Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajna82

Po 9 m-cach on stwierdził że nie wie

Polecane posty

..czy kiedykolwiek będzie mógł się we mnie zakochać i "że to nie moja wina bo jestem taaaka zajebista". Bo on po trudnym związku, ma zrytą psyche i czuje, że mnie krzywdzi. No to oboje się poryczeliśmy, a teraz mamy kilkunastodniową separację na przemyślenie. Ja kocham, on nie. Czy warto czekać? A jeśli marnuję swoją młodość, jakkolwiek by to nie brzmiało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgjhjk
masz 30 lat? desperatka. i pewnie wyhaczylas jakies 35 letniego ruchacza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgjhjk
szukaj conajmniej 5 lat mlodszego, tacy są najfajniejsi i jeszcze nie tacy zepsuci ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ok, poczekaj tylko trzy minutki, zakręcę sobie to zakochanie i już lecę szukać kolejnego jak napalony bąk na wiosnę, już..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Typowe tłumaczenie faceta, który nie chce już dłużej trwać w związku. Kiepsko to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli po 9 miesiącach nie wie, to znaczy NIE. Ale przeciez nie powie tego wprost, bo nie bedzie palić za sobą mostów Nie ma nic fajniejszego dla faceta jak taki układ: on nie wie, a to dla dziewczyny znaczy "może tak" - i ona sie zwykle tego czepia. A dla niego to świetna sprawa, może dalej szukac swojego ideału , przy okazji ciagnąć korzysci z aktualnego układu - nie możesz miec do niego pretensji bo przecież cię uprzedził, nie wie, - jest zatem usprawiedliwony Tak, marnujesz swoją młodosć. Teraz sobie myslisz, ale co by było, gdybym jednak zaczekała, może jednak. A ja Ci mówię, nic by nie byo, to samo albo jeszcze gorzej i jeszcze więcej miesięcy i lat zamrnowanych. Czy to rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koralowa, dochodzę do tego samego wniosku. Pinkolę taki układ, niech się wydziera że płuczę winogrona 1 minutę zamiast dwóch na kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziarnko grochu bez księżniczki
Zgadzam się w 100% z koralową. Toksyczny, wygodnicki facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alebezedura
nie masz na co czekać... on wcale nie "nie wie" tylko wie doskonale - nie jesteś tą właściwą i koniec... przykro mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość volga_jasnowidzaaa
och jakbym siebie widziala 1, 5 roku temu po 9 miesiacach on poryty po innym zwiazku ja zakochana 11 miesiecy..i stwierdzil to nie umie juz tak i poszedł.............. do innej i dał rade sie zakochać...a podobno kochać nie umiał już:) :)) a ja tak walczyłam o nas..oj głupia! jak kocha naprawde to nie watpi i wie co czuje a była no coż widocznie zwiazek z toba to dla niego nie TO i nie tłumacz go tym ze jest po rozstaniu bolesnym czekaj na niego, nie odzywaj sie, moze jak straci to zrozumie znam jednego faceta, kolege był z laska 2 lata..zerwał bo podobno nigdy jej nie kochał..był bo był..po miesiacu wrócił stwierdzajac ze zrozumial co traci i kocha!! ale laska w ogole sie nie odzywała do niego ....moze to go ukuło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość volga_jasnowidzaaa
ale w cuda nie licz zazwyczaj jak nie pokochał to juz nie pokocha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barddottka
A na co tu czekać jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajowy_ruchała
wiesz jestem od ciebie mlodszy a skad jestes lejna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glitch...dlaczego Ciebie dobił mój post, przecież z tego co bardzo pobieznie zerknełam na twoją sytuację, skończyła sie ona dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejny temat z serii
glitch nastepna glupia ktora mieszka z facetem na kocia lape, daje dupsko, a on jej po prostu nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Glitch, przeczytałam Twój temat i zazdroszczę Ci siły i tego, że miałaś w takiej chwili Eleeene. Jadę do niego w niedzielę lub poniedziałek po resztę moich rzeczy i na nieuniknioną rozmowę. Rozmawialiśmy kilka razy od tej soboty i czuję w jego głosie jakaś ulgę, że ja nie robię afery i nie szaleję. I było z nami identycznie jak z Tobą. Nawet w kwestii porannego przebudzenia i jego słów. Cholerny tchórz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, dokładnie tak zrobił. Kulka godzin po rozmowie, kiedy rano się obudziłam po najgorzej przespanej nocy w moim życiu w jego mieszkaniu:}} Jak to historia lubi się powtarzać:} matko boska, na jutro mam dwa scenariusze - albo on będzie się kajał, prosił itp. żebym dała nam jeszcze szansę albo przyjmie to z ulgą i z uśmiechem poprosi, żebyśmy byli przyjaciółmi:} A w dzień kobiet dzwonił i życzył mi fajnego faceta.:} Podziękowała, ale w środku aż coś mnie trzasnęło. Jakoś przez te kilka dni przywykłam już do ponownego statusu singla. Glitch, dziękuję Ci. za to że czytasz te moje żale. Nawet nie wiesz, jak to ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonononoo
daj sobie spokój z nim, nie trać czasu na kogoś kto jest z toba z braku laku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dośc powrotow
miałam tak samo, czekałam, zakochał się w innej bez problemu. "nie wiem" zawsze znaczy "nie, ale nie wiem, jak to łagodnie powiedzieć!" niestety...:( gdy nie wie, uciekać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lajna82 zdaj relacje :( mam nadzieje, ze wyjdziesz z tego z podniesiona glowka ;) trzymam za Ciebie kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×