Smoczki po pierwszym dziecku

O rany. Przeciez smoczki dziecku wymienia sie co miesiac. Ja wymieniam i stare wyrzucam? Mialabym te stare trzymac dla drugiego? Przeciez wyrzucam bo sa zuzyte i nawet dla aktyualnej wlascicielki niedobre. No chyba, ze ktos ma jednego smoka na cale dziecinstwo to pogratulowac.

tia....swiadomy wybor uhmmm...wierzymy.

To trzeba nie miec wslasnego zycia i zainteresowan by zajmowac sie czyms rownie idiotycznym jak zakladnie tematow by zobaczyc jak sie ludzie "jaraja". Pozdrawiam i zycze znalezienia sobie zainteresowan.

hehehe a teraz będzie udawać że topik był dla zgrywy :/ która normalna kobieta świadomie zachodzi po 4 miesiącach od porodu? stawiam że uwierzyła w bajki że jak się cycem karmi to się nie zajdzie i wpadka :/ kasy mało bo ona uziemiona w domu a mąż pewnie nie zarabia kokosów i teraz kombinuje jak na dziecku oszczędzać :/ ciuszki, łózeczko, wózek ok można po starszym rodzeństwie ale butelki i smoczki to już porażka :/ jak aż tak musisz oszczędzać to lepiej z neta zrezygnuj a za tą kase kup dziecku nowy smoczek :/

kupiłabym nowe. to nie jest duży koszt i kompletnie nie widzę powodu dla którego miałabym dawać maleństwu używany smoczek... zwłaszcza, że piszesz, że nie chodzi o pieniądze (a przecież nawet dobre smoczki to nie aż taki majątek)

a mnie tam nie obchodzi czy cie stac na nowe czy nie ale uwazam ze to glupi pomysl dziecko uzywalo smoczka po bracie

Nie czytalam calego tematu, musze sie przyznac ;), a tylko pierwszy post autorki, wiec odpowiadam:nie, nigdy nie dalaby, dziecku uzywanego smoka. Ja mam pare smokow po synku (zachowane z sentymentu, nie potrzeby, maly ma 2 lata i 7 miesiecy), ale corci (5 miesiecy) kupilam nowe smoki.

do mama dwojeczki żałuj że całego nie przeczytałas pośmiać się można :D:D:D

Mowisz? Dobra, to zabieram sie za czytanie :)

i jak wrażenia? :D:D:D

O BOZE!! Faktycznie niezly topik :D Przez was wszystkie zamiast pracowac to ja znow siedze na kafe...:D, ale tu tak wesolo, ze az nie chce mi sie skupiac no troche powazniejszych rzeczach ;)

do mama dwojeczki a nie mówiłam że warto :D:D:D szkoda tylko że autorka zniknęła i już nie zamierza wciskać kitu że ta druga ciąża planowana :D:D:D

pewnie zalozyla nowy temat,pod innym nickiem "co ile zmienia sie smoczki":) cos w tym stylu:)

no dokładnie :D:D:D tu ją zjechały to poszła gdzie indziej wymyślać :D:D:D

: P - a wiesz, ja mam kolezanke, co zaszla dokladnie 2,5 miesiaca po porodzie i bylo to planowane. Ona ma endometrioze, problemy z tarczyca i cos tam jeszcze i bardzo dlugo starala sie o pierwsze dziecko, lekarz jej powiedzial, ze jesli chce miec jeszcze jedno dziecko to musi sie postarac bardzo szybko po porodzie, bo, ze wzgledu na hormony, wtedy ma najwieksza szanse zajsc, chociaz rownoczesnie ja ostrzegl, ze jest to bardzo ciezkie i wyczerpujace dla organizmu. Zaszla od razu i ma teraz 2: chlopca i dziewczynke, juz w wieku przedszkolnym :)

Tak się składa, że córka od urodzenia jest na MM :P Oczywiście że zalozylam teram dla jaj i mało tego znacie mnie bardzo dobrze pod czarnym nickiem... wkońcu tez mogę sobie czasem pozwolic na prowo :D

temat *

mama dwojeczki - ja akurat miała to samo o pierwsze starałam się ponad 5 lat i nie mieliśmy zamiaru czekać np. 2 lat żeby później znów starać się niewiadomo ile...

jasne,staralas sie tak długo ze juz nie moglas z drugim wytrzymac i od razu po połogu (a moze nawet wczesniej) zaczeliscie z mezusiem staranka o dzidzię :-P

i tak bardzo pragneliscie drugiego dziecka ze az musicie skrupulatnie oszczedzac na smoczkach oraz innych akcesoriach dla dziecka bo przez 5 lat staran nie dorobiliście sie na wyprawke bo całe zycie wypełniały wam "staranka".Ty nie pracowałaś tylko regularnie liczyłas dni plodne i robiłas tesciki :-D

mhm, jasne. i twoja koelzanka pewnie tez daje smoczki po 1 dziecku:D

a ja mysle,ze tu - do mnie pisalas? Nie wiem czy dawala, ale szczerze watpie :)

hahaha już tak dawno się nie uśmiałam jak z tych smoczków po rodzeństwie, ktoś tu dobrze podpowiedział zacznij jeszcze suszyć chusteczki nawilżane a nawet i pampersy

autorka pewnie nie uzywa chusteczek nawilzanych bo szkoda kasy.