Dowiedziałam się że mam wirusa HIV pomocy jestem w szoku!

ja mysle ze powinnas porozmawiac z rodzicami powinni ci jakos pomoc

byc może zaraziłam się w szpitalu lub podczas zabiegu a miałam takowy 2 lata temu miałam usuwaną narośl malutką przy uchu

lub przez seks ale teraz to już nie ma znaczenia

wszystko mozliwe ale tak czy siak powinnas powiedziec rodzicom

sami znawcy tu kurna :D nie dziwne że w polsce 50% ludzi uważą że omar może przenieść wirus hiv:D::D:D:D po pierze; hiv to nie wyrok śmierci. nie każdy człowiek który zaraził się wirusem hiv zapada na śmiertelną chorobą - aids. jeśli jesteś nosicielem wirusa hiv masz obowiązek pod karą bezwzględnego więzienia informować o tym każdego potencjalnego partnera seksualnego!!!! dodam jeszcze że seks z osobą zarażoną hivem nawet wielokrotnie bez zabezpieczeń nie oznacza z automatu podłapaniem wirusa. najlepszy przykłąd ostatnio złąpany koleś któy specjalnie spał z kobietami wiedząć że ma hiv w ramach zemsty ze laska go zaraziła. na policję zgłosiło się 5 kobiet któe z nim się bzykały bez zabezpieczeń i żadna się hivem nie zaraziła...

no tak ale pamietacie afere z tym murzynem zdaje sie sajmonem molem on tez zarazal specjalnie i jakos kilka osob zarazil

nie mowilem o tym molu tylko o jakimś innym przypadku który ostatnio wypłynął. to akurat był młody polak.

wiem ze nie mowiles ale mi akurat sie przypomnialo o nim jak napisales ze ten tez zarazal specjalnie

nie iwadomo ile kobiet zarazil ale akurat 5 pierwszych które rozpoznaly go i zgłosiły sie na policję złożyć zeznania to wykazało że nie zaraziły się wirusem

dziewczyno, albo dziwko, bo to bardziej pasuje, masz co chciałaś, nie wyobrażam sobie PRZYPADKOWYCH konatków seksualnych, tak jak ty to robiłaś! Gdzie ty miałaś mózg? aha no tak, w majtkach. Nie pociesze cię, bo to jedynie TWOJA wina!

Dziewczyno, ujmę to w miarę łagodny sposób: Ty pierdolona szmato z pustką w głowie... Jak można było się tak kurwić na lewo i prawo w dodatku bez jakichkolwiek zabezpieczeń... Dawać swoją pierdoloną pizdę to umiałaś, a pomyśleć o czymś innym niż jak opierdolić komuś fiuta, to chyba nie. Bardzo Ci dobrze szmato, zdychaj w męczarniach bo przez takie jak ty, to osoby z zagranicą myślą, że Polskie kobiety to pierdolone kurwy na jedną noc i lepsze od dziwek, bo nie trzeba za to płacić. Ty i tobie podobne powinny być rozstrzeliwane na miejscu jak niegdyś żydzi w obozach.

Test trzeba powtórzyć!!!!!

Autorko gdzie robiłaś badania (w labolatorium w przychodni?), czy to było badanie anonimowe??

Sama dała pierdolone cipsko do wyruchania bez jakichkolwiek zabezpieczeń, wynik wykazał, że ma, a tu piszecie aby powtórzyła?! Co wy myślicie, że laboratorium by tak dla żartów dał wynik potwierdzający, że ma syfa, jeżeli by nie miała. Użyjcie głowy do myślenia (to nie boli), a nie jak opierdolić komuś fiuta, albo w którą pizdę wsadzić swojego kutasa....

fikusia czy sssklsklll? Skoro brykasz sobie po innych topikach pod innym nickiem, to chyba nie za bardzo się przejęłaś.

Ja nie zrobiłam jeszcze badania, dojrzewam do tego powoli i boję się a to dlatego, że mój były mąż miał kochankę. Na pewno się nie zabezpieczali skoro ona zaszła w ciążę. Wiem, że przed nim miała niejednego partnera. On być może zdradzał mnie z innymi. Czy ja też jak okażę się HIV+ będę zasługiwała a miano pierdolonej szmaty?

to ludziom chodziło o to, że szmata to ta, która puszcza się z innymi a nie ta, którą niechcący zaraził mąż

przestancie pastwic sie nad autorką, roznie w zyciu bywa...

a czytałaś pierwszy post autorki, chyba nie... Mam dla ciebie kilka prostych kroków do zrozumienia i odpisania prawidłowo na dany temat: 1) przeczytaj post napisanego przez autora 2) następnie użyj głowy do głębszego przemyślenia 3) przeczytaj jeszcze raz 4)pomyśl jeszcze raz (uwaga 90% osobom w polsce to nie wychodzi) 5) sformułuj odpowiedz 6)pomyśl (uwaga tu 95% ludzi tą opcję pomija) 7) przeczytaj czy odpowiedz pasuje na temat, jeżeli tak to wyślij... Po za tym, jeżeli sama się puszczała z własnej woli i złapała, to zasługuje na miano szmaty (p.s. ona sama przyznała, że uprawiała przelotne stosunki bez zabezpieczeń). Jak masz męża kawał skurwiela, to twój problem. Trzeba było się zastanowć czy warto było za niego wychodzić...

w życiu można mieć godność i nie pierdolić się z kim popadnie. Można też poślubić osobę, nie pierwszą lepszą, lub jak ma się 100% pewność, że nie będzie zdradzał...

anyidiotomiszmatom - ty czywiście nie trafisz na szmatę/skurwysyna bo masz dar jasnowidzenia - czego ci oczywiście życzę z całego głupiego serca.

100 procent pewności to możesz mieć, że kiedys umrzesz :p przeczytaj swój tekst o mysleniu, ze 3 razy, może coś ci zaświta :p

To prowo .Nawet jakby wyszedł test pozytywny to napewno poinformowali by Cie ,ze taki wynik nie jest pewny na 100 % i kazali zrobić test potwierdzający. Bo test ujemny jest pewny na 100% ,a dodatni nie .Chyba ,ze test western blot ,ale jego sie nie robi standardowo tylko jesli wczesniej zwykłym testem Elisa wyjdzie dodatni

właśnie pominęłaś punkty myślenia... (p.s. przeczytaj własny post). Ja ostrożnie dobrałem partnerkę i nie zawiodę się na niej... Wiem jak myśli i została wychowana, widzę też po jej zachowaniu.

poza tym autorka napisała ,ze to jest pewne ,ze chłopak by sie zaraził.. bzdura. mozna z kims współzyć pare lat i sie nie zarazic i takie przypadki się zdarzają . jesli by jej wyszedł test dodatni to lekarz napewno by ja o tym poinformował także nie wierzcie jej bo widze ,ze sobie jaja z was robi

obyś się nie zawiódł...ale jakby jednak to nastapiło to pamietaj, że jakbys potrzebował sie wygadać to na kafe możesz trafic na takiego samego palanta jak ty sam.

być może i jestem palantem (chociaż tak o sobie nie myślę), ale to już zmartwienie ukochanej. Ważne jest też zaobserwować zachowanie, otoczenie oraz rodzinę, gdzie najczęściej przebywała i przebywa ukochana osoba, to dużo o takiej osobie świadczy. Nie wiem, ale może mąż już wcześniej był pies na baby, lub miał dużo partnerek prze tobą, tego nie wiem, ale jeżeli tak, to pewnie było myślenie, że się go zmieni (powtarzam nie wiem czy tak było).

oczywiscie ze sie nie zawiedziesz, masz dar jasnowidzenia:) jestes pusty jak wiadro po pomyjach:) ;) wyobraz sobie dziewczyna chodzila na oaze, z bardzo dobrej rodziny , szara myszka, wyszla za mąż, urodzil sie im synek, po 5 lat dzis dowiaduje sie ze szmaci sie na lewo i prawo..takze nie bądz taki pewny ps. twoj post powyzej mial byc niby czym? glębszą filozofią?:D:D:D

Przy ocenie osoby ważne są jego poglądy i wartości jakimi się kieruje w życiu, a nie chodzenie na oazę, żeby tylko pokazać się z dobrej strony. Rozgranicz te 2 rzeczy, bo widać że oceniasz osoby po czynach, a wiele czynów jest na pokaz. Że chodziła na oazę czy była szarą myszką nie dowodzi tego, że nie będzie się szmacić, bo może w myślach ma brak zasad. Oj coś słabo znasz się na ludziach, oj słabo...

o boże znowu jakies prawiki się zleciały i zakompleksieni hipokryci z motywem przewodnim "kobiety to kurwy" :D:D:D: co za żenada i średniowiecze:D i mentalnie i pod względem wiedzy o hiv hhahahahahah