wielka determinacja

witam mam 37 lat wagę widać w stopce, wzrost 160cm, więc jest co robić proszę o pomoc, co mam zacząć jeść, co ćwiczyć.... żeby poskutkowało liczę na sensowne porady od doświadczonych :))

nadmienię, ze zalezy mi na szybkiej utracie wagi w pierwszym okresie, żeby była motywacja

zastanawiam się nad chodzeniem z kijkami, bo przy moich gabarytach chyba jak na razie zbyt intensywne ćwiczenia nie wchodza w grę (jestem po rehabilitacji kolana)

sorry dopiero teraz mam aktualną stopkę :(

dziś postaram się iść na spacer z kijkami a dieta będzie od jutra: śniadanie: jogurt naturalny z otrębami 2 śniadanie: jabłko obiad: pierś z kurczaka + surówka kolacja: kilka surowych marchewek ale co dalej????

witam=)) ćwicz tyle na ile pozwala ci zdrowie=) i w sposób dowolny =) ważny jest sam ruch=)) no i zmień nawyki żywieniowe=))

kurcze, wiem że będzie ciężko, nie raz już zaczynałam..... mam nadzieję że się uda dzięki że ktoś się odezwał, bo już zaczynałam myśleć że jestem zdana tylko na siebie

no wydaje mi sie ze twoje menu jest calkiem ok=))

na pewno ci sie uda tylko musisz wierzyc=)) i zaglądać tu czasem bo to naprawde pomaga w trudnych chwilach=)) ja odchudzam się miesiąc=) ale jeszcze się nie ważyłam=)) podchodze do odchudzania 2 raz=)

ok, wielkie dzięki za wsparcie, zobaczymy co z tego wyjdzie

najgorsze będą wieczory, bo wtedy zawsze mam napady wilczego apetytu

a myslisz ze ja nie mam+))) raczej każdy na diecie tak ma=)) wieczory sa okropne=))ale staram się dużo pić zeby ten żołądek wypełnic na dłuzej=)))

zgadzam sie:) wieczory sa najgorsze ja jem ostatni posilek miedzy ok 18.30 a potem to juz tylko woda burczy w brzuszku ale rano satysfakcja ze sie nie uleglo :D po jakims czasie cialo sie juz przyzwyczai trzymam kciuki za ciebie:)

autorko za malo jedzenia, w ten sposob szybko porzucisz diete i nadrobisz stracone lub nie kilogramy.jesli sie nie ruszasz prowadzisz praktycznie siedzacy tryb zycia to zeby schudnac kilogram na tydzien musisz jesc okolo 1000kcal,wzielam pod uwage twoj wiek i wage. podejdz rozsadniej do tematu, bo rozpoczac diete po raz kolejny jest coraz trudniej. spacery bardzo dobra rzecz zwlaszcza ze jest zimno wiec organizm wiecej spala bo musi sie ogrzac.mozesz dodac inne delikatne cwiczenia,lezac machac nogami tzw nozyce, rowerek w powietrzu, pomachac hantelkami,krecic hula-hopem.

ja myśle ze jesli podliczyć te kcal zawarte w menu to wyjdzie około 1000 kcal=)) sama jem ok 1000=))) oczywiscie jeszcze zależy w jakich porcjach to bedziesz zjadała=))

owszem zalezy od porcji ale wzielam pod uwage standardowy jogurt taki sredni i pojedyncza piers z kurczaka, warzywa to nawet nie 100kcal, do 1000 jeszcze brakuje, mysle ze taka ilosc nie jest do wytrzymania dla osoby ktora ma wage taka a nie inna,kilogramy sie z kosmosu nie biora, na pewno jedzenia bylo sporo wiecej i teraz organizmowi bedzie trudno.nie mozna przesadzac bo co autorka zrobi jak przestanie nagle chudnac?porzuci diete i efekt bedzie wiadomy.zeby chudnac stale to trzeba tez miec z czego obcinac kalorie a w tym menu juz nie ma z czego.

a co sądzicie o diecie holenderskiej? jeszcze nad nią się zastanawiam pracę mam siedzącą niestety, dojezdżam samochodem, więc ruchu właściwie zero

w kazdym bądz razie ja zjadam 1000 kcal i jem prawie wszystko nawet słodycze ale nie przesadzam=) to znaczy od czasu do czasu 1-2 kostki czekolady=) lub batonik fitness=))) unikam produktów mącznych i nie przesadzam z tłuszczami=))

szczerze to o tej diecie nie słyszałam ale zaraz poczytam=)) o juz wiem=)) to jest dieta cambridge=)) nawet nie wiedziałam ze to jest to samo=))

i jakie masz postępy w odchudzaniu??

jeśli mogę coś doradzić to na kolację jedz białko :) np serek wiejski lekki. ja prze 2 miesiące schudłam 12kg a przede mną jeszcze 10. a Twoje menu zawiera więcej niż 100kcal. ja zjadam do 1000 i jest ok

kilka lat temu byłam na cambridge i skutki były... potem powoli przechodziłam z tej diety, co tydzień 1 posiłek więcej (normanlny) i było ok

hmmm czyli już sama nie wiem, co mam jeść... kurcze może przykładowy jadłospis ktoś zapoda, żeby tysiąca nie przekroczyć

szcerze to mi by było pieniedzy szkoda=)) a jeszcze nie wiadomo co to za jedzenie jak smakuje i jak na zdrowie wpływa=)) a pozatym ma mniej na dzień o wiele niż 1000 kcal=)) naprawde zwykłe jedzenie mniejszych posiłków przyniesie rezultaty=)) troche zmiany nawyków i troszkę ruchu=))

chyba masz rację :)

nie wiem sama=)) zrobisz jak zechcesz=)) ale ja już w zadna konkretna dietę nie wieże=))) trzeba jesc rozsądnie =)) a nie same tłuszcze białka czy tam coś innego=))) wszystko jest organizmowi potrzebne ale w rozsądnych ilościach=))) wiem bo na dukanie byłam i jedzenie w wiekszości białka nie przyczyniło się z pewnością do poprawy kondycji mojego organizmu=)) moze schudłam 10kg ale co z tego jak potem jojo było=((( i tak przytyłam 15 kg=))

Diet jest tyle ,że idzie oczopląsów dostac,ja też radzę ograniczyc kalorie ,słodycze to bomba kaloryczna,więcej warzywek i owoców,mniej chleba jeśli już to z ziarnami lub żytni,dobrze syci,surówkami też można się zapchac,powodzenia

no tak...

muszę lecieć odgrzac zupke na obiad=)) robiłam wczoraj z soczewicy na 2-3 dni=)) bardzo dobra=)) na sniadanie jadłam 80 gram razowca z szynka+ogórek konserwowy=))

ok dziewczyny, no to trzeba wziąć głęboki oddech i od jutra zaczynam dziś postaram się o trochę ruchu :)