Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wtwtwtwuuuu

Jak to jest wynajmowac pokoj?

Polecane posty

Gość wtwtwtwuuuu

I miec wspollokatorow?Chodzi mi glownie o wasza opinie,jak wam sie tak mieszka?Sa jakies problemy etc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtwtwtwuuuu
Podnosze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijuhgfds
to jak mieszkanie w hotelu tak jakby... zalezy jacy ludzie, jak sie dogadacie to bedzie ci sie fajnie mieszkalo. a jak nie beda ci pasowac to piekło bedziesz miec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtwtwtwuuuu
No wlasnie tego piekla sie obawiam,tym bardziej,ze umowe podpisuje sie na minimalny okres kilku miesiecy:-(a jak to u was jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahaha5555555555555555
ja to wspominam jako koszmar pomimo tego ze lubiłam swoje współlokatorki zero intymności, niezależności bleeeeeee za to na studiach zaocznych gdzie tylko w przez dwa dni mieszkałam w kupie ludzi, było zajebiście, bo krótko,intensywnie i cholernie śmiesznie i super ekipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po paru latach już to nie bawi, chce się uciec ''na swoje''. to prawda, że zależy od ludzi, ale nieczęsto na mieszkaniu panuje 100% harmonia. ja swojej ''milusińskiej'' mam dość. :o a problemów jest cała masa. wybacz, ale za dużo opisywania przytaczając przygody własne jak i znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtwtwtwuuuu
Ja na początek chciałabym tak na okolo 4 miesiace,ale sama nie wiem,boje sie,ze na poczatku bedzie ok a potem cos sie odwidzi wspollokatorce i czar prysnie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtwtwtwuuuu
I oczywiscie chce swoj pokoj,nie pokoj z wspollokatorka,najlepiej mieszkanie 2os. i tylko my we dwie bo widze ze mnostwo tego typu ogloszen a i ceny niezbyt wygorowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie nie zgdzoze ze to jak w hotelu. mieszkalam jakis czas z innymi ludzmi..zylismy i zyjemy do tej pory jak rodzina mimo ze kazde ma juz swoj dom.zalezy na jakich wspolokatorow sie trafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy w jakim mieście szukasz. W dużym, gdzie jest wielu studentów, ceny są kosmiczne i czasem przyprawiają o zawrót głowy. Jeśli będziesz miała swój własny pokój to myślę, że będzie ok lub jako tako, nawet jeśli nie dogadasz się z drugą osobą. Nie bój się, lokal można zmienić o ile nie podpisało się umowy. Choć odważny zwieje mając nawet umowę, która de facto jest o kant d :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja u siebie też nie czuję się jak w hotelu. Mam swoje miejsce, swój kąt, swoje rzeczy, więc absolutnie nie traktuję mieszkania jak hotelu. Jednakże współlokatorek za cudnych nie mam. Bywało lepiej :P To prawda, musi trafić swój na swego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×