Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZakochanyPoznań

Zakochany w przyjaciółce/koleżance

Polecane posty

Gość ZakochanyPoznań

Witam Was! Mam poważny problem, bowiem zakochałem się... no właśnie, nie wiem jak to napisać, bo Ona przyjaciółką moją nie jest (nie zwierzamy się sobie z sekretów itp.), ale jest trochę więcej niż koleżanką - spędzamy ze sobą o wiele więcej czasu niż z innymi znajomymi, jednak bardzo rzadko po szkole. Bardzo chciałbym Jej powiedzieć o swoim uczuciu do Niej, tylko panicznie boję się odrzucenia... Nie jestem pewien co do Jej uczuć w stosunku do mnie, bo jest bardzo tajemnicza. Raz patrzy na mnie ukradkiem, swoim wspaniałym, uwodzicielskim wzrokiem, na drugi dzień unika mnie i wymienia tylko 'Cześć'. Czasami żartujemy, ale bylibyśmy idealną parą itp., ale z drugiej strony na jakiekolwiek żarty z mojej strony, jakim cudownym bym był chłopakiem itp. Ona reaguje dziwnie, czasami rzuci jakiś ironiczny komentarz, czasami spojrzy wzrokiem 'Are you talking to me?', czasem spuści głowę, jakbym ją zawstydził. Często piszemy na GG do późnych godzin, jednak najczęściej z mojej inicjatywy. Niedawno zrobiłem strasznie głupią rzecz - na połowinkach, kiedy wszyscy byli lekko wstawieni, postanowiłem sobie, że 'przetestuję' Ją, czy wykazuje jakiekolwiek oznaki zainteresowania. Całowałem się z inną dziewczyną, Ona na pewno to widziała, ale po reakcji nie można było nic wywnioskować! Od razu pożałowałem tego co zrobiłem, zastanawiam się, czy w ogóle mam u Niej jakiekolwiek szanse... Co mi radzicie w tej sytuacji? Jak Ją w sobie rozkochać? Wydaje mi się, że po roku bliskiej znajomości szkolnej trochę za późno na randki... Czy szczera rozmowa byłaby ok? Jak się do niej przygotować/co Jej powiedzieć? Z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olek-K
Odpuść sobie. Ona ma Cię w ...e, a przynajmniej z tego co piszesz tak wynika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZakochanyPoznań
Też bym tak pomyślał, gdyby nie te jej 'momenty zauroczenia', poza tym wszyscy naokoło mówią, że tak do siebie pasujemy, że ona jest we mnie wpatrzona jak w obrazek, czemu nie jesteśmy razem... Poza tym jest bardzo ładną dziewczyną, nie ma chłopaka, i z tego co wiem nie jest nikim zainteresowana, a z żadnym chłopakiem nie ma takiej relacji jak ze mną... Dlatego jestem taki skołowany... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZakochanyPoznań
A gdybym, jako że jestem uparty, mimo wszystko chciał wyznać jej swoje uczucia, to co byście mi poradziły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×