Jaki to byl horror?

7 osob( 3parki, 1 byl bratem przyrodnim ktoregos z nich(bardzo dziwnie wygladal). Wybieraja sie za miasto na biwak, do lasu, zeby ostatni raz zobaczyc te tereny(ojciec jedngo z bohaterow wykupil las i chce go wykarczowac). Po drodze spotykaja jakiegos murzyna, ktory tlumaczy im droge. Potem robia sobie zdjecia przed jakas stara stodola, pozniej okazuje sie ze nie ma jej na zdjeciach. I jak sa juz w tym lesie, aha, w przed dzien wyjazdu zrobili sobie impreze w domu, przyszla jakas kobita z dzieckiem na rekach i powiedziala tylko że" zaklociliscie jej spokoj", oczywiscie ja zlali, ale ona pozniej pojawila sie w tym lesie i powiedziala to samo. Potem znowu natrafili na jakas stara farme i tam straszylo, zaczeli wywolywac duchy w starym domu i wszyscy zgineli, ten murzyn i ta babka ich wykonczyli, to byly duchy.