Jutro idę pierwszy raz do nowej racy. Pracy pierwszej w życiu.

Bo nigdy wcześniej nie pracowałam, i mam totalnie 0 doświadczenia. Nie jest to jakaś ambitna praca, ale ja jestem bardzo zadowolona, bo od roku siedzę bezużytecznie w domu i nic ze sobą nie robię. Praca w markecie. Ale na sklepie, będę zajmowała się konkretnym działem nie sprzedażą, czyli towarem, cenami. Idę na 6. Wstać muszę o 3,30 masakra i mam takiego stresa, że szok Mam nadzieję, że wszystko zrozumiem i zechcą mnie zostawić i podpisać ze mną umowę. Nigdy nie miałam okazji pracowac nigdzie, nawet dorabiać także kompletnie nie mam pojęcia jak to będzie. Przez 8 godzin nigdy nie robiłam nic, czasem w szkole tyle miałam, a już ledwo co umiałam wysiedzieć. A przez ostatnie miesiące tylko w domu siedziałam, obijając się także tym bardziej boję się, że mogę się nie sprawdzić i będę mało wydajna. Ale bardzo mi zależy. Dla mnie to duże szczęście, że dostałam tą pracę. To znaczy szansę, bo pracy nie dostałam, ale idę na pierwszy dzień tak jakby próbny.. aa chyba piwko sobie dziś wypiję na relaks

spoko dasz radę, powodzenia

Będę trzymać kciuki, znam te nerwy, siedziałam długi czas w domu z różnych powodów, ktoś tez dał mi szansę. :)

Dziękuję bardzo, słabo w siebie wierzę, ale mam nadzieję, że sobie poradze. W końcu to nie jest nic trudnego do ogarnięcia, ale trochę się boję praca z ludzmi, a ja taka wycofana byłam ostatnio.

jakie zarobki 1500bruttto?

i codziennie bedziesz wstawac o 3:30? ja bym nie poszla do takiej pracy, strach wyjsc z domu tak rano, ktos moze zgwalcic, marne pieniadze niewarte takiego ryzyka. a zimą to w ogole ksozmar, wraca po ciemku, albo isc do pracy po ciemku

ja tez mam jutro 1 dzien w pracy:)

proponuje loda dla szefa umowe dostaniesz na stałe

Może jak wpadnę w rytm wstawania to nie będę musiała o 3,30 wstawać. Ale teraz wolę dać sobie te 1,5 godziny na wyszykowanie, zjedzenie śniadania, prysznic, kanapek do pracy. Autobus mam o 5,12 także o 5 już z domu muszę wyjść. Teraz już lato idzie także ciemno nie będzie już niedługo:) w tej pracy obowiązują dwie zmiany. Albo od 6 do 14, albo od 14 do 22. Więc nie zawsze będę miała na jedną godzinę. Zarobki nie wiem na początku umowa zlecenie 6 zł na godzinę (netto). A jeśli się sprawdzę to umowa, ale nie wiem na jakich warunkach zobaczymy za jakiś czas. Teraz cieszę się jak dziecko, że chociaż na umowę zlecenie będę pracowała. Bo od roku łaziłam od drzwi do drzwi po sklepach, nawet na nianie do dziecka nie mogłam się załapać, bo za młoda i nikt nie chciał. Także i tak czuję, że los się do mnie uśmiechnął.

Nie będę miała szefa Fan Lady Pank, kierowniczką mojego działu jest kobieta, a dyrektorką marketu także jest kobieta:) i nie puszczam się. Jakbym się puszczała to bym nie musiała pracować, bo kase bym miała. Ale ja nie z tych.

A może kierowniczka to lesba dasz rade jak będzie molestowała cię głupia krowo

ładne wynagrodzenie w przeliczeniu na euro to będzie 1,46euro za godz gdzie na zachodzie tyle placą? ;)

Nie wiem ile gdzie płacą, ale wiem, że dłużej w domu siedzieć nie mogę. Musze zdobyć jakieś doświadczenie i cokolwiek do budżetu domowego wnieść, a nie być pasożytem. Lady Pank jeśli masz ciągoty do tego to sam sobie tak zdobywaj prace zachowej te dobre rady na wlasny uzytek

Dobra dam ci dorobić za loda płace 100zł daj twój tel

bzdur i zapierniczaj jutro do roboty, lepsza taka praca jak żadna.Nabierzesz doświadczenia, znajomości i może jakieś namiary na lepszą pracę.Głowa do góry nikt od razu prezesem nie został.Motywuj się do dalszego działania a kiedy dostaniesz pierwsze ciężko zarobione pieniądze zrozumiesz że warto pracować a nie leżeć i czekać na lepszą pracę bo się wstawać nie chce.Życzę Ci powodzenia.

pewnie w Almie tak płacą?