Urzad Pracy przegapiony termin POMOCY

pomocy, zapomnialam isc w poniedzialek do up,a musze byc zarejestrowana bo staram sie o kurs i jestem chora wiec potrzebuje ubezpieczenia,prosze o jakies sensowne porady jak to odkrecic zeby mnie nie skreslali, prawdy nie powiem ze zle sie czulam i zapomnialam bo wiadomo jakie tam wredne biurwy siedza,blagam pomozcie :(

niestety cięzka sprawa, jesli do 3 dni od terminu nie przedstawisz zwolnienia lekarskiego a ten dzień w którym miałas się pojawić to cie skreslają i nie ma przebacz :(

może to odkręcić chyba

rany,wlasnie tego sie obawiam ;( kompletnie zapomnialam,a przeciez nie dadza mi zwolnienia wstecz,moze jednak ktos zna jakas rade,bede b,wdzieczna :o

załamka z tego co tu widze to wy wszyscy siedzicie na zasiłkach mopsu mopru mpo i up, i napierdalacie na kafe, macie rece i nogi to do roboty zapieprzajcie, tzw narod polski rosnie w siłe, ja pierdole

Weź się opanuj co? :o to, że ktoś zna przepisy od razu znaczy, że na zasiłku :o akurat pracuje w administracji to wiem

sprobuj poprosic o zwolnienie lekarskie wstecz,czasem moze sie udac,zwlaszcza gdy jestes chora, mozesz powiedziec,ze tak bardzo zle się czulas ze nawet nie mialas siły isc w poniedzialek do lekarza,z tego co wiem to w szpitalu dają wstecz tzn, przy wypisie amozesz lezec 2 tygodnie to dopero dostaniesz po 2 tyg zwolnienie, z tego co wiem to trzeba wciagu 7 dni przedstawić jakis powód dla ktorego nie moglas wstawic się w urzedzie a co do starania się o kurs to zapomnij-ja staralam się juz chyba ze 4 razy i nic nie dostalam bo nei ma miejsc, to ze sie zapiszesz to jeszcze nie gwarantuje ze się dostaniesz.

ha ha :o ales zabawna :o to że laska jest zarejestrowana w UP nie znaczy, że dostaje zasiłek idź już spac bo bredzisz

dziewczecudne - od tego wlasnie jest urzad parcy, zeby w razie potrzeby z niego korzystac. Ja podczas studiow tez bylam zameldowana w urzedzie pracy. Potem dzieki temu dostalam staz w swietlicy.

moja droga,zanim kogos ocenisz moze uzyj mozgu,mam astme,mam grupe inwalidzka,kurs i przekwalifikowanie sie do dla mnie jedyna okazja ciesz sie zdrowiem i praca poki masz :o pomysl sobie ze ktos cie dusi pare razy dziennie wtedy poczujesz to co ja mam codziennie wstecz to moze i bym dostala prywatnie ale obecnie mnie nie stac jestem kompletnie załamana,stracilam jedyna szanse... moze to i niesprawiedliwe,ale przynajmniej w moim up biurwy sa bezduszne od przekladania papierow i skreslania ludzi w systemie

ps zasiłku nie mam

do aaa22 tak wiem jest ciezko sie dostac ale dla niepełnosprawnych sa specjalne kursy,ze wzgledu na wykluczenie społeczne

zostaje Ci tylko sznur :)

I powiedz,że tak źle się czulas,że nie chciałaś wyjść z domu.Też się spóźniłam na podpis do urzędu.Poszłam do dentysty i wystawił mi wsteczne l4,ale wtedy naprawdę tak mnie ząb bolał,że całe trzy dni faszerowalam się ketonalem.Musiałam iść prywatnie,bo wiadomo ile się czeka na wizyty nfz.

chyba lepiej pojsc prywatrnie i zaplacic te 70 zł i byc nadal zarejestrowana niz stracic o wiele wiecej. poza tym nie musisz isc prywatnie,mozesz isc do lekarza pierszego kontaktu jak masz fajnego i poprosić,jaknabardziej dają wstecz. zresztą co ci skodzi- w twoim przypadku to chyba jedyne wyjscie,innej mozliwosci nie ma zeby uniknąć kary w postaci skreslenia na 3 miesiace.

prywatnie niczego nie gwarantuje a jeszcze moze sie wpedzic w kłopoty proszac o wsteczne l4 to zalezy na kogo sie trafi,mnie o mało babka na policje nie skierowala jak poprosilam o cos takiego

dziekuje za rady,moze sprobuje wyrzebrac to l4 chociaz mam dosyc zasadniczego lekarza, a wizyta prywatna u pulmonologa to 120zł :o

Ja raz kiedys mialam taka sytuacje. Ciezko bylo mi to z siebie wydusic,ale sciemnilam ze cala rodzina u mnie miala wszy i nie mialam jak przyjsc,bo nie chcialam pozarazac ludzi :D Troche sie podroczylam z taka baba...powiedziala czemu nie zadzwonilam a ja ze nie mialam z czego zadzwonic itd... Przyjeli moje bzdety i nie wyrejestrowali :D

mnie pizda wywalila jak poszlam dzien pozniej a bylam na rozmowie kwalifikacyjnej w innym miescie na nic sie zdały prosby,płacze zalezy na jaka kurwe sie trafi :(

ej pedałki jak mozecie dostac l4 jak nie pracujecie??????????????????????

jak nie mozesz przyjsc na umowiony termin do up to masz obowiazek przyniesienia l4 ,inaczej zostajesz wyrejestrowana

Niestety przyszłam tydzień później to już moje papiery były w innym pokoju niż tym na podpisy i oferty. Pierwsze nie stawienie się to wyrejestrowanie na 3 mc. Tak jest przynajmniej u nas.

hehe sprobuj babce w UP dac łapowe,jakis kosmetyk :D

7 dni jest na usprawiedliwienie nieobecności w UP. Potem nie ma już przeproś!!! Co do zwolnienia to mi raz lekarz wystawił z datą wsteczną ( o 1 dzień) misisz się spieszyć bo lekarz przesyła też zwolnienia do ZUS-u . A co do wizyty w UP, mi też się kiedyś zdarzyło zapomnieć, też nie wiedziałam co robić, w końcu poszłam na " żywioł" stwierdziłam że nie będe kombinować tylko powiem jak było i tyle. I powiedziałam że po prostu zapomniałam i tyle. Babka na to że to mnie wcale nie tłumaczy, coś tam jeszcze nagadała ale w końcu nie wyrejestrowali mnie, ale to zależy na kogo się trafi, teraz podobno zaostrzyli przpisy w tej kwestii i w sumie tylko zwolnienie ratuje. Ja na szczęście już nie jestem zarejestrowana w UP.

jest jeszcze jedna możliwość - znajdź kogoś znajomego kto prowadzi firmę, żeby wystawił Ci zaświadczenie, że byłaś na rozmowie o pracę.

dziekuje osobie ktora podpowiedziała mi to rozwiazanie o rozmowie kwalifikacyjnej z lekarzem sie nie udało,kazde l4 ma numer i ciezko wystawic wstecz zabawne nie dostaje zasiłku a musialam sie tłumaczyc jakbym popełniła wieka zbrodnie :) napisalam tez stos podan,wyjasnien,odbyla sie cala komisja, UP to niezły cyrk :)

Tez kiedys bylam zarejestrowana w urzedzie pracy i mimo, ze nic od nich nie dostawalam to musialam ciagle sie rejestrowac. Pamietam, ze jak jechalam na wakacje a akurat w tym czasie mialam termin jak co miesiac, zeby sie podpisac to tez byl wielki cyrk. Musialam pisac jakies podania, uzasadniac dlaczego nie przyjde i zglosic nowy termin. Cyrk na kolkach.