Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Siemanka:))

ZDRADZAM FACETA... NIE MAM WYRZUTÓW SUMIENIA...

Polecane posty

Jesteśmy razem od 6 lat. Młodzi, bo ja mam 23 lata, on rok młodszy. W łóżku wiecznie był ten sam problem, jego mały penis, i krótki stosunek. Potrafił mnie zaspokoić w inny sposób, ale zawsze seks był "na szybko" nie było w tym żadnej emocji. Poza tym, jest idealny. Pasujemy do siebie świetnie, tak na co dzień. W łóżku jest gorzej. Nigdy nie planowałam go zdradzić. Ale mieszkamy za granicą, i kiedy wynajmowaliśmy mieszkanie, nasz landlord okazał się przystojnym, 30 letnim facetem (ma agencję nieruchomości razem z ojcem) Już pierwszego dnia pomyślałam tylko o jednym, ale nigdy bym nie przypuszczała, że tak to się potoczy. Pierwszy raz, był wtedy, kiedy on miał przyjść do nas po jakiś papierek. Mój facet był w pracy. Landlord zadzwonił do niego, a nie do mnie, więc ja nie wiedziałam, że on przyjdzie. Byłam wykąpana, i otworzyłam mu drzwi w szlafroku... Dalej samo poszło. Kochaliśmy się jak wariaci, i to było to, czego tak bardzo mi było trzeba. Minęło kilka miesięcy, spotykamy się kilka razy w tygodniu... Jednak ja nie mam żadnych wyrzutów sumienia. Czy to znaczy, że nie kocham mojego faceta??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggvgs
to znaczy ze jestes szmata niegodna spluniecia:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu się rozstaliscie?
nie, to znaczy, że masz swoje potrzeby :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realistka_22
dobrze robisz autorko, nie wolno mieć żadnych sentymentów i wyrzutów sumienia co do faceta - on sam pewnie Cię zdradza albo na pewno to zrobi, wykorzysta i rzuci :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, z miłości wynika m.in. szacunek, wierność i zaufanie. Postępując, w taki sposób pokazałaś, że nie szanujesz swojego faceta, masz gdzieś jego zaufanie, a tym samym miłość. Kto kocha, ten nie zdradza, bo to się wyklucza. Może to wygoda, przyzwyczajenie, poczucie bezpieczeństwa, ale na pewno nie miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
realistka_22 genialna logika :D W takim razie rozumiem, że Ty tą lokigę wyznajesz i nawet nie dopuszczasz do nawiazania jakiejkolwiek głębszej relacji i stworzenia związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antyfanatyk pewnie masz rację, no ale cóż. Mój facet jest świetny na życie, ale beznadziejny w łóżku, więc do łóżka jest inny. Ciężko będzie zrezygnować z któregoś z nich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realistka_22
antyfanatyk przejechałam sie już tyle razy na facetach i wiem, że nie warto im ufać. Nie chcę kolejny raz przywiązywać się do jakiegoś skoorwiela więc teraz nastawiam się tylko na maksymalne wykorzystanie, zanim zrobi to facet :o pewnie powiesz, że wybieram niewłaściwych facetów, ale każdy jest taki sam - niezależnie od wieku, zajmowanego stanowiska, charakteru bo i tak w każdym drzemie koorwiarz i oszust :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwefwefw
O ile to nie prowokacja to mogę napisać krótko: masz naturę dziwki. To pewnie po którymś z rodziców choć to cię nie tłumaczy. No, mniejsza o to, bądź teraz konsekwentna, weź kilku klientów i zgarniaj pieniądze, kurewko. Tylko partnerowi powiedz bo może nie chcieć dzielić z tobą np bonusowego HIV-a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
realistka_22 To nie jest tak, że nie warto komuś ufać - przejechać się można na każdym, zarówno na kobiecie, jak i mężczyźnie. Teraz np sama piszesz "teraz nastawiam się tylko na maksymalne wykorzystanie, zanim zrobi to facet". Nie masz pewności, że facet, którego poznasz w najbliższym czasie będzie chciał Cię wykorzystać, może mieć inne zamiary,a swoją nową żywicową postawą sama stajesz się osobą, która krzywdzi. I potem pojawi się kolejny wpis, typu że kobiety są be i nie można im ufać. To błędne i fałszywe koło. Nastawiasz się że wykorzystasz faceta zanim on to zrobi - ale czy przez taką postawę będziesz szczęśliwsza? Naprawdę szczęśliwa? To jest strasznie destrukcyjne. W takim razie już lepiej sobie w ogóle dać spokój z facetami. Pisząc, że w każdym drzemie koorwiarz i oszust, jesteś niesprawiedliwa i uogólniasz. Wychodzi na to, że kobiety są cacy, zawsze niewinni,a tylko faceci złem całego świata? Mam nadzieje, że kiedyś spotkasz na swojej życiowej drodze "dowód", który odmieni Twoje myślenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, nie oceniam Cię Autorko, Twoja to sprawa, ale że nie masz wyrzutów sumienia, to smutne. Masz faceta, który Cię kocha i Twoje postępowanie nie jest za idealne. Krzywdzisz go, krzywdzisz i siebie, będąc z kimś kogo nie kochasz. Może lepiej jest się rozstać. Zawsze mozesz jeszcze kogoś spotkać - kogoś, kogo naprawdę pokochasz - z kim będzie Ci dobrze. Zawsze masz na to jeszcze szansę. Daj i jemu szansę na szczęśliwe życie, na związanie sie z kimś, kto go pokocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waterbluepro
Siemanka:)), a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realistka_22
antyfanatyk nie kituj, wiem że faceci się nie zakochują i chcą szukają tylko swojej prywatnej dziwki i kucharki w jednym :o byłam krzywdzona więc teraz ja mogę krzywdzić. niestety, jestem młoda i mam potrzeby więc do seksu mi się przydadzą i do paru innych rzeczy nie spotkam żadnego "dowodu" bo przecież faceci się nie zakochują :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucy_29
Jestem mężatką od 3 lat...początek był piękny, wielka miłość, wielkie uniesienia. Potem wszystko opadło. Okazało się, że mąż oszukiwał mnie od pierwszego dnia kiedy się spotykaliśmy. Umawiał się z innymi panienkami...to wszystko wyszło już po ślubie, więc postanowiłam wybaczyć i spróbować zapomnieć. Potem jeszcze kilka podobnych sytuacji...Brak zaufania, przeglądanie telefonu...czasem całkiem owowcne. No ale pojawiło się dziecko. Dla córki trwam w tym związku. Mąż ostatnio stwierdził, że przestał czuć się jak facet...bo brak czasu, bo zmęczenie, bo jest tylko dziecko...chwilkami miałam dość. Do tego mam wrażenie, że dla niego liczy się tylko seks. Nie potrafi być czuły, a nasze zbliżenia to zwykłe "pieprzenie". Doszło już do tego, że miałam ochotę to zakończyć, ale jakoś doszliśmy do porozumienia. Jakiś czas temu spotkałam moją wielką miłośc sprzed lat. Zaczęliśmy pisać do siebie... i uznaliśmy, że dobrze byłoby się spotkać i powspominać stare czasy. Mąż akurat wyjachał z dzieckiem. Wspaniała okazja... On przyjechał do mnie i spędziliśmy cudowną noc. Siedzieliśmy, gadaliśmy, popijaliśmy winko...było cudownie. Minęła prawie cała noc i nad ranem dopiero położyliśmy się do łóżka...On miał następnego ranka długą drogę przed sobą, więc chciałam, żeby wypoczął. I wtedy...początkowo tylko przytulanie, delikatne pocałunki...potem kochaliśmy się jak szaleni...zasnęliśmy przytuleni...rano pobudka...i znów to samo. Czułość, bliskość, uniesienie...a potem wyjechał... najgorsze jest to, że nie czuję żebyśmy zrobili coś złego. Ja mam męża, on narzeczoną...ale gdyby tylko była możliwośc zrobiłabym to jeszcze raz, i jeszcze jeden. czy to nie jest dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest dziwne.. straszne jest to, że jak sobie ułożymy życie, to później okazuje się, że nie jest tak jak bysmy chcieli... rozumiem Cię... nie miej wyrzutów sumienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
d****** k****, szmata ******* p********a suka, brudny kacap, śmierdzące ś****wo, obyś w ciążę zaszła i żeby nikt cie nie chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OOOOOOOOOOOOOO co jedna to lepsza na innym portalu faceci spermę leją po waszych pięknych zadbanych buziach ehhhhh KOBIETY szanujcie się ,przez takie rozkapryszone ,,panienki'' jesteśmy wszystkie wrzucane do jednego wora .to tyle w tym temacie kurew...m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W łóżku wiecznie był ten sam problem, jego mały penis, i krótki stosunek. Potrafił mnie zaspokoić w inny sposób, ale zawsze seks był "na szybko" nie było w tym żadnej emocji. Poza tym, jest idealny. autorko kup sobie buhaja może ci w końcu ,,dogodzi . ffffuuuuuj pozostało tylko splunąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile cm mial jego penis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jego penis już wysechł patrząc na datę tematu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
realistka_22 " antyfanatyk nie kituj, wiem że faceci się nie zakoch*ją i chcą szukają tylko swojej prywatnej dzi**i i kucharki w jednym pechowiec.gif byłam krzywdzona więc teraz ja mogę krzywdzić. niestety, jestem młoda i mam potrzeby więc do seksu mi się przydadzą i do paru innych rzeczy nie spotkam żadnego "dowodu" bo przecież faceci się nie zakoch*ja" Wiesz? Też tak myślałam, kiedy facet ktorego kochałam mnie rzucił , bo się niby " odkochał".. ( nie musze mówić, że sobie mnie poużywał, czułam się jak wykorzystana zabawka, którą się znudził i odstawił w kąt ). On tak samo chcial ze mnie zrobic swoja kucharka no i kobieta do zaspokajania jego potrzeb seksualnych. Ale poznałam później cudownego faceta, który mnie naprawde kocha i żałowałabym, gdybym mu zrobiła coś takiego. Jestesmy juz dlugo razem i jestem szczesliwa. Nie mysl, ze wszyscy faceci są tacy sami, to nie prowadzi do niczego dobrego. są na szczescie wyjatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polki na emigracji, tyle w temacie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niemasz wyrzutow bo nieasz sumienia. Zgadlem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem pewna że zgadłeś ...hahahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli był taki ,,malutki no to wysechł pewnie autorka siedzi i płacze ale znajdzie się kolejny ,,buhaj to ją bzyknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×