Czekajac na brzdaca.

Witam, nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie bo bardzo dawno nie pisałam.Tak więc udało mi się zajść w ciążę ale niestety ciąża obumarła:( w czerwcu miałam zabieg łyżeczkowania.Miałam mieć termin na styczeń.Strasznie to przeżyłam i długo nie mogłam się pozbierać.Teraz jestem w trakcie badań jak wszystko będzie o.k to we wrześniu mogę zacząć starania. Pozdrawiam Was wszystkie dziewczęta i gratuluję wszystkim którym się udało. Ja już raczej przestałam wierzyć w to że drugi raz zostanę mamą.

Ninka2222 - stranie mi przykro :( ale nadzieja jest że będzie ok... arbuzowa zrobiłam ostatnio hormony i prolaktyna wyszła mi 2,5 więcej niż norma, wcześniej (w lutym) jak robiłam badania było ok co innego było źle, a teraz to wyskoczyło!!! Totalnie mam doła i zaczynam wątpić, że jest jakaś szansa!!! Jak nie jedno to drugie się pieprzy :( a do tego byłam wczoraj na rozmowie rekrutacyjnej, hym... i w skrócie to mają wymagania a nie chcą płacić, a na koniec to się okazało, że mam za duże doświadczenie, więc następna klapa :(

ninko wiem co przeżywasz bo i ja przeszłam to samo. Nigdy tego nie zapomnimy ale z czasem jest troszkę lepiej. najważniejsze żeby się nie poddawać. kasiaku z tą pracą tak teraz jest, gdzie byś nie poszła oszuści albo wymagania z kosmosu....u mnie 2 dzień @ więc obolała jestem. Badałaś prolaktynę z obciążeniem czy bez?

prolaktyna bez obciążenia, byłam dziś z wynikami u gin i mam je powtórzyć bo powiedziała że przy takim wyniku nie miałabym wogóle @ a zdażało się jej że badania były źle wykonane. Jutro idę na powtórkę i zobaczymy... Dziś pęcherzyk miał ok.16mm a to 7 dc więc bardzo ładnie ale mam za krótką II faza lutealna i małe endomertium i tu może być problem :( nie wiem czy brać leki czy odpuścić ale samo się nie naprawi...

kasiaku to może źle celowaliście jak tak szybko spory pęcherzyk? może szybko masz owulacje? Trzeba się wspomagać... ja już tyle tego biorę ale cóż jak mus to mus

Ninka2222 Bardzo mi przykro z powodu poronienia, nie przytrafiło mi się to ale próbuje sobie wyobrazić jaki to ogromny ból Wiem, że cokolwiek napiszę to bólu nie zmieni ale nie poddawaj się kochanie. Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem nie gaś nigdy światła nadziei... kasiak77 kiepsko, że u Ciebie problem z pracą. Ja szczerze mówiąc nie wiem co ze sobą mam zrobić bo również nie mam pracy, lekarz chciał mi wręczyć już zwolnienie do pracy przez silne skurcze i bóle brzucha, a chciałabym cokolwiek dorobić bo nasza sytuacja finansowa nie jest za wesoła, ale co zrobić, pewnych rzeczy się nie przeskoczy.

Dzień dobry Dziękuję dziewczyny za miłe słowa. Kasiak77 ja przed zajściem w tą ciążę też miałam problem z prolaktynę po obciążeniu była dużo za wysoka.Brałam bromergon oraz duphaston i w drugim cyklu udało mi się zajść. Teraz robiłam badanie prl bez obciążenia i wyszła oczywiście b.wysoka ale gin stwierdził że zrobiłam ją za wcześnie i powinnam powtórzyć badanie za miesiąc bo teraz nie jest wiarygodne. Arbuzowa przepraszam że dotykam bolesnego tematu ale Tobie też obumarłą ciąża?Powiedz czy robiłaś jakieś badania?Mnie oczywiście w histopat nic nie wyszło. Pozdrawiam.

arbuzowa co do pęcherzyka to jak miałam monitoring w czerwcu to pęcherzyk w 13 dc miał ponad 26 mm, a w 16dc było już po pęknięciu. Więc teraz może byc trochę wcześniej owulacja??? Wtedy rósł 2 mm na dobę... Przypuszczam że w poprzednim cyklu nie było wogóle owulacji przzez te problemy z zębem, bo teraz rosnie w tym jajniu co powinien by w poprzednim cyklu... Ninka2222 ja wcześniej miałam prolaktynę w normie i dlatego mam powtórzyc to badanie, miałam iśc dziś ale obudziłam się z takim bólem głowy, że nigdzie nie wychodzę musiałam wziac procha a i tak za bardzo nie przeszło niestety meczą mnie migreny :( więc pójdę w poniedzałek. Dostałam od 13 dc duphaston do brania 2x1 na 10 dni, a od następnego cyklu mam brac znów femoston (fatalnie się po nim czułam) na drugą fazę i zobaczymy. KANCIALUPKA ja do końca sierpnia jestem jeszcze na wypowiedzeniu ale później nie wiem co będzie, mój ma taką pracę że albo są pieniądze albo nie i to mnie martwi trochę :( ja byłam na etacie więc kasę miałam do 10 na koncie... co za pojebany kraj dochodzę do wniosku że tu coraz ciężej życ, chcę pracowa i nie mogę!!! Mam 35 spore doświadczenie i zawsze coś nie tak!!!

witaj KANCIALUPKA dzwonilam do swojego gin i jestem umowiona na 08 sierpniaa prywatnie bedzie mi robila usg 3D ktore kosztuje 50 euro za 30 minut wiec jestem teraz troszke spokojniejsza a jak sie zapytalam czemu niemoge wczesniej to mi odpowiedziala zebym poczekala jeszcze z dwa tygodnie nawszelki wypadek czy nieporonie bo w kwietniowej ciazy poronilam samoistnie 10 dni po spodziewanym terminie @ wiec jestem dobrej musli wtej ciazy nic mi niedolega jedynie co to tylko obrzeg piersi ze dotknac sie niemoge , a co tam u ciebie kancialupka wszystko ok masz jakies objawy

kasiak77 ja też coraz częściej dochodzę do wniosku, że żyjemy w poj... kraju. Ja jestem z zawodu pedagogiem szkolnym, ale pracy oczywiście ie ma to co się dzieje teraz w szkolnictwie to cyrki na kółkach... Calineczka 1971 U mnie w porządku jem więcej niż wcześniej, ogólnie ciągle głodna jestem ; p mdłości jako takich nie mam, bardzo węch mi się wyostrzył przez co, co druga osoba śmierdzi dla mnie potem ; p Brzuszek pobolewa jakby przed @ dlatego zażywam co 8 godzin luteinę na podtrzymanie ciąży. Na następne usg gdzie powinnam usłyszeć serduszko idę za ponad 2 tygodnie. A jak ty się czujesz?

Ninka poroniłam jakies 10 dni po terminie @ wszystko samo się oczyściło bez zabiegu. fasolka źle się podzieliła albo zagnieździła... prawdopodobnie miałam za mało progesteronu w tej drugiej fazie cyklu...teraz jestem w 3 cyklu z clo za ok 8-9 dni owulacja ale nie napalam się za bardzo jakoś powoli odpuszczam. Staramy się z mężem nacieszyć sobą bez tego parcia na dziecko ale nie jest łatwo :-)

kasiaku co tam u Ciebie słychać? Ninko a u Ciebie? Ja czekam na owu jeszcze ok 5-6 dni, biorę ten norprolac na prolaktynę spac mi się po nim chce ale muszę brać

arbuzowa dziś 14 dc zaczęłam brać duphaston, jakiś specjalnych objawów owulacji nie miałam, śluzu marnie tylko testy owu wyszły pozytywnie w 10 i 11 dc, a w 12 jak wróciłam z pilatesu wieczorem to miałam całe majtki w czerwonej wydzielinie jak wracałam to myślałam, że to śłuz płody a tu niespodzianka w łazience nie wiem co się stało :( ogólnie pobolewa mnie brzuch w dole i tyle. Wczoraj zrobiłam prolaktynę z obciążeniem wyniki za tydzień to się okaże może tu jest problem... Czuję się jakbym walczyła z wiatrakami coś jest nie tak a nie wiadomo co!!!

Witam, Arbuzowa u mnie nawet o.k choć zdarzają się chwile bardzo ciężkie.Miałam taką w sobotę deprecha na całego.Najbardziej się boję że po zabiegu łyżeczkowania zapchały mi się jajowody.W poniedziałek mam dostać @ ale to się okaże czy przyjdzie o czasie. Badania tarczycowe oraz mykoplazmy i ureaplazmy wychły prawidłowe.Zobaczymy jak hormony się spiszą ale to dopiero po @. Kasia bardzo długo czekasz na wynik prl.

Kasiak taki śluz w granicach owu jest normalny. Ja miałam w zeszłym cyklu a wiele kobitek ma je co miesiąc. Ja ciągle czekam na owu. dzisiaj krecha na teście owu ciutkę ciemniejsza niż wczoraj ale jeszcze nie pozytyw. Sluz bardzo szklisty przezroczysty ale jeszcze nie ten najbardziej rozciągliwy. :-) Ninko tez się boję że mi się jajowody zatkały więc we wrzesni zacznę myśleć o hsg...boję się tego zabiegu...a ty?

wiem że długo muszę czekać na te wyniki ale może coś się po nich wyjaśni... a jak nie to sama nie wiem :(

U mnie dzisiaj test ovu pozytywny więc działamy i jestem dobrej myśli.

mam wuniki prolaktyny 36,46 i po obciążeniu 387,80... norma to 2,8-29,3 hym...

kasiaku za wysoka. Ja taką miałam potem skoczyła do 70. Biorę norprolac cały czas...mój lekarz mówi że najlpeiej żeby była w granicach 10 jak się staramy

arbuzowa wiem że za wysoka na wiosnę była coś koło 19 więc w normie... jutro się wybijam do lekarza bez zapisu... i zobaczymy co mi powie sama zrobiłam ten wynik z obciążeniem hym... Powiem szczerze że dość mam już tych wszystkich badań i coraz to nowszych rzeczy co wychodzą że coś jest nie tak. Zła jestem na siebie że jak mogłam mieć dziecko (jakieś 8lat temu) to spanikowałam, a teraz jak chcę to wszystko się pieprzy!!! Ale w piątek wyjeżdżamy w góry na tydzień to może trochę przestanę o tym myśleć... a jak wrócę to muszę się wziąć za angielski i szukanie pracy :)

kasiak77 u mnie podwyższona prolaktyna stała na przeszkodzie w zafasolkowaniu. Mnie pomógł bromergon. Zaszłam w ciąże w pierwszym cyklu brania go, także bardzo go polecam.

Ja biorę Norprolac ale ja umieram po bromergonie i nie mogę go brać więc norprolak strasznie obciąża mi kieszeń. W ciąży którą straciłam tez zaszłam w 1 cyklu gdy obniżyłam prolaktynę :-) Jestem już po owu mam dzisiaj skok temp zaczynam luteinę i trzymajcie kciuki zafasolkowane dziewczyny :-)

faktycznie powalająca różnica w cenie między tymi lekami... napiszę Wam co i jak jutro po wizycie u lekarza...

Witam, Arbuzowa boję się bardzo że moje jajowody się zapchały ale z drugiej strony zabieg łyżeczkowania wykonywał mi mój gin a ja mu ufam.Zresztą ma On bardzo dobre opinie.Zobaczę co mi powie na wizycie gdzieś za dwa tyg. Od września zacznę pewnie znów przygodę z bromkiem:( Teraz cały czas czekam na @ miała przyjść w pon lu wczoraj i nic tylko troszkę plamień a dostałam nawet leki na regulację cyklu. Pozdrawiam laseczki. Arbuzowa i reszta owocnego cyklu życzą:)

U mnie 4 dzień po owu. Biorę luteine. Okropna w smaku ale muszę brać. Ninko my też postanowiliśmy,źe jak niedłogo się nie uda to hsg. Czas mi się bardzo dłuży do testowania...

Dziewczyny co tam u was słychać? Ja mam 9 dpo zrobiłabym test ale pewnie nic nie będzie widać...

oj strasznie ti cicho... wróciłam z gór... nogi mnie bolą ale było warto one są piekne!!!: Dziś mam 6 dc biorę femoston, na polepszenie sytucji z hormonami i II fazę cyklu, na prolaktynę nie dała mi nic usłyszałam że leczy się wartości powyżej 70 :( Mam wyluzować... ale żeby było to takie łatwe :(

Witajcie Laseczki Kasiak jak ja Ci zazdroszczę tych gór. Ja dziś po wizycie u endo i tarczyca w porządku.Co do prolaktyny mimo że zaczęła spadać i tak jest poza normą fakt że nie tak bardzo jak była.Endokrynolg powiedziała że póki co mam nic nie brać tylko sprawdzić czy jest owulacja.Ponieważ dziś jest 12dc poszłam i tak mam dwa pęcherzyki 15mm trochę małe mi się wydają ale cykl mam teraz dłuższy.Wątpię że dojdzie do pęknięcia bardzo wątpię.We wrześniu kolejne badanie prl i jak coś to powrót do bromka.Arbuzowa powodzonka życzę aby badanie drożności okazało się zbędne.

Dziewczyny u mnie temp w dół więc dzisiaj lub jutro @ Zrobiłam sobie badania na prl spadła ładnie kasiak można nie leczyc prolaktyny do wyniku ponad 70 ale tylko wtedy jesli masz owu. Druga strona medalu jest taka,że jak prl wysoko to i w II fazie estrogenów za wysoko a progesteronu za nisko...jedne z drugim się zazębia...

Ninko pęcherzyki dobre masz za ok 3-4 dni powinny pęknąć. 3mam kciuki