Czy powinienem o nią walczyć??

Poznałem przez znajomych miesiąc temu dziewczynę. Spodobała mi sie, zapytałem czy mi da swój nr tel. Zgodziła sie. Od tamtego czasu czasem sie widujemy, (nie chce zebym za nią płacił bo mowi ze czuje sie niezręcznie). Oprocz tego dzwonimy czasem do siebie czasem piszemy smsy. Ona na 19 lat, ja 23. Ostatnio gadalismy o naszej znajomości napisala mi "jestes dla mnie kolegą i tyle. Ale bardzo Cie lubie i milo mi sie z Tobą rozmawia i spędza czas:)." czy ja mam u niej jakies szanse? Niby traktuje mnie jak znajomego ale jakby nie bylo pisze ze mną i widuje sie. Co prawda czasem mi odmawia ale to ze względu na jej studia, sesje poprawki itd. WALCZYĆ O NIĄ, STARAĆ SIE PRZEKONAĆ DO SIEBIE? Czy jest jakas szansa na związek jesli ona mi tak pisze?

ten text 'jestes dla mnie KOLEGĄ i tyle' jest mi znajomy tak splawiam facetow, nie chcac ich zranic

jakby chciała go spławić to by chyba nie pisała smsów, nie dzwoniła i nie spotykała się.

Raczej nie masz na co liczyć ale niektóre dupeczki lubią poudawać niedostępne więc kto wie ... :D A może nie jest jeszcze ciebie pewna ( tylko miesiąc znajomości ) a może zajęta jest.

Zajęta nie jest na bank bo mamy wspólnych znajomych to wiem. Nasze spotkania tłumaczy tak ze bardzo mnie lubi i dobrze jej sie ze mną rozmawia i spędza czas. Niby to nie są randki tak oficjalnie. Tylko takie niby przyjacielskie.

I tak zeby gdzies tylko we dwoje wyjść to tylko dwa razy bylo. A reszta to w gronie znajomych ale i tak to chyba ze mną najwięcej rozmawiała...

przyspiesz tempo, bo ją stracisz. Zaproś do kina potem do restauracji

przede wszystkim to ją weź na piwo

Ostatnio jak ją zaprosiłem i to nawet dwa razy powiedziala ze nie moze z powodu studiów. A dalej ze mną pisze smsy i ze mnie lubi. I tak sie zastanawiam czy jednak mam szansę czy ona na prawde chce mi wyjasnic wszystko tylko i jest szczera ze mnie lubi i nic wiecej.

a co Ci szkodzi spróbować? najwyżej za jakiś czas jak ona zdania nie zmieni, to będziesz se pluł w brode, że jesteś głupkiem ale nie myśl tera o tym, bo może się uda. takożeczeja

Masz cały czas szanse. Ona czeka aż czymś ją zaskoczysz

Mysle, ze kobietom jest fatwiej spotykac sie z mezczyznami na przyjacielskiej stopie niz odwrotnie. Moze sprobuj ja czyms zaskoczyc, pieknymi kwiatami (tego nie daje raczej kolega) i wtedy zobaczysz jak zareaguje:-) powodzenia, zawsze warto walczyc, ale trzeba wyczuc kiedy przestac;)