Waga 58kg przy wzroście 162cm-to dużo?

jak pytasz to napisze a skąd wiesz co by ciąża w Tobie zmieniła :P skoro w niej nie byłaś?

przechwalala sie ze zawsze jest mila w swoich postach i nigdy nikogo nie wyzywa, rzeczywiscie sie popisala!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja mam podobny wzrost bo 163 cm i aktualnie waże 54 kg. Kiedyś ważyłam 57 i nikt mi nie powiedział że jestem gruba. za to w wakacje schudłam ( nie byłam na diecie) do 50 kg i było mi widać kośći a jak siedziałam na krześle to czułam się jakbym siedziała na kościach. Podsumowując wydaje mi się że dziewczyny, które mają poniżej 50 kg przy tym wzroście to jakieś szkielety. 58 kg przy Twoim wzroście myślę że jest ok, w normie, tzn taka sylwetka ciut zaokrąglona, ale nie gruba. Poza tym przecież nosisz nr 38 więc nieduży. Także póki nie tyjesz dalej to wg mnie jest dobrze!!! Tym bardziej że po ciąży wróciłaś do swojej wagi.

oczywiście, ze jestem miła w swoich postach, gdzie kogoś obraziłam?? Autorka się pyta, czy jest gruba- moim zdaniem, teoretycznie za dużo waży. Mam podobny wzrost a ważę mniej, a za specjalnie szczupła sie nie uważam. Zaznaczyłam, ze to sprawa indywidualna- w zależności gdzie co się odkłada.

dajcie spokoj, ludzie jak chca zagadac a nie maja o czym to a to sie czepiaja fryzury, a to wagi hahahaha. Mojego meza sie rodzina uczepila, ze sie roztyl w tym dobrobycie tak mu powiedzieli, a on jeszcze schudl, bo teraz uprawia sport, a oni go widzieli jedynie przez skype. Wiec ja bym sie nie przejmowala zbytnio tym, co mowia ludzie.

liczby niczego nie mowią Ty masz 58 i 162 a ja mam 58 i 178 :D i jestem taka akurat wiec w moich wyobrazeniach to duzooooo a rzeczywistosc moze byc inna

mireczkaa może masz luźne ciało tj więcej tłuszczu to przy mniejszej masie i tak wygląda się grubiej, bo autorka napisała że ma ciało wysportowane i jest symetrycznie zbudowana.

może mam luźne ciało, może nie. Przedstawiłam fakty ile ważę przy podobnym wzroście. Laska szczerze pyta to i szczerze odpowiadam :)

tak mireczka tak se tłumacz "a Ty masz jakis kompleks swojej wagi, ze tak się rzucasz? Zdrowo a szczupło to różnica." - to akurat był chamski post skierowany do mnie! ja nie mam kompleksu swojej wagi, bo zdaje sobie sprawę jak napisłam wczesniej i nie koloruje. Biła chamskość z twego postu. Autorka nie waży duzo i tyle, zresztą żeby to ocenić należałoby ocenić jej sylwetkę, bo znam osoby które ważą po tyle samo i jedne wyglądają szczupło a drugie przy tej samej wadze -pulchnie. Ale pisanie jej że waży za dużo tudzież że ma nadwagę jest co najmniej nie halo!

mysle ze to zalezy od budowy ja przy tym wzoscie mam 60 kg i wygladam grubo -mam masywne uda zreszta cale nogi,za to gorne partie mam chude,a moja bratowa ma 67 kg i wyglada szczuplej niz ja ale ma mocna cala budowe i uda i ramiona i jakos tak sie to zgubi

o matko, gdzie Ty widzisz tą chamskość??? To Ty zaczęłąś się wypowiadać idiotycznie, ze autorka ma robić z siebie kretynkę hasełkami jaką to sex bombą jest. A pytanie było jasne- czy taka waga to za dużo. Jesli uważam, ze za dużo to mam ściemniać?? No proszę cie.

od danej osoby, bo 2 różne kobiety o tym samym wzroście i wadze mogą wyglądać zupełnie inaczej;) przecież sam wzrost i waga niewiele mówią, bo każda z nas ma inną budowę ciała, mocną lub drobną, wiele zależy od kośćca bez względu jednak na to czy teraz jesteś gruba czy może nadal szczupła no trudno żeby nie było różnicy między Tobą TERAZ a 13 kilo temu;) prawda?;) i to raczej na pewno o to chodziło koleżance (pamięta Cię 13 kilo lżejszą, a wtedy musiałaś wyglądać inaczej) niemniej uważam tę uwagę za bardzo niestosowną i nigdy nikomu nie powiedziałbym czegoś podobnego

łooo bońciu, kobito, napisałam tak żeby autorka w taki sposób -ironicznie odpowiedziała następnym razem na zaczepke koleżanki, faktycznie zrobiłam z siebie przez to kretynke :O nie, najlepiej spóśnić głowę i dać po sobie jechać ... ja stanęłam w obronie autorki, a to mireczka się mnie czepiała a nie ja jej

*spuścić głowę

to zależy od gustu faceta. jedni lubią chudsze drudzy troszkę grubsze. może jestem dziwny ale ja uwielbiam wręcz chude kobiety.. nie szczupłe a dosłownie chude z żeberkami i chudzitkimi nóżkami i małymi piersiami... TAK!... małymi piersiami. koledzy mówią mi że jestem inny no ale o gustach się nie dyskutuje. Nie wyobrażam sobie mieć kobietę ważącą więcej niż 50kg i mającą biust większy niż B. może być łysa piegowata i szczerbata ale te dwa warunki u mnie po prostu muszą być spełnione inne mnie nie pociągaja i kropka. a charakter... cóż... to zupełnie inny temat do dyskusji... w moim przypadku lepsza mądra chudziutka brzydula niż piękna głupia barbie. Tak więc kobiety. nie stresujcie się, że macie tu, czy tam za dużo, czy za mało. Jeśli facet mówi Wam, że jesteście piękne to tak po prostu jest! bez względu na to co o sobie myślicie. ale to fakt. niestety to fakt. my faceci jesteśmy wzrokowcami... mówiąc brutalnie... otyłej nikt! absolutnie nikt z nas!... nie zechce, chyba że ma taki gust, ale takich jest tak samo mało jak takich co ja (lubiących anorektyczki).. tak więc pracujcie nad sobą kobietki :) najlepiej być po środku jeśli chodzi o wagę... poczytajcie sobie o krzywej gaussa i upodobaniach ludzi. reasumując... nie ma brzydkich kobiet. są tylko te które siebie zaniedbują lub o siebie dbają.

To ciekawe ja ważę 58 kg przy wzroście 170 i nie zawsze mieszcze się w rozmiar 38 a autorka tak, chociaz jest dużo niższa

Ja też nie wierzę,że nosi rozmiar 38.Ja mam 158 i ważę 47 kg.Szczerze mówiąc czułabym się grubo ważąc 58 kg a wzrost mamy prawie ten sam bo 4 cm to nie jest jakaś wielka różnica.

Najbardziej to jestes dziwny,facet,ze na kobiecym forum wyciagasz staary temat! lol

ja mam 57kg przy wzroście 168cm i każdy mi mowi ze jestem chuda, ale wg mnie normalnie nie jetem przeciez wychudzona..

Stary temat !!!Komu odpisujesz?

A ty po co się udzielasz w starym temacie?

Stary temat-otwieram,bo o tym nie wiem.Zamykam-proste jak drut.

Stary temat-otwieram,bo o tym nie wiem.Zamykam-proste jak drut.

Ja mam 164 cm...przed ostatnią ciążą ważyłam 55 kg....i czułam się nieźle...:)Ba nawet bardzo dobrze...ale teraz ważę 62 kg, niby 7 kg nie aż tak dużo...ale kurde strasznie mi w zadek i uda poszło...makabra!!!Po drugim dziecku schudłam ładnie i szybko a teraz po trzecim ni hu hu....:(

poczekaj na czwarte :D

poczekaj na czwarte :D

do koleżanki wyżej...Nie śmiej się...będzie za jakieś półtora roku:) Tyle tylko że mnie aż tak ta waga nie dobija bo diet nie lubie....uwielbiam jeść :)Nie zawsze zdrowo....ruchu mi wystarczy przy trójce...po prostu olewam:)

Ja ważę przy tym samym wzroście 63kg. Wyglądam normalnie. Duży biust i duza pupa robią po prostu swoje.