premium-appetite

Spać nie mogę ... żebym ja się dała namówić na zakup urządzenia do kuchni za 5 tysięcy, do dziś byłam pewna, że ... nie!!! Mam dylemat czy dobrze zrobiłam ... jak się nie sprawdzi to Mąż mnie zabije. Na prezentacji rewelacja ... napaliłam się ... zobaczymy co dalej???????

Urządzenie dobrze się sprawdza :) Jestem zadowolona :)

Takiego pstrąga jeszcze nie jadłam jakiego mi siostra z tego urządzenia zrobiła. Temat mnie zainteresował, ciekawa rzecz tylko, że droga :(

Myślę, że taki kombajn to raczej do małych gastronomi się nadaje

jeżeli ktoś dziennie gotuje w domu obiady to ten sprzęt sprawdzi się w 1000% nikt nie zrobi obiadu w 10 minut a to urządzenie na pewno. Przetestowałam na własnym mężu teraz sprzedaje tylko ze względów finansowych i całkowitego braku czasu. Jeżeli ktoś nie widział jak działa lepiej niech się nie wypowiada :)

Nic nie zastąpi mi Thermomixa :)

Ja też mam termomix i ... premium apetite, świetnie się uzupełniają!

A moze znacie kogos kto by kupil takie urzadzonko mowie o premium? uzywane bylo moze z 20 razy nie wiecej. Moze pomozecie sprzedac? :)

Ja już mam od prawie roku a dopiero teraz odkryłam, że istnieją takie fora, znalazłam też blog w tym temacie ale jakoś umarł :( Nie jestem najlepszą kucharką, chciała bym by ktoś kto ma PA umie i lubi gotować a do tego lubi posiedzieć w internecie by takie forum otworzył, bardzo pomogło by to użytkownikom takim jak ja :)

Prezentacja bardzo mi się podobała ten sprzęt naprawdę robi wrażenie

POMÓŻCIE A moze znacie kogos kto by kupil takie urzadzonko mowie o premium? uzywane bylo moze z 20 razy nie wiecej. Moze pomozecie sprzedac?

Moja kuchnia zmieniła się nie do poznania :) Więcej miejsca, więcej czasu :)

Moja kuchnia zmieniła się nie do poznania :) Więcej miejsca, więcej czasu :)

Premium sprawdzą się świetnie, choruje na thermomix ...

Witam ja otrzymałam bon o wartosci 100 ale chcetnie go odpsrzedam lub zamienie zacos kozystnegp

Miła Pani była dobrze gotowała ale mamy teraz dach do remontu :(

A ja powiem: blender Brauna. Mam masę innego ustrojstwa w domu, w tym wielki robot Boscha z 3 litrową misą i w ciągu 2 lat użyłam go ze 3 razy (a piekę właściwie non stop). Mój blender ma 3 końcówki: - do robienia puree i ucierania (ja robię tym ciasta, których bazą jest masło, czyli większość, jakie robię:) - do ubijania piany (ubija szybko nawet dużą ilość białek - zdarzyło mi się ubijać 10 białek na tort i ręka mi nie odpadła) - do mielenia orzechów (niech niebiosa pobłogosławią tego, kto to wymyślił - zamiast żmudnego siekania, w kilka sekund mam orzechy rozdrobnione do wymaganej grubości. Ostatnio próbowałam zmiksować tym kawę, ale poległam...) Moim zdaniem podstawową zaletą tego jest to, że zajmuje mało miejsca, a przy swoich niewielkich rozmiarach ma naprawdę wiele funkcji. Robię tym też koktajle, ukręcam pasty do kanapek, pasztety, itp itd. I nie mam dylematu, czy chce mi się to rozkładać i potem szorować. Ostatnio widziałam w sklepie nowszy, bardziej trendy (hi, hi) model tego blendera. Drugim ustrojstwem, jakie b. lubię jest sokowirówka z dzbankiem (oni też na to mówią blender) Philipsa. W dzbanku robię duże ilości koktajli, zupy-kremy, a sokowirówki używam wiadomo, do czego i to raczej w sezonie, a nie teraz. Moim zdaniem najgorszy (dla mnie, bo wiem, że też ma wielu zwolenników) jest wielofunkcyjny robot, który ma milion części do siekania i mielenia milionów rzeczy. W przypadku robota Siemensa jest np. tak, że jak się nie złoży do kupy wielu części, to urządzenie nie zadziała "ze względów bezpieczeństwa". Oczami wyobraźni widziałam siebie szukającej w sypialni pod łóżkiem tarczy, bez której ustrojstwo nie chce ruszyć... ;) Jeśli zdecydujesz się na blender, to polecam Ci najbardziej rozbudowaną wersję (czyli tę z pojemniczkiem do siekania orzechów), bo, wierz mi, nie będziesz chciała używać niczego innego. P.S. Gadam jak agent Brauna;-)

A ja powiem: blender Brauna. Mam masę innego ustrojstwa w domu, w tym wielki robot Boscha z 3 litrową misą i w ciągu 2 lat użyłam go ze 3 razy (a piekę właściwie non stop). Mój blender ma 3 końcówki: - do robienia puree i ucierania (ja robię tym ciasta, których bazą jest masło, czyli większość, jakie robię:) - do ubijania piany (ubija szybko nawet dużą ilość białek - zdarzyło mi się ubijać 10 białek na tort i ręka mi nie odpadła) - do mielenia orzechów (niech niebiosa pobłogosławią tego, kto to wymyślił - zamiast żmudnego siekania, w kilka sekund mam orzechy rozdrobnione do wymaganej grubości. Ostatnio próbowałam zmiksować tym kawę, ale poległam...) Moim zdaniem podstawową zaletą tego jest to, że zajmuje mało miejsca, a przy swoich niewielkich rozmiarach ma naprawdę wiele funkcji. Robię tym też koktajle, ukręcam pasty do kanapek, pasztety, itp itd. I nie mam dylematu, czy chce mi się to rozkładać i potem szorować. Ostatnio widziałam w sklepie nowszy, bardziej trendy (hi, hi) model tego blendera. Drugim ustrojstwem, jakie b. lubię jest sokowirówka z dzbankiem (oni też na to mówią blender) Philipsa. W dzbanku robię duże ilości koktajli, zupy-kremy, a sokowirówki używam wiadomo, do czego i to raczej w sezonie, a nie teraz. Moim zdaniem najgorszy (dla mnie, bo wiem, że też ma wielu zwolenników) jest wielofunkcyjny robot, który ma milion części do siekania i mielenia milionów rzeczy. W przypadku robota Siemensa jest np. tak, że jak się nie złoży do kupy wielu części, to urządzenie nie zadziała "ze względów bezpieczeństwa". Oczami wyobraźni widziałam siebie szukającej w sypialni pod łóżkiem tarczy, bez której ustrojstwo nie chce ruszyć... ;) Jeśli zdecydujesz się na blender, to polecam Ci najbardziej rozbudowaną wersję (czyli tę z pojemniczkiem do siekania orzechów), bo, wierz mi, nie będziesz chciała używać niczego innego. P.S. Gadam jak agent Brauna;-)

Dają niezwykle dużo możliwości kuchennych. Oszczędzają nasz czas lub pozwalają zjeść normalny posiłek gdy nie ma czasu na gotowanie. Mielą, miksują, wyrabiają ciasta, obierają ziemniaki, gotują zupy, robią pasztety. Prawdziwe roboty kuchenne. Ilość funkcji brzmi jakby były to produkty "must have" twojej kuchni - tylko czy są warte swojej ceny? Na polskim rynku mamy trzy liczące się urządzenia należące do kategorii zaawansowanych robotów kuchennych. Kohersen, Thermomix i Kenwood Chef. Ich cena wyjściowa zależna jest często od sklepu, w którym kupujemy - potrafią kosztować nawet do 6000 złotych! Przyjrzyjmy się możliwościom, które dostajemy za taką kwotę. Zacznijmy od tego, że każde z tych urządzeń to raczej dobry rzemieślnik niż wybitny kucharz. Owszem zrobią za nas wiele, ale bez finezji i bez własnego smaku. Działają na zasadzie łączenia odpowiednich proporcji, ale nie eksperymentują ze smakami. Są po prostu robotami, mechanicznymi sprzętami wyręczającymi nas w wielu czynnościach kuchennych. Już samo założenie robotyki samej w sobie jest świetne, bo praktyczne. Dania z tych urządzeń zawsze smakują tak samo, powtarzalnie i przewidywalnie. Więc ciężko powiedzieć, że dzisiejsza pomidorówka wyszła lepiej niż ta sprzed 2 tygodni, bo po prostu jest identyczna. Każde z tych urządzeń ma jedną miskę, w której wszystko zarówno powstaje, jak i gotuje się. Którego robota kuchennego preferujesz? Thermomix Kohersen Kenwood Chef Żadnego z powyższych zobacz wyniki Producenci robotów dodają zawsze książki kucharskie z kilkuset różnymi przepisami. Polegają one zwykle na tym, żeby wrzucić albo wszystko na raz do misy albo we właściwej kolejności, po odpowiednim czasie - a ten pokazuje się oczywiście na wyświetlaczu. Musimy ustawić wskazaną prędkość, mieszania lub miksowania podaną w przepisie. Temperaturę gotowania wybieramy dokładnie taką jaką podał nam producent sprzętu w określonej recepturze. Niezależnie od tego, którego robota mamy, gotujemy w nim krok po kroku według zaleceń. Thermomix, Kohersen i Chef Kenwooda są urządzeniem typu "All In One". Zastępują miksery, wagi, maszynki do mielenia, kuchenki indukcyjne, młynki do kawy i tak dalej. Thermomix i Kohersen są praktycznie identyczne. Kenwood Chef działa już trochę inaczej, mimo iż założenie główne jest takie samo. Przyjrzyjmy się każdemu z nich odrobinę bliżej. Thermomix Jest najbardziej popularny, może dlatego że jako pierwszy pojawił się na naszym rynku. Ma w sobie 12 różnych funkcji. Gotuje na wodzie, jak zwykły garnek. Potrafi także gotować na parze zastępując parowar. Zagniecie ciasto na chleb i na pizzę, ale francuskiego ciasta nie zrobi, ponieważ nie byłby w stanie go poprzekładać. Warzywa do surówki przygotowuje w około minutę. Ugotowanie zupy, licząc czas przygotowania, łącznie z wyjęciem produktów z lodówki zajmuje od 10 do 20 minut. Dokładna długość przygotowania zależy od przepisu.

Dobrze, że nie kupiłem premium apetita, mało gotuję i chyba bym mało używał

Premium Appetite zmienia diametralnie podejście do gotowania. Przede wszystkim naprawdę jesteśmy w stanie bardzo szybko przyrządzić dowolną potrawę. Bardzo prosty przykład : mięso czerwone w postaci karkówki przygotujesz w ciągu 2 minut. Jeśli lubisz dobrze przysmażone góra 2,5 minuty. To samo z mięsem białym - piersi z kurczaka, udka, itp Całego kuraka można też zrobić ale do tego służy załączona w zestawie brytfanna o pojemności 4,7 litra. Na całego kurczaka ew dużą porcję mięsa (szynka, karkówka,) schodzi ok 20 min. Pamiętać jedynie trzeba o tym by przed włożeniem do brytfanny zamknąć pory w mięsie "wkładając" je między płyty. Po tym zabiegu do środka i po 20 minutach jest gotowe. Zaletą tego jest to ze mięso z tego urządzonka nie jest suche - tak jak to często jest w przypadku np faszerowanego indyka czy karczku pieczonego w piekarniku i odgrzewanego na drugi dzień. Mięso po 2 i 3 razie nadal jest soczyste bo nic z niego nie ucieka w tzw. powietrze. Pomijam fakt tego iż w piekarniku który ciągnie 3 razy więcej energii czas oczekiwania jest trzy a nawet czterokrotnie dłuższy. Wiadomo że nikt co dziennie nie będzie piekł dużych porcji mięsa ale z mojego doświadczenia wiem iż na obiad miesko każdy z nas lubi zjeść. A w przypadku rodziny 2+2 upieczenie miesa (dowolnego) po uprzednim przygotowaniu (przygotować jak zawsze trzeba ;() trwa ok 2 do 3 minut. Po tym tylko przetrzeć ręcznikiem papierowym i z głowy. Odchodzi kasa na środki czystości i energię plus woda

jestem naprawdę zadowolona z urządzenia.szybko i smacznie mogę przygotować obiad.rewelacja,ostatnio mieliśmy problem ze skokami napięcia i od tej pory urządzenie działa mniej sprawnie tzn słabiej grzeje a przez to potrawy dużo wolniej się przygotowuje.oddaje na gwarancje

!!!! Moje Dzieci jedzą mięso !!!! Szok szok ...

Wczoraj widziałam reklamę, jestem zdumiona naprawdę fajna sprawa w przyszłym roku kupuję. Pozdrawiam Pana Darka który był u mnie

A mnie mówili, że nigdzie reklamy tego nie zobaczysz ... ???

Chodziło mi o reklamę u mnie w domu :)

Witam, chcę tutaj podziękować firmie Premium za uczciwość, jakiś czas temu w naszym mieszkaniu oglądaliśmy "premium apetite" nie kupiliśmy, bo dla nas troszkę za drogo, ale poleciliśmy znajomych, u których też odbyły się prezentacje. Wczoraj kurier przywiózł mi tablet w zamian za podanie znajomych. Nie wierzyłem, że go otrzymamy ...

Ja też dostałem tablet, ale ładowarka mi nie ładuje :( ciekawe czy mam gwarancję?

Premium to idealny sprzęt do tak małej kuchni jak moja

Mam małą kuchnię i dodatkowy sprzęt jaszcze mi ją zawali, ja dziękuję