proszę, porodźcie

Wiem że to debilny problem ale ja nie wiem co mam robić:O Poznałam w sobotę na imprezie fajnego faceta (on 31 a ja 26 lat) tańczyliśmy, rozmawialiśmy, odprowadził mnie pod dom, buzi buzi i tyle. Wymieniliśmy się numerami, on nie piszę:( czy powinnam odezwać się pierwsza? Zwykle tego nie robie ale ten wydaje mi się na prawdę ciekawy a ja go trochę odepchnęłam już na starcie bo najpierw pow że wezmę nr i się odezwe ale potem dał mu swój no i jak powiedział że może w niedziele odwiedzi mnie w pracy a ja powiedziałam że to nie najlepszy pomysł. Czy powinnam napisać do niego??? Prosze doradzcie:)

A co ci szkodzi,napisz.Może on nie ma odwagi?

Napisz jakiegoś miłego sms, co Ci szkodzi. :)

no w sumie nic nie szkodzi ale koleżanka jedna mówi nie pisz a druga napisz, nie bądź księżniczką może wyszłam na kompletną kretynkę i jeszcze bardziej sie ośmieszę? Pare głupich tekstów rzuciłam:O

Ach dylemacik...Bo to teraz nieśmiałe po poznaniu się całują z nowo poznanym tak? Weź mi tu nie pociskaj kitu i nie rżnij dziewicy z problemami

"Zwykle tego nie robie ale ten wydaje mi się na prawdę ciekawy a ja go trochę odepchnęłam już na starcie bo najpierw pow że wezmę nr i się odezwe ale potem dał mu swój no i jak powiedział że może w niedziele odwiedzi mnie w pracy a ja powiedziałam że to nie najlepszy pomysł." ja miałam tak ze facet chciał mnie w pracy odwiedzic ale ja go spławiłam identycznie jak on mnie dwa miesiace wczesniej

no to co mam napisać? ja nie jestem zbyt wylewna:O wystarczy cześć, co słychać? jak ci mija dzień? czy może napoknąć coś o imprezie?

rozumiecie? z braku laku dpbry kit se przypomniał o mnie po dwuch miesiacach,,,żenułaaa

No to rodzimy!

nie jestem dziewicą i takiej nie udaję. Jak się poznaliśmy to byłam po paru piwkach a na trzeźwo już mi tak dobrze nie idzie:O

Napisz np tak : Hej, Co u Ciebie słychać ? Dziękuje za miłe towarzystwo w Sobotę.

ee moralniak cie ohgarnał bos pijana była

tak mnie ściska w brzuchu na samą myśl że byka strzeliłam:o proszę o rady oczywiście

Napisz ,może zgubił twój numer

pewnie patrzył na ciebie jak na pijana idotke i dlatego masz moralniaka

nie byłam pijana tylko podpita lekko Patrzył mi w oczy, jak szliśmy do domu objął ramieniem, spoko nam się gadało. Jak by uważał mnie za idiotkę to nie odprowadzałby mnie chyba pieszo 2km?

poszło, co ma być to będzie

obcemu facetowi pijana? nie bałaś się, że coś Ci zrobi?

jak bym szła sama to równie dobrze mógłby mnie ktoś napaść, nie byłam pijana wypiłam 3 piwa a jak już wracaliśmy to była 4 rano więc już zdążył alkohol wyparować

nie narzucaj się, znajdzie cię, wie gdzie pracujesz , uważaj może to stalker

nie wie gdzie pracuje bo mu nie powiedziałam, nie lubie jak mnie ktoś tak od razu zasypuje pytaniami:O

No tak...Po alku dopiero jest zabawa i poznawanie. Co za czasy...Co za ludzie...Nic nie umiecie robić normalnie i bez używek. Trudne czasy, dzieciństwo itp nie zwalnia was z odpowiedzialności i uczenia się. Niedojrzałe i głupie to co piszesz i robisz

Słuchaj margolcia jakby chciał to by już dawno odezwał się do ciebie. No chyba, że coś mu się stało?

i jak? odpisał???

jeszcze nie odpisał jak nie odpisze to przynajmniej nie bedę się łudziła dłuzej

ale i tak dobrze zrobiłaś, przynajmniej będziesz wiedzieć na czym stoisz a nie się ciągle zastanawiać czy może zgubił numer, a może źle zrozumiał itp.

moja rada poczekaj do końca tygodnia. jak nie napisze daj se spokój. Tego kwiatu to pół światu jak mówiła moja babcia:)

Dziękuje wszystkim za rady:)

Odpisał! Ale odp średnio mi się podoba. "Witaj, tez dziękuję za czas spędzony z Tobą. Pozdrawiam" Tylko tyle??? Dziękuje i do widzenia?

o kurcze, no przykro mi ale to raczej nie wróży ciągu dalszego. Tak to by zagaił coś.. że może kawa albo co porabiasz jutro. No ale i tak bywa. Nie przejmuj się, niejeden facet na ziemi:)