynąca z penetracji. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×