Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zestresowana ;

może persen, albo inny lek, poradźcie coś. Egzamin na prawo jazdy...

Polecane posty

Gość zestresowana ;

Mam jutro egzamin, 3 bo nie mogę opanować nerwów. Zupełnie nie spodziewałam się aż takiego stresu ;( Nogi mi się trzęsą, nie mogę zapanować nad nimi, samochód gaśnie. Nie brałam nigdy nic na uspokojenie. Proszę o radę, co polecacie? Znam tylko persen, może ktoś zażywał? A jakie jeszcze znacie sposoby na radzenie sobie ze stresem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w takich sytuacjach powtarzam sobie, że nie mam nic do stracenia, ewnetualnie do zyskania, więc stres lekko przechodzi .... przed prawkiem też się mega stresowałam, ale to już było dawnooo... ale stres ten był raczej konstruktywny... leków uspokajających na twoim miejscu bym nie brała, bo bardzo często zaburzają koncentrację i powodują senność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .,pzestresowana
Dziękuję, też się staram tak do tego podchodzić i nawet wychodzi... Do czasu aż nie znajdę się już w samochodzie, czuje się tak sparaliżowana tym stresem, nie myśle, nie panuje nad swoimi nogami, oblałam na wzniesieniu ;( Nie mogłam po prostu nic zrobić tak się trzęsłam, że nie wyczułam sprzęgła i gazu ;((( Na jazdach szło mi to bardzo dobrze ;( Co do leków, to właśnie też się obawiam, że będą zbyt silne, że jeszcze bardziej się poczuje przymulona ;/// ehh tyle egzaminów w życiu już przeszłam i nic mnie tak nie zgnębiło jak to cholerstwo ;//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gordonek205
Gdy zdawałam swoje prawko to również byłam w strasznym stresie...wsiadłam do auta zapaliłam i za szybko pościłam sprzegło i samochów mi zgasł....lecz za drugim razem opanowałam sie i gdy byłam juz na miescie czułam sie wspaniale ...cały stres uciekł ;) ...Dodam ze zawsze czułam sie swietnie za kółkiem, to mnie odpręża.....Jesli az tak sie boisz to polecam powtarzanie sobie ze wszystko pojdzie dobrze, na pewno wszystko cwiczyłas ;) W końcu swiat sie nie zawali jak nie zdasz, po prostu podejdziesz to egzaminu kolejny raz....Badz optymistką ...mi to pomogło, trzymam kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×