Ile najkrócej pracowaliście w jednej pracy? :)

Ile najkrócej pracowaliście w jednej pracy? :) I czemu tak krótko?!

1 dzien, opieprzalam sie i mnie wywalili :) ale to byla praca przez agencje pracy tymczasowej, staaare czasy :-D

Haha :D Ja jestem na etapie zastanawiania się czy w jakiejkolwiek pracy da sie wytrwac dluzej niz 2-3 miesiące :D :D :D

tydzień, byłam na zastępstwie za koleżankę. ale to było dawno, jeszcze w szkole średniej i oczywiście tego w cv nie wpisuję :P

3 miechy, sam odszedłem, na swoje :)

Adam i jak? Na swoim lepiej? Radzisz sobie? Miales wczesniej jakies doświadczenie zawodowe oprocz tego tygodnia ;)?

Tzn.trzech miechów :P ale to i tak chyba w miarę mało żeby własny biznes rozkrecic... A mam właśnie na TO ochotę :)

4godziny :)

pracowałem wcześniej w innej robocie (jestem inżynierem i zajmowałem się projektowaniem maszyn, automatyki przemysłowej etc.) w drugiej robocie (znałem juz wczesniej mojego przyszłego szefa) warunki mi nie odpowiadały, za ciasno, brak własnego biura itd. w sumie nie jego wina, zresztą to świeża sprawa bo nie pracuje tam od miesiąca, nowy interes to bedą usługi, ja się po prostu chyba nie nadaję do pracy u kogoś, jak ktoś mi narzuca terminy, charakter pracy itd. znam takich więcej, jak masz podobnie to się nawet nie zastanawiaj nad praca u kogos bo się wymęczysz, ja przez te 3 miechy to spadłem 12kg na wadze, porobiłbym jeszcze miesiąc i pewnie po mnie!

Mam tak samo jak Ty :) z tą lekką różnicą że to moja pierwsza praca i nie mam poza nią żadnego doświadczenia. Ale czuję każdą częścią swojego ciała że mam za mało przestrzeni zwłaszcza psychicznie i jestem pod za dużą kontrolą szefa... Tłumaczenie się z 5cio minuteowego spoznienia, krępacja przed wyjściem do toalety... Paranoja

tak to jest, szefom się wydaje że są właścicielami pracownika, a nie jego czasu, sam robiłem z ludźmi i się nie dziwie takiego podejścia, bo przeważnie to bydło jest, ja zawsze byłem sumienny i lojalny, nawet teraz, bo mógłbym wykorzystac to czego się nauczyłem i zrobic konkurencję byłem szefowi bo mam środki na to ale nie, nieważne, jest też drugi istotny aspekt, praca z ludźmi... temat rzeka, ja się nadaje tylko pod warunkiem że szefuje a nie na zasadach koleżeństwa w robocie bo mam inne podejście do pracy, jestem pracowity i sumienny i wkurwia mnie po całości tzw jak ja to nazywam polski model pracy, najlepiej wywalić chooya i niech mi jeszcze płacą... doświadczenie ważna sprawa, ale na otwieranie działalności trzeba środków... te z PUPu to grosze są... zanim pomyślisz o czymś odłóż trochę na start.

2 dni- jako hostessa. 120zł dniówki zrezygnowałam bo było mega nudno/pracowałam na stoisku karmy dla zwierząt/

3 godziny a w ostatniej 3 dni. Koles popelnil dwa bledy. Po pierwsze, chcial mi dac 1200 na reke. Po drugie dal mi umowe zlecenie. Znalazlam prace za 2200 i odeszlam

Odświeżam temat, bo... pracuję 2 miesiące i już mam dosyć. Nie będę się rozpisywać, ale generalnie to ta praca jest do kitu, więc szukam czegoś innego. Chciałabym jak najszybciej zmienić firmę, choć zdaję sobie sprawę z tego, że łatwo nie będzie. Tak mi jednak przyszło do głowy - jaki był najkrótszy okres Waszego zatrudnienia w jednej firmie? I czy wpisujecie te krótkie epizody z kariery zawodowej do CV?

W pierwszej pracy 3 miesiace, bo potem zatrudnili stazyste, a w drugiej tez 3 bo byla redukcja etatow :)

Nie ma się co tutaj chwalić, bo agencje pracy też przecież ponoszą koszta... http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,14930

szukasz czegoś dorywczego, bądź "na chwile" spróbuj na rekrutacyjnarewolucja.pl! wiele ofert godnych uwagi, znajdziesz coś dla siebie!