reflux czy moze padaczka

Mam wielki problem i prosze o pomoc mam 17 miesieczna corke,skonczywszy 9 mz zaczela jej dziwnie opadac-potakiwac glowka trafilismy do szpitala lekarz wlaczyl jej leczenie depakina mimo ze eeg miala w normie,potem jeszcze dostalam sie z nia do kliniki w krakowie ,miala eeg wideo ktore nie pokazaly cech napadowych, napady potakiwania byly codziennie i sa nadal mimo tego ze aktualnie jest na dwoch lekach depakina i topamax,ostatnio skonsultowalam jej problem z pania prof,z w-wy i ona twierdzi ze nie musi to byc padaczka,(twierdzi ze moze to byc reflux)nasza prowadzaca tez tak twierdzi,co robic?rezonans i usg glowy w normie.Ostatnio tez zauwazylam u niej dziwne pochylania glowy w bok i od czasu do czasu pochylania powolne tulowia oraz mocne opadanie glowy. Najczesciej robi to glowa gdy siedzi lub stoi,jak chodzi tego nie ma,jak lezy czasami wzdryga jej brzuszek i klatka piersiowa.rozwija sie dobrze czasem widze tylko jak lapie sie za uszy i wlosy.Chodzi ale jeszcze nie za dobrze,zaczela gdy miala 15 m-cy.Nie chce jesc mozna powiedziec ze ma wstret do wszystkiego oprocz mleka,wazy jedynie 9 kg.W tym tygodniu idziemu do szpitala na oddzial gastrologiczny w celu sprawdzenia czy to jest reflux.prosze o rade