Czy pierwsza milosc

Jak myślicie ,czy pierwsza miłość może być zarazem tą jedyna i do konca życia? Może przydarzyło sie tak wam albo waszym znajomym?

tak, ja czuje coś dalej do pierwszej dziewczyny. nie wiem czy jest to tylko sentyment, ale jestem przekonany że mógłbym być z nią szczęśliwy

Jak dla mnie może:P

Moja pierwsza miłosć - raczej platoniczna , tzn spotykalismy się .. Ale byśliśmy za młodzi, ja 14 lat on 16 ... Druga miłość- JA małolata zakochana po uszy, on mnie tylko wykorzystał... Moja trzecia miłość - Najpiekniejsza, jestesmy razem poltora roku, a ja z kazdym dniem kocham go coraz mocniej a on mnie :) Oczywiscie były jakie smilostki i flirty poomiedzy... Do swoich bylych nie czuje nic:) Nawet o nich nie mysle;P

mojej kumpeli...poznali sie chyba w 7 klasie podstawowki,poczekal na nia jak wyjechala na studia i nadal sa razem.

co Wy macie z ta pierwsza miłością dzisiaj? Już któryś temat z kolei :O

nie no tak pytam , bo mam 20 lat i wlasnie przezywam pierwsza milosc... i zastanawiam sie czy to ma szanse przerodzic sie w coś stałego , czy mój obecny wybranek jest moim przyszlym mężem....

A ja chyba powoli tracę nadzieje na prawdziwą czystą miłość odkąd ostatnio opuściła mnie ta która była dla mnie niebem i całym światem i przeżyłem z nią 2 lata i miesiąc to wiara mi w jakiekolwiek zakochanie nie dopomaga choć niedługo 30 mi stuknie to bym tak bardzo chciał bym móc z kimś dzielić to swoje samotne życie może i dlatego że jestem taki zbyt uczuciowy oraz za dobry i nikt tego niedostrzega już.Już niewiem co mam myśleć i szukam tu na''Kafaterij'' jakiegoś ukojenia i pocieszenia dla skrzywdzonej duszy:(

podnosze topic