Gość czekoladkaC Napisano Marzec 9, 2012 Hej Postanowiłam wypowiedzieć wojnę mojemu nagłowi jakim są wszelkiego rodzaju słodycze i ogólnie objadania się w sytuacjach stresowych, uważam że to taki sam nałóg jak każdy inny i dla zdrowia nic dobrego. Nie przeszłam na dietę zero słodkiego ze względu na to żeby schudnąć bo szczerze mówiąc słodkie jakoś nigdy za bardzo mi nie wchodziło w boczki troszkę tak ale przy tym co jadłam to uważam że potencjalnie powinnam się toczyć a tak nie jest :) przy wzroście 164cm zawsze ważyłam między 51-56 kg różnie maksymalnie doszłam kiedyś do 62 kg ale miałam wtedy spore kłopoty zdrowotne i mega dużo stresów, jeszcze raz doszłam do takiej wagi ale w ciąży więc to się nie liczy ;) Może ktoś ma podobne problemy? mi czasem brakuje wsparcia... pierwszy tydzień to był koszmar zresztą do tej pory staję przed półką ze słodyczami i walczę sama ze sobą ale nigdy jeszcze nie udało mi si wytrzymać 2 tygodni to prawdziwy rekord i nie chcę tego zmarnować , raz dla zdrowia dwa widzą jak poprawiła mi się cera itp. zaczynam się przekonywać do tego że chyba faktycznie mam uczulenie na kakao po wszystkie krosty zaczęły mi się goić na buzi a po ciąży miałam z tym mega duży problem Zapraszam może ktoś ma podobny problem albo już przez niego przeszedł i może się podzielić jakimiś cennymi radami, dodam ze próbowałam kiedyś kilku znanych diet np plaż południowych by ustabilizować sobie poziom cukru i nie pasowała mi ona ani trochę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach