Czekajac na brzdaca.

arbuzowa i w tym tkwi problem "progesteron" dlatego znów dostałam femoston, owulację mam, pęcherzyk pękł jak byłam na monitoringu, tylko II faza mi się skróciła i jest za małe endomerium... dlatego pewnie nic na prolaktynę nie dostałam!!! Ja już zaczynam być głupia z tym wszystkim. Wczoraj złapałam deprechę, mam na osiedlu taką rodzinę lekko patologiczną i co widzę dziewczyna w ciąży kolejnej!!! A tu człowiek chce i nic nie wychodzi :(

oj coś nam upadł wątek :( Ja już po owulacji teraz czekamy, czy się udało ale to się okaże dopiero koło 11 września! Tym razem codzień próbowaliśmy nie tak jak mówiła gin co drugi dzień, zobaczymy czy moje endo będzie gotowe!!! A co u Was dziewczyny?

Witaj kasiaku. Ja czekam na owu :-) czekamy na badanie mężą.

no hej... mój nie chce iść na badanie :( a szkoda mówić! Ma już dziecko więc stwierdził że jest ok, tylko nie potrafi zrozumieć, że robił je 18 lat temu, nie brał prochów na nadciśnienie itp... może to nie mój czas na dziecko... :( no więc jestem zajebiście pozytywnie nastawiona i sama nie wiem co mam o tym myśleć!!!

kasiaku ja powoli tracę nadzieję. Mąż bez szemrania zrobi badanie bo bardzo chce mieć dzieciątko. Boi się,że okaże się mało płodny. Nam niby tez się raz udało ale fasolka uciekła...powiedział,że nie pozwoli,żebym robiłA bolesne zabiegi kiedy to wina może być z jago strony. A ja chciałam zrobić hsg. owulacja już chyba niedługo u mnie bo owulacyjne prawie dodatnie wychodzą.

arbuzowa no to trzymam kciuki za "te" nasze cykle :) ...ja wysiadam psychicznie, a wczoraj jeszcze mnie dobili, byliśmy u znajomych i była para, którą poznali na wakacjach i co dziewczyna w ciąży początek termin na kwiecień, wcale się nie starali planowali zacząć działanie za rok! Jak koleżanka powiedziała, że tamta jest w ciąży to czułam jak mi łzy do oczu nachodzą... oczywiście nikt z naszych znajomych nie wie o naszych staraniach... a ja mam jeszcze straszne humory aż sama jestem przerażona :(

kasiak My mamy dobrych znajmych. On jest przyjacielem mojego męża i mój odwiedza ich sam...bo ona jest w ciąży. To ich pierwsze dziecko cieszą się chwalą chcą o tym rozmawiać a ja...nie potrafię tego znieść. Życze jej zdrowiutkiego maluszka i spokojnej ciąży ale żal w sercu jest za mocny. Wolę sobie oszczędzić tych wizyt bo kończą się płaczem po powrocie do domu. Dzisiaj pozytyw na owulacyjnym więc bierzemy się za przyjemności :-) i mam nadzieję,że zaoowocują i u Ciebie i u nas w tym miesiącu

u mnie 20 dc i czekamy jeszcze ponad tydzień... :)

Witam, U mnie owulki nie było tzn w 14dc pęcherzyk z 12dc był niewidoczny więc prawdopodobnie się wchłonął:/ co dziwne przy wyższej prolaktynie progesteron powinien być niski a ja mam też za wysoki.Ech już nawet nie chcę o tym myśleć w połowie września pójdę do lekarza i zobaczymy co powie.Dziewczyny trzymam za Was kciuki:)

a u mnie pojawiły się brudne upławy takie jak miałam ostatnio przed okresem, wniosek za około 4 dni przyjdzie @ w sumie to tracę nadzieję... :(

A ja czekam na skok. Owulka chyba wróciła do stanu sprzed brania clo czyli ok 17-18 dc ehh

dziewczyny ja Was cały czas podczytuje i trzymam kciuki :) powodzonka :)

Ja także podczytuję was i mocno trzymam za was kciuki kochane ;*

witam wszystkie, byłam na USG macica czysta :( endomertium 6mm więc strasznie cienkie w 28dc miałam pęcherzyki 6-7mm, a dziś 30 dc i czekam na @ od tygodnia mam brudne upławy nawet ze skrzepami, to zjawisko mam już 2 cykl :( hym... femoston miał mi pomóc na endometrium a tu lipa :( ... A co słychać u Was???

Witaj kasiaku U mnie też nieciekawie. Owulacja się sópóźniła o ile w ogóle była...skok jakiś niski ale jest. Nawet chyba nie będę testować...za 4 dni badanie męża...

...ja już sama nie wiem o co chodzi z tym wszystkim, z czasem jestem coraz głupsza w tym temacie... mam odpuścić bo na siłę nic się nie uda!!! Rada Pani od USG... Wczoraj wieczorem przyszła @ i zaczynamy od początku!!! Teraz czekam na odp w sprawie pracy mieli zadzwonić w tym tygodniu, dziś piątek i cisza :( może jak ułożę tą sprawę to i 2 kreseczki się pojawią... Arbuzowa może w końcu się nam uda... ale przyznam Ci się, że się boję, że to kara za moje wcześniejsze życie i wybryki!!!

Nie wiem sama co myśleć...łykam te leki i efektów brak. Mi też mówią żeby wyluzować ale nie potrafię...chociaż....powiem Ci,że w tym miesiącu nie chce mi się nawet testować.

Wcale Ci się nie dziwię że nawet nie chce Ci się testować... mi też odechciewa się czegokolwiek!

Witam, U mnie nie za wesoło czyli hierpralaktynemia.Mam zrobić rezonans żeby sprawdzić czy to nie gruczolak przysadki.Biorę bromergon i zobaczymy co to da.Do tego dramat mam guza w piersi.W tamtym roku wycinałam gruczalowłokniaka teraz mam guziora tuż pod skórą strasznie wyczuwalny.I zrobił się bardzo szybko jeszcze kilka miesięcy temu go nie było .Generalnie pojawił się po poronieniu:(Ech zawsze coś...boję się strasznie że to rak:( Pozdrawiam dziewczyny.

Ninko modlę się,żeby to nie był rak. Bądź dobrej myśli chociaż wiem,że jest Ci bardzo ciężko. U mnie dzisiaj 1 dzień @ badania męża w miarę ok.

ninka2222 ja również trzymam kciuki żeby wszystko pomyślnie się rozwiązało... a u mnie powtórka z rozrywki (w zeszłym cyklu było to samo) jak zaczęłam brać tabletki (femoston2/10) z II fazy to pojawił się brudny śluz jakby z krwią nie wiem o co chodzi w następny czwartek idę do gin. ale to akurat wypada w 1 dc nowego cyklu. Ogólnie coś ze mną jest nie tak, bo kolejny cykl nie wychodzi... nie wiem tracę nadzieję może ja mam nie mieć dziecka, bo swoją szansę już zaprzepaściłam!!! Tak sobie myślę, że odpuszczę wizyty u gina na jakiś czas, skoncentruję się na innych dziedzinach i tyle!!! Nie mam siły walczyć, gdy w sumie nie wiadomo o co chodzi, bo ciągle coś jest nie tak, ciągle coś nowego co wcześniej było ok... :( dziewczynki a Wam życzę powodzenia, a tym co już są w ciąży pomyślnego rozwiązania i pociechy z maluszków :)

Witam, czekam na biopsję prywatnie bo na nfz chyba bym się nie doczekała.Tak więc 9.10 idę.najgorsze będzie oczekiwanie na wynik. Co do starań póki co biorę bromergon na zbicie prolaktyny reszta badań bez zarzutu.Za jakiś tydzień lub dwa idę zbadać czy ta prl spada. Kasiak a jak z Twoją prolaktyną? Arbuzowa a jak ten cykl u Ciebie?Owolka była? dzięki dziewczyny:*

Ninko trzymam mocno kciuki,żeby biopsja wypadła dobrze. kasiaku może zasięgniesz porady u innego lekarza? U mnie śmieszny cykl. Prawdopodobnie ok 9 dc była owulacja. Nie miałam jak sprawdzić na usg więc tylko się domyślam patrząc na skok temp.

arbuzowa z tymi lekarzami to jest katastrofa ogólnie... nie wiem zobaczę co mi w czwartek powie na te objawy i zobaczę! Nie mam za bardzo kasy żeby robić wszystko prywatnie :( Ninka prolaktyną miałam się nie przejmować więc nie badałam kolejny raz, zresztą teraz mam tyle stresu że pewnie i tak byłaby za wysoka, muszę ułożyć inne sprawy i może jakoś wszystko powoli się ułoży najgorsze jest to że wiek mi nie sprzyja (35l) Ninka trzymam kciuki za wyniki biopsji wiem że jak to jest stresujące bo sama też czekałam...

kasiaku ja już tracę powoli nadzieję i zapał.... mam 3 dzień @ poprzedni cykl był dziwny trwał 21 dni a owulla była ok 9 dc...

arbuzowa - faktycznie dziwny ten Twój cykl... ja @ miałam od 10 powiem szczerze że mój cykl był niestandardowy a szkoda mówić coś jest nie tak tylko nie wiem co!!!

Chciałabym pójść na hsg ale na razie mnie nie stać a nie chcę do szpitala bo u nas mają gronkowca na oddziale. :-(

hym... mi lekarz powiedział, że diagnostykę zaczniemy robić po roku starań - czyli u mnie styczeń 2013!!! Ciągle mam nadzieję, że się w końcu uda bez bolesnych badań!!! A czytałam że badanie drożności jest bolesne i wolałabym tego uniknąć...

kasiaku myślę,że po nowym roku może to hsg zrobię. Boję się zabiegu. W głębi duszy mam nadzieję,że ten zabieg nie będzie potrzebny. Jakbym nie poroniła w marcu za miesiąc miałabym termin porodu...:-( smutno mi

wczoraj miałam pęcherzyk 21 mm endometrium 6,4 dziś test owulacyjny negatywny... ale teraz bardziej zależy mi żeby odezwali się z firmy gdzie byłam na rozmowie o pracę... arbuzowa w sumie mniej więcej wiem co czujesz z tym terminem... nie chce się tu rozpisywać ale miałabym dziecko w wieku 8 lat :(