Jak schudnąć 10 kilogramów?

Dzień dobry, mam dość poważne pytanie. Na początku zaznaczam - chciałabym, żeby na ten temat wypowiadały się TYLKO osoby, które schudły 10 kg, lub których bliscy znajomi osiągnęli taki sukces. Oto moje dokładne wymiary: 160 wzrostu, 13 lat i.... 68.9 kg... Wyglądam fatalnie, nie mogę zaznaczyć, gdzie mam najwięcej tłuszczu, ponieważ i moje ręce, palce, nogi, podbródek, szyja, nogi, brzuch, pupa są okropne. Na wf w szkole czuję się jak słoń. O co Was proszę: jak i co jeść (najlepiej rozpiska), jak i ile ćwiczyć. Czego nie chcę: żadnych 'diet cud', żadnej głodówki, żadnych cudownych Aqua Slimów itp. Dziękuję za odpowiedzi i na Was liczę ;) :P :)

nie licz, ze ktos ci odpisze...Ja tez zadałam dzisiaj juz 2 pytania i 0 odzewu. Każdy uczepił sie 1 wątku i na nim siedzi.

Aha i nie obchodzi mnie jak długo odchudzanie będzie trwało, ważne, żeby były efekty!

uj... szkoda :(

ja proponuje Ci zrezygnować z chleba, cukru , pic duzo wody oraz moze zapiszesz sie na fitness? Ja np ćwicze sama w domu. Tańcze do muzyki;) Powodzenia

licz sobie kcal. Mozesz jesc wszytsko, ale znajdz sobie tabele kalorii i sobie je licz. Ogranicz się do ok 1000 kcal

no i słyszałam, że brzuszki dobre i ta 6 Weidera, wiesz coś o tym? :D

ja polecam optymalną. jest sie zawsze sytym a ubutek wagi to taki ''efekt uboczny'':) zapraszam jesli chcecie cos wiecej wiedziec. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4953157

Jeść normalnie; 3-4 posiłki dziennie, tylko mniejsze porcje. Unikac smażonego, tłustego, słodyczy, białego pieczywa. Dużo warzyw. 2-3 razy w tygodniu siłownia, basen lub areobik. ja schudłam tak 8 kilo.

mi 12kg zajęło 2 miesiące :) ale wszystko zależy od organizmu i determinacji

Najgorsze co można zrobić, to się głodzić - murowany efekt jojo.

Witam kobietki chcecie schudnac 10 kg miesięcznie bez wyrzeczeń? Polecam wam lide. Tabletki są oryginalne sprowadzane od producenta polecam lidowiczka@interia.pl

11 kg w półtora miesiąca (ważyłem 124 teraz ważę 113). Zacząłem jeść 5 posiłków dziennie i obowiązkowo śniadanie. Z czasem śniadanie zastąpiło mi kolację, teraz w ogóle nie jestem głodny wieczorem. Mam też ściśnięty żołądek więc nie odczuwam tak głodu. Czasami zdarzy mi się dzień normalnego jedzenia (myślę, że z tą wagą spokojnie bym schudł 20 kg - 25 kg na restrykcyjnym przez ten czas, ale to też niezdrowe dla skóry). Ogólnie teraz odchudzanie, odmawianie sobie, nie jest już dla mnie żadnym problemem i spokojnie dojdę do 80-85 kg. Czasami jem po prostu aby był ten metabolizm i 5 posiłków. Nie piję słodkich napoi, słodycze bardzo sporadycznie (jakiś baton albo ryż na mleku ten riso), zero alkoholu. Staram się jeść więcej białek (chuda drobiowa wędlina, jogurty). No i jak pisałem czasami zdarzy mi się dzień, że jem normalnie, jakieś pierogi albo frytki, jakiś fastfood raz na 3 tygodnie, ale też staram się nie przekraczać normy kalorycznej. Co do ćwiczeń to jestem jeszcze za ciężki na nie, ale ze spadkiem wagi mam coraz większą ochotę na aktywność. Ale jeśli o nie chodzi to pewnie ogólnorozwojowe (pływanie, ćwiczenie na siłowni z hantlami na każdą partię ciała)

w takim wieku dość ryzykowne jest odchudzać się na własną rękę, bo bardzo ciężko zbilansować odpowiednią podaż wszystkich niezbędnych składników. Skup się na unikaniu cukrów prostych (ale jak czasem masz ochotę na coś słodkiego to możesz rozpuścić w ustach 3 kostki czekolady), koniec z serem żółtym; zmień pieczywo z białego na ciemne (z makaronami to samo). Odstaw tłuste mięsa i przetworzoną żywność. Zacznij jeść sałatki, ale tak żeby nie były nudne. Nie zapominaj o białku. No i regularnie ćwicz, najlepiej bieganie w domu jakieś ćwiczenia siłowe lub rozciąganie. Wszystko tak żeby nie było nudno, a fajnie. Żeby zabić uczucie głodu spożywaj pokarmy bogate w błonnik, orzechy, pestki dyni i popijaj je dużą ilością wody. Jedz regularnie. Ostatni posiłek 3 godziny przed snem. Nie chwalcie się 13letniej dziewczynie ile to można schudnąć w 1.5 miesiąca, bo w takim okresie dla niej byłoby to bardzo niebezpieczne.

na litosc boska czemu 13-latce radzicie dlete 1000kcal albo optymalna!!!przeciez w tym wieku organizm sie jeszcze rozwija! najprostsza dieta to mniej jesc i ruszac sie,w necie jest pelno filmikow z cwiczeniami wiec wszystko mozna zrobic w domu i nie wstydzic sie nikogo. nie sadze zeby mama autorki teraz nagle pozwolila zeby przestala cos jesc,albo sobie wybierala jak francuski piesek.jedzenie mniejszych porcji- najlepiej na malym talerzyku,zamiast kopy ziemniakow, zjesc jednego i nadrobic surowkami oczywiscie plus miesko czy ryba.zrezygnowac lub mocno ograniczyc gazowance,slodycze-jesli wiesz ze nie wytrzymasz bez tego to tylko sie ogranicz np do jednej takiej rzeczy w tygodniu.