2600zł na 3 osobowa rodzine.czy wystarczy na zycie?

nas jest 3 mamy 1600 miesiecznie to jest dopiero chorror zaraz sie tu pewnie dowiem ze na dziecko sie trzeba bylo nie decydowac ae 6 lat sie o nie staralismy teraz jest bardzo biednie ale mimo wszystko jest dla kogo zyc...

horror

chyba nie mieszkalas tam i cen nie znasz. W Bialymstoku ceny w sklepach jak w Wawie, mieszkania coraz drozsze. Ja wlasnie wyjechalam stamtad bo pensje male, a zycie kurwesko drogie. Mieszkam teraz w wiekszym miescie niz Bialystok i jest duzo taniej. takze podlasie takie tanie nie jest:O

My mieszkamy w mieście 80000 mieszkańców. Mąż zarabia 3200 ja pracowałam na umowo zlecenie za 800 ale mi nie dali pod koniec ciąży. I co?? 800 to mieszkanie plus media rachunki itp. 3200-800=2400 150 to gaz w samochodzie miesięcznie i planuje wydatki na jedzenie tak że na nasze i jedzenie + środki czystości + kosmetyki to miesięcznie idzie 500 zł. 2400-(150+500)=1750 750 to koszty dziecko plus jakieś pierdoły dziecko obecnie ma 2 miesiące kosztuje miesięcznie 400zł. te 350 to jakieś ubrania-kupuje z przecen a dla dziecka jestem zaopatrzona do roku czasu we wszystko. 1750-750=1000 tyle miesięcznie odkładamy-1000zł nie wiem jak to robimy ale czasem nawet 1200-1300 mamy troche oszczędnosci,nie wiem jak wy gospodarujecie pieniędzmi:(

ty wyzej jak sie ma ponad 3tys,to mozna odlozyc

na nasze i jedzenie + środki czystości + kosmetyki to miesięcznie idzie 500 zł. Jeżeli to prawda to kurwa jesteś moim guru. aczkolwiek szczerze wątpie.

Apsiczek Mazowieckie,jak Ty to robisz, na nasze wyżywienie - dwie osoby! idzie obecnie około 900 zł...

Jo-------anna zalezy kto co przez to rozumie sa tacy ktorzy sie potrafia za to utrzymac zalezy jak ckto gospodaruje

Jedzenie,środki czystości, kosmetyki nasze i dziecka, pieluchy, ciuchy dziecka i zabawki to 1300zł miesięcznie. A mały ma wszystko. Ciuchów pełna szafa. Zazwyczaj na obiad mięso lub ryba, bardzo rzadko zupy. Jak jest kurczak,to nie udka czy skrzydełka,bo mąż nie lubi (a ja bardzo,zwłaszcza w cieście) tylko pierś. Zawsze jest coś słodkiego. Ale wszystko robię sama-żadnych gotowych sosów czy dań, piekę ciasta, sama pekluję szynkę itd. Mieszkamy w mieście ok.40 000.

up

Przyznam, ze podziwiam Was za to, że potraficie tak pięknie gospodarować takimi niewielkimi sumami. Nam nie udało się ograniczc wydatków - mimo, że próbowaliśmy.

Podziwiam ze za 500 zł macie jedzenie środki czystości i kosmetyki ! Szok ! Niech na te kosmetyki i śr. czystości miesięcznie idzie choćby 50 zł. To 450 zł na jedzenie na trójkę ?? Wychodzi 15 zł dziennie na zakupy spożywcze !!!! to co Wy jecie ???? Chleb, masło, mleko do popicia, 20 dag wędliny ??

my mamy 2600 na 3 osoby i nie narzekamy, fakt, mamy male mieszkanie i co za tym idzie niskie oplaty ale jest np. ogrzewanie gazowe. Ja nie pracuje. Mamy 10 miesieczne dziecko. Jak mam jakas kase ekstra to odkladam. Na jedzenie idzie 400 zl miesiecznie i nie glodujemy, kupujemy to na co mamy ochote. Po prostu czatuje na gazetki z supermarketow i zaznaczam sobie promocje, czesto sa dwa produkty w cenie jednego, gotuje obiad na 2 dni, dwudaniowy. Dziecku duzo rzeczy kupuje na wyprzedazach w tesco, w sumie mam chyba prawie wszystko z tego sklepu- ciuszki sa zawsze w przecenie- kurtki sa teraz po 20, 30 zl, rampersy pakowane po 3 za 24 zl, super zestawy na lato, spodenki, spodniczki za bezcen. Albo np. teraz byly promocje na meskie koszulki na lata z bawelny za 27 zl. Czasem jadamy cos na miescie, czasem u rodzicow. Moze nie zawsze uda mi sie cos odlozyc ale niedlugo koncza mi sie wszystkie raty i bedzie 500 zl w kieszeni.