Czy mój chłopak mnie zdradza?!

Witam, pytanie jak w temacie. Sytuacja rysuje się tak. Jestem z moim chłopakiem pół roku mówi że mnie kocha i w sumie wierze mu, co nie oznacza że nie mam prawa podejrzewać go o zdradę. Mówił mi że zdradził każdą swoją poprzednią dziewczynę i twierdzi że bardzo tego żałuje. Do tego jeszcze obsesyjnie przesiadywał na portalach randkowych. Znalazłam kilka razy takie rozmowy ale twierdził że to tylko wygłupy i zawsze potrafił mnie przekonać. I oczywiście awantura że go sprawdzam że nie mam powodów. Telefon nosi zawsze przy sobie, wyłączone dźwięki i wibracje przy smsach. Bardzo często pisze smsy w mojej obecności których potem nie ma w skrzynce nadawczej. usuwa bo podobno ma mało pamięci w telefonie i szybko zapełnia mu się skrzynka. Co do sprawdzania jego komputera to historia jest zawsze czyściutka, w sumie od chwili gdy powiedziałam mu że przeglądałam. To samo z fb nigdy nie ma wiadomości, chyba że od znajomych których znam. Przypadkiem dowiaduje się o wizytach jego 'koleżanek' w mieszkaniu. O pewnym spotkaniu również dowiedziałam się z fb. Nie mam pojęcia co mam o tym myśleć. Nie mogę go ciągle kontrolować bo zwariuję. Co mi poradzicie?

Podaj daty urodzenia, powroze Ci i powiem.

Majka nie pisze tego ze złości, jesli to nie jest jakaś podpucha, to dziewczyno WIEJ!!! Na bank, jesli nie zdradza to robi cos okropnego za Twoimi plecami.

co kryje się pod słowami 'coś okropnego'?

może je kupe albo uprawia seks z krolikiem

carrie sliczne foto:)

Coś na pewno jest nie tak, skoro tak kasuje SMSy, wiadomości... Powinnaś to jakoś sprawdzić, bo pod tym na pewno sie coś kryje.

Każdy facet to kvrwa

trzeba bylo nie przyznawac sie, ze go sprawdzasz teraz chlopak sie pewnie dobrze pilnuje, by wszystkie slady pozacierac

Ale skoro zaciera to znaczy, że ma co ;)

Myślałam o tym aby porozmawiać z jego przyjacielem, tylko obawiam się że przez solidarność plemników nic mi nie powie.

Jak można się nie zdradzić kiedy przeglądam głupie fb i widze takie rozmowy. Dostaje białej gorączki i robię awanturę.

u mnie nie miałby już czego szukac, usłyszałby tylko żegnam!

ja jeszcze raz usuniesz posta, to cie ten chłopak osra.

znam taki typ, byłamz takim 4 lata, wiej, póki nei wpadniesz z nim w gorsze bagno

A może inne pytanie. Jak go sprowokować? Tak aby się wygadał?

to po co teraz tez czegos szukasz? pewnie i tak bedzie umial cie przekonac, ze to wyglupy - ZNOWU

Majkaaa Ja mam taką samą sytuacje jak Ty

Majkaaa Mam taką samą sytuacje jak Ty

i co z tym robisz?

hujenka Byłaś z takim przez 4 lata i co było łatwo Ci się z nim roztać po tylu latach? Znalazałś sobie kogoś?

Dzwonie go i kontroluje pytam gdzie jest, z kim jest co teraz robi

Dobrze wiem że związek bez zaufania nie ma sensu. A ja beznadziejnie w tym tkwię i nie ufam i sprawdzam. I nie potrafię z tego związku zrezygnować.

wiec co to za roznica czy on cie zdradza czy nie? skoro ty i tak tego nie zakonczysz?

Boje się bólu który zafunduje sobie sama.