dług za niskasowany bilet autobusowy - kiedy przedawnienie?

Jakiś czas temu dostalam pismo z firmy windykacyjnej z wezwaniem do zaplaty 200 zł za nieskasowany bilet autobusowy z 2002 r. Dług ten został przekazany firmie windykacyjnej w roku 2005. Czy nastapilo już przedawnienie? Jeśli tak to gdzie mam przesłac pismo z zarzutem przedawnienia- do firmy windykacyjnej czy do sądu ? (sprawa do sądu nie została jeszcze przekazana) Jeśli ktos się orientuje będę wdzięczna za podpowiedź. Pozdrawiam.

Nigdy!!! Będą Cię ścigać do końca życia!!!

po 10 latach

dopiero jak dostaniesz list z sądu to wtedy podnosisz zarzut przedawnienia, a teraz siedź cicho

póki sie odzywaja i przypominaja to nigdy się nie przedawni, bo to się liczy od ostatniego pisma 3 lata

zapewne sprzedadzą je firmie która naliczy kolejne koszty i poda do sądu ;)

"póki sie odzywaja i przypominaja to nigdy się nie przedawni, bo to się liczy od ostatniego pisma 3 lata" Ale ja nie dostaje tych wezwań pismem poleconym, tylko zwyklym, więc jak mi udowodnią, że je odbieralam? Kiedy dzwoniłam na centrale, pani mnie poinformowała, ze tylko pierwszy list polecony został wyslany w roku 2005...

Po roku opłata za przejazd bez blietu się przedawnia. Art. 778. Roszczenia z umowy przewozu osób przedawniają się z upływem roku od dnia wykonania przewozu, a gdy przewóz nie został wykonany - od dnia, kiedy miał być wykonany. Więc spokojnie, jęsli to było w 2002 r. a w 2005 r. przyszło Ci ostatni pismo polecone :) Oni już raczej nie liczą, że zapłacisz , wiedzą, że nie musisz, więc nawet nie chce im się kasy tracić na znaczki polecone :P Nic Ci nie mogą zrobić, do sądu raczej też sprawy nie podadzą, a nawet jeśli - cytujesz ten artykuł i mówisz "podnoszę zarzut przedawnienia". Oni pewnie wszystkim tak wysyłają z nadzieją że ktoś się wystraszy i zapłaci, a nie mają teraz prawa żądać kasy, a liściki niepolecone gówno znaczą.

oj cos mi sie nei wyjade bazinka. to by bylo zbyt proste

bazinka zle interpretujesz. bo to mowa o roszczeniach innych niz oplata za przejazd

na pewno nie po roku, gdyby tak bylo to nikt by nie kasowal

http://prawo.wieszjak.pl/forum/thread/39719,Sciagniecie-mandatu-MZK-po-7-latach---.htm

teraz to już cię czeka Sybir, kibitka, tak jak Kaczyńskiego Jarka.