Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taakijeden

Nie wiem jak sobie z tym poradzić

Polecane posty

Gość taakijeden

Poznałem dziewczynę na czacie, zaczęliśmy rozmawiać później się spotykać i tak po 2 miesiącach zostaliśmy parą. Pojawiały się pierwsze deklaracje, że jej na mnie zależy, kocha mnie, i, że dzięki mnie wie, że ma szczęście w miłości. Ona studiuje tylko w mojej miejscowości, więc pod koniec czerwca wyjechała na wakacje do domu, był codzienny kontakt telefony, rozmowy na gg. Po 3 tygodniach od jej wyjazdu pojechałem do niej, chciała abym poznał jej mamę i co tu dużo ukrywać stęskniłem się za nią, mieszka około 150km ode mnie. Pojechałem tam na weekend, pierwszego dnia jak przyjechałem było fajnie spędziliśmy ze sobą wieczór rozmawialiśmy, poznałem jej mamę, drugiego dnia byliśmy w większej miejscowości gdzie pracuje jej mama aby ją odwiedzić i zrobić zakupy, także ten dzień był bardzo miły. Trzeciego dnia, zmieniła się o 180 stopni, była dla mnie całkowicie obojętna kiedy chciałem złapać za rękę albo przytulić odsuwała się, w ogóle nie zwracała na mnie uwagi siedziała tylko przy komputerze i grała na facebooku czułem, że coś jest nie tak, zapytałem co się dzieje "NIE WSZYSTKO JEST W PORZĄDKU, ŹLE SIĘ CZUJE". Pomyślałem no dobrze każdy ma prawo do złego samopoczucia więc dalej nie naciskałem. Wróciłem do siebie do domu. Wieczorem mieliśmy porozmawiać na gg, kiedy wszedłem tam, dostałem wiadomość, że "BARDZO MNIE PRZEPRASZA ALE NIE MOŻEMY BYĆ ZE SOBĄ I ONA TEGO DNIA BARDZO SIĘ ZE MNĄ MĘCZYŁA", ta wiadomość była dużo dłuższa ale nie mam jej aby wkleić konkretną wiadomość. Kiedy zapytałem o powód napisała mi "SPÓJRZ W LUSTRO JAK TY WYGLĄDASZ TO BĘDZIESZ WIEDZIAŁ DLACZEGO". Chodziło o to, że tak naprawdę nigdy jej się nie podobałem, a to wszystko to było tylko takie udawane "BO JA BARDZO CHCIAŁAM ABY NAM SIĘ UDAŁO ALE NIESTETY NIE MOGĘ SIĘ PRZEZWYCIĘŻYĆ DO TWOJEGO WYGLĄDU" Napisała mi także, że czuła się bardzo samotna, potrzebowała czyjegoś zwykłego zainteresowania i ja jej to dałem, miałem dla niej czas i byłem dla niej dobry, ale w pewnym momencie moje uczucia przestały się liczyć i myślała tylko o sobie. Jak zapytałem dlaczego mi w takim razie wcześniej tego nie powiedziałaś nie pokazałaś, że coś jest nie tak "BO JA JUŻ TAKA JESTEM, NIE POKAZUJE PO SOBIE, ŻE COŚ JEST NIE TAK ABY NIE RANIĆ, ALE KIEDY JESTEM PEWNA TO ROBIĘ TO OD RAZU, TYLKO NIE POMYŚLAŁAM, ŻE TYM SAMYM RANIĘ JESZCZE BARDZIEJ" Była też taka sytuacja z tydzień przed moim wyjazdem do niej, zauważyłem, ze podczas rozmów telefonicznych nie mówi do nie miłych słów typu Kochanie Skarbie, zapytałem dlaczego tak jest "BO JA SIĘ WSTYDZĘ, ŻE USŁYSZY TO MAMA I BRAT" no dobra uwierzyłem, a przy zerwaniu napisała mi, że to nie była prawda, "NIE MÓWIŁAM TAK BO TAK NA PRAWDĘ NIC NIE CZUŁAM" W ogóle po tym zerwaniu napisała mi wiele rzeczy o których wcześniej nie wiedziałem. Napisała, że to ona zawsze innych krzywdzi, że to ona sama nie wie czego chce... I to wszystko 21 letnia przyszła pani pedagog która (jak sama pisała) jest dojrzałą i dobrą osobą. Która uderzyła dziecko w domu dziecka podczas praktyk bo to podeszło i uderzyło ją w twarz. Czy tak postępuje pedagog? dobra osoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szisz9
Zdecydowanie ma problemy ze sobą. Urwij z nią kontakty, potraktowałą Cię dość perfidnie, w ogóle nie przjęła się Tobą ,tylk oględzi o tym jaka to jest "skomplikowana" moim zdaniem jest beznadziejną egoistką. trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szisz9
Nie bawi się uczuciami innych ludzi, tylko dlatego, że jest się samotnym. Mam nadizeję,ze kiedyś zrozumie jak głupio postępuje.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×