Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Śluująca kiedyś tam 2012

co sie z wami dzieje

Polecane posty

Gość Śluująca kiedyś tam 2012

jak czytam tematy na kafe to mi aż sie włos na głowie jeży, albo uważacie ze wam rodzina mało w kopercie dała (to nie sponsoring) albo żałujecie fotografowi, kamerzyscie jedzenia (przecież to wasz ślub) ZASTAWA SIĘ A POSTAW SIE a najlepiej to te Panny co rodzice za wszystko płacą, ZADNEGO POSZANOWANIA, kupić najdrozszą wódke,a co tam ze sie wyda na wódke 8tys przecież musi byc najdrozsza, bo tatuś płaci, takich przykładów mozna dwoić, troic, ludzie co sie z wami dzieje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śluująca kiedyś tam 2012
upik, upik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpien1111
Ja właśnie dlatego, że mi rodzice za nic nie płacą musiałam ograniczyć do minimum koszta. To mój ślub i moje wesele więc mam prawo zrobić to tak jak uważam. Nie będę dyskutowała na temat kamerzysty fotografa i talerzyk dla nich, bo o tym było dużo już w tamtym temacie. Ale powiem Ci jedno, że każdy organizuje wesele według własnego pomysłu, a główną rzeczką, która kieruje w pewnych wyborach jest zasobność portfela i budżet przeznaczony na wesele. Jak kogoś stać na wódkę typu finlandia to czemu by nie? co Cię w tym momencie boli? jak tatuś ma to płaci, nikt mu na pewno z gardła siłą pieniędzy nie wydziera. Tak samo jak osoby, które mają kasę krytykują mnie, że chcą poczynić oszczędności. Zrozumcie każdy jest inny, i żadne wesele nie będzie takie samo. Co się z Tobą autorko dzieje, że śmiesz wytykać ludziom, że za dużo wudają lub za mało na wesele. Ja wydam mało, bo mnie nie stać na wielkie i drogie, ktoś wyda dużo, bo ma, bo rodzice mu pomogą i mnie to nie boli. Najgorsze jest wtrynianie nosa w nie swoje sprawy. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z tym co napisała
sierpien1111 Każdy organizuje wesele w jaki sposób chce. Jedni będą mieć wesele w remizie inni w hotelu. Jedni będą mieć dekoracje za 400zł inni za 3 tys. Jedni będą mieć 2kamerzystów, 2 fotografów i zespół z tv składający się z 7 osób inni nie będą mieć ani jednego kamerzysty ani fotografa, ani zespołu tylko dj. Jedni będą mieć tanią wódkę weselną inni finlandie czy jeszcze jakąś droższą. Każdy robi wesele takie na jakie go stać. I wcale tu nie chodzi o to że ktoś chce się pokazać tylko może wymarzył sobie akurat takie wesele. Kwestia kopert była już poruszana wiele razu. Tak już się przyjęło że wielkim nietaktem jest jak ktoś da mniej niż wynosi za "talerzyk". Oczywiście jak ktoś da mniej to nikt go z imprezy nie wyrzuci to oczywiste ale opinia już pójdzie. Jakieś zdanie już sobie pewnie jedni o drugich wyrobią. Ale są osoby którym nie zależy na opinii i nawet dają puste koperty. Szkoda że nie mają odwagi podpisać się na nich. "albo żałujecie fotografowi, kamerzyscie jedzenia (przecież to wasz ślub)" Ostatnie zdanie bardzo trafne że to przecież nasz ślub i z tego właśnie powodu my go planujemy. Zapraszamy GOŚCI a kamerzysta czy fotograf nie są naszymi gośćmi a usługodawcami. Płacimy im za pewną usługę i nie mamy obowiązku podać im ciepłych posiłków. My podamy obiad a po północy jeszcze jedno danie (ale i tak uważam że to tylko nasza dobra wola a nie obowiązek) bo wiele osób pracuje i nie ma zapewnianych w pracy posiłków i nie istotne to jest czy pracują w dzień, w nocy. Mają swoje jedzenie także nawet wystarczyłoby im dać zimną płytę i powinni być zadowoleni bo i tak dostają posiłek za darmo. Mam znajomą pielęgniarkę która przecież też pracuje na noc i zabiera swoje kanapki. Nie podjada jedzenia pacjentom będącym w szpitalu. Nikt jej tez nigdy nie zaproponował obiadu. Przychodzi do pracy a nie żeby najeść się za darmo. Ale skoro już zespół, fotograf czy kamerzysta miałby paść na twarz w połowie wesela to lepiej dać zimną płytę, ciasta i obiad. To i tak dużo. Przecież oni za darmo nie przyjeżdżają na moje wesele tylko im płacę. Skoro mają tupet żeby powiedzieć o zapłaceniu za paliwo czy Zaix to co ja mam się "szczypać" My robimy wesele za własne pieniądze i wydajemy pieniądze w jaki sposób chcemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do powyżej
Owszem, pielęgniarki itp. idąc na nockę biorą sobie kanapki, termos z zupą czy tam coś. Ale powiedz tak szczerze - naprawdę nie czułabyś się dziwnie jak oni by wyciągnęli kanapki i termosy? Bo coś by jeść musieli, owszem, nie masz obowiązku jeśli nie masz tego w umowie ale zabronić jeść przez 12 godzin nie masz prawa. Więc albo jedzenie weselne, albo kanapki czy pizza dowożona (w pracy też możesz sobie na lunch zamówić coś dowożonego, nie?). Nie padłabyś ze wstydu jakby Ci kurier z pizzą przeparadował przez salę weselną? Z ciekawości pytam. Wiem, że chcesz im dać coś do jedzenia, ale skoro porównujesz sytuacje do pielęgniarki itp. to chcę znać Twoją opinię w tej sprawie. Naprawdę, nie miałabyś nic przeciwko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akurat robię wesele
w hotelu więc nie ma możliwości żeby ktoś im dowiózł pizze czy coś innego (bo nie można wnosić jedzenia)ale zawsze mogliby sobie zamówić coś w drugiej restauracji i zapłacić, ale chcąc uniknąć zamieszania damy im jeden czy 2 ciepłe posiłki, a nawet gdybym nie dała to jest zimna płyta i nie musieliby wyciągać swoich kanapek bo przy stoliku mieliby wędlinę, sery, sałatki, ryby i coś na słodko mam na myśli ciasta. Porównałam z innymi zawodami żeby uzmysłowić że obsługa na weselu i tak jest w lepszej sytuacji bo co prawda okrojone menu ale zawsze coś dostaną a i tak czasem narzekają że nie dostali pełnego menu jak pozostali goście co dla mnie jest szczytem beszczelności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co się z Tobą autorko dzieje, że śmiesz wytykać ludziom, że za dużo wudają lub za mało na wesele. sierpien1111 Jaka ty jesteś... PUSTA! Jak murzyński bęben!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śluująca kiedyś tam 2012
ja niewytykam, tylko się dziwię, sama mam ślub nie długo, a wesele robię takie na jakie mnie stać, nie żałuję nikomu jedzenia, koperty są mi obojętne, nie rządzę się nie swoimi pieniędzmi, i co wg was to jestem nie normalna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoje wesele
i ty decydujesz o wszystkim, moje wesele ja decyduje, kogoś wesele ktoś decyduje :) to chyba proste. Nie żałujesz nikomu jedzenia, nie zwracasz uwagi na koperty - twoje prawo. Masz swój rozum, swoje poglądy, sama świadomie podejmujesz decyzję i bardzo dobrze. Każdy robi jak uważa i nie można nikomu nic wytykać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnie co sie dzieje
ja nie wiem po co dyskutowac o tym wszytskim, chyba jasne jest, że biedniejszy zrobi skromne wesele (co wcale nie znaczy, ze gorsze) za to bogacz moze zrobic super wypasione wesele (za to nudne jak diabli) a co do ko[ert to uwazam ze szczytem bezczelnosci jest danie mlodej parze np kawalka papieru w kopercie albo calkowicie pustej, moja przyjaciolka miala taka sytuacje na swoim slubie...przykra sprawa... uwazam ze jesli ktos nie ma kasy na wlozenie do koperty to przeciez nikt go nie zlinczuje za to, ja na swoj slub zapraszam osoby, ktore wiem ze kasa sie nie przelewa, ale chce ich widziec bo sa super mi bliscy...i mysle ze tak naprawde nie nalezy traktowac slubu i wesela jako cos co sie zwroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śluująca kiedyś tam 2012
każdy robi tak jak chce ale niech to robi po ludzku,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nam rodzice za wszystko płacili i dlatego oprócz drobiazgów takich jak np suknia ślubna i wybór piosenki do pierwszego tańca wszystko było tak jak chcieli rodzice :) i nie moja wina że oni sobie sami nawymyslali wydatków :) W kazdym razie nie mieliśmy wymagań co do prezentów, nie zamieszczaliśmy żebraczych wierszyków w zaproszeniach, dzieci były też zapraszane, a orkiestra i kamerzysta byli traktowani jak każdy inny gość. Gdybyśmy płacili za wesele sami na pewno byłoby skromniejsze, ale reszta by sie nie zmieniła, tak że nikt nie powinien tłumaczyć swojego chamstwa tym że sam sobie płaci za wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale powiem że gdybym był na czyimś weselu i zobaczyłabym że orkiestra wyciąga kanapki to bym opuściła tą imprezę w pośpiechu a młodych udawałabym że nie znam :o a przed wyjściem zasponsorowałabym wyżywienie dla orkiestry, kamerzysty itd :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śluująca kiedyś tam 2012
jak rodzice sponsorują wesele, to ok, ale tez były na kafe tematy że dziewczyny się żaliły ze jeden z rodziców nie da jej drogiego samochodu, że mi się należy wesele nie za swoje, lisabet wiesz o co chodzi?? są dziewczyny które nie zarobią a wymagają, a nie mam nic do tych których konfliktów nie było, i wszyscy byli zadowoleni,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo niektórzy ludzie w ogóle zawsze mają postawę roszczeniową, uważają że im sie wszystko należy i widzą tylko czubek własnego nosa a dalej już nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śluująca kiedyś tam 2012
no i własnie o to chi chodzi, wolę naprawdę mniejsze skromniejsze wesele (lub go brak) niż takie cyrki odstawiac, gdzie te dziewczyny maja honor to nie mam pojecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×