Robi się coraz cieplej i walenie widać na ulicach

Jak tam grube loszki zaczęłyście już swoją 50 dietę w tym roku aby do wakacji wyglądać jak człowiek a nie kupa tłuszczu w ubraniu :D:D

Walenie i kaszaloty.

A wiesz co jest najfajniejsze? Jak idę latem skąpo ubrana to te walenie tak mi zazdroszczą, że aż się śmieją ze mnie to znaczy próbują śmiać się ze mnie, a same ważą po 70 czy 80 kg i tłuszcz im wypływa i śmią się jeszcze ze mnie śmiać to ja zawsze odpowiadam, że Świnia Pigi nie ma prawa głosu na mój temat.

Świnia Pigi nie ma prawa głosu na mój temat. A jak Ty wyzywasz grube osoby to masz prawo głosu? Ludzie udzielają rad, a sami się do nich nie stosują. Zabawne.

Ja nie wyzywam. Każdy ma prawo chodzić ubrany jak chce i ważyć ile chce, ale nikt się śmiał ze mnie nie będzie. A zazdrość mogą sobie w dupe wsadzić. Widzę że nie zrozumiałaś co napisałam.

Ja tam nic nie mam do tych osób. Ale drażni mnie, że komentują, jak ja wyglądam. Kto im dał te prawo? Czy ja się wyśmiewam z ich otyłości, która bardzo często jest wynikiem zaniedbania? Ale ile razy ja słyszałam od takich osób komentarze typu: -ojej, ale Ty masz chude nogi! -jeju, jaka Ty jesteś przeraźliwie chuda! -przytyj wieszaku! -jak wiatr mocniej wieje to z domu nie wychodź! itd. A ja nie jestem CHUDA tylko SZCZUPŁA!! Mam 163cm i ważę 50 kg, cycki i tyłek mam. No ale chude nogi to nie moja wina, to co, mam je wyciąć i wstawić nowe?

Doskonale zrozumiałem to co napisałaś. A Świnia Pigi to nie przezwisko? Chyba że lubisz takie dziecinne pyskówki to inna sprawa. Na mój gust człowiek dorosły, normalnie rozumujący nie będzie przejmował się takimi rzeczami, a jeśli nie akcptuje takiego zachowania to sam też się nie zniży do tego poziomu. Co kto woli.

Dokładnie. Ja tam czasami przeklnę na taką osobę w myślach, ale głośno tego nie wypowiem. To, że co niektórzy chorują na brak kultury, nie znaczy, że ja też muszę. Teresa, olej ich. One i tak są nieszczęśliwe same ze sobą ;)