Czy warto sie z nim spotkac po raz kolejny?

Spotykalismy sie jakies 6 miesiecy temu przez kilka tygodni, chemia niesamowita miedzy nami, ale zauwazylam, ze on jest jakis zamkniety, nie rozmawia o uczuciach itd dwa miesiace pozniej znowu chcial sie spotkac, i ja tez, pierwszej nocy od razu wyladowalismy w lozku.. i tak przez nastepne 2 tygodnie, jednak sytuacja sie powtarzala, ten facet byl zbyt zamkniety w sobie aby rozmawiac o uczuciach.. zerwalismy kontakt, bo nie chcialam byc raniona wczoraj pisal znowu, chcialby sie spotkac, przepraszal,ze zachowywal sie jak dupek, ale on nie potrafi sie otworzyc na zwiazek. powiedzialam,ze chcialabym sie spotkac ale nie aby uprawiac sex ..on tweirdzi ze nawet nie mial tego na mysli w takim razie po co? noi takie pytanie zadalam mu dzis, tzn napisalam wiadomosc pytajac dlaczego chce sie spotkac, napisalam tez,ze an pewno nie mozemy byc 'przyjaciolmi' bo chemia jest zbyt silna, i przyklejamy sie do siebie od razu kiedy tylko sie widzimy Jezeli jest to osoba, ktorej ciezko rozmawiac lub przyznac sie do swoich uczuc czy powinnam byla pisac wiadomosc pytajac po co chce sie spotkac? bardzo chce go zobaczyc ale boje sie ze po mojej wiadomosci moze pomyslec 'o a ona juz chce ode mnie milosnych wyznan' co o tym myslicie ja 25 on 28

do łózka

a on zbyt malo dojrzaly jest,by myslec o uczuciach albo potrafic je okreslic czy wyartykulowac...a ty zadasz jakichs deklaracji od niego,a on sam nie wie czego chce i czy cie w ogole chce.. ja tez spotykam sie z 26 lat chlopakiem,dla mnie to chlopak jeszcze nie facet...i jak go tak probowalam rozgrysc ale sama dla siebie to doszlam do wniosku ze on jest jeszcze mlody i do konca sam nieokreslony ....moze za 5,za 10 lat dojrzeje ... a ty tez jakos zachowujesz sie irracjonalnie ,wydaje mi sie...

glupie gadanie, ze nie moze sie otworyc --> a seksic sie jest w stanie:o:o:o cwaniak i dziwkarz