pytanie odnośnie mięśniaków macicy

moja znajoma w 2008 roku przeszła operację na mięśniaki macicy, nie było jej w pracy ok. 3 miesięcy (miała wtedy 37 lat, nie ma dzieci), potem nic się nie działo, w 2011 roku trafiła znowu do szpitala i nie było jej niecałe 3 tygodnie więc wnioskuję, że nie miała operacji ale po co tam była tego nie wiem, teraz znowu trafiła do szpitala bo jak twierdzi, nie mogła tego dłużej odkładać, na pytanie jej szefowej jak długo jej nie będzie powiedziała, że chyba nie dłużej niż poprzednio. Z jakiego powodu ona musi tam jeździć na te pare tygodni skoro operacji chyba nie (bo by tak szybko nie wracała do pracy). Czy ktoś może zna się na tym i wie z jakiego to może być powodu?

A co cię to obchodzi???

widocznie miała badania kontrolnr bąź wyniki gorsze i chcieli sprawdzić czy nic się nie dzieje. zazdrosna jesteś czy co? :P

na pewno nie jestem zazdrosna, pracuję z nią i jak ona nie wróci to nie mogę iść na urlop a nie wiem kiedy wróci bo ona tego nie chce powiedzieć, wobec czego ja nie mogę sobie planować niczego

to nie jest Twoja sprawa i to ohydne pytać się o takie sprawy

po 3 latach miała prawo iść na badania do szpitala na kontrole , a nie wie kiedy wróci bo być może coś się dzieje i sama nie wie:(

wątpie, żeby to było ohydne jędzo dziękuję ci za wypowiedzi