Zawiodłam się na filmie...

"I że Cię nie opuszczę" Kurrwa, co prawda ryczałam kilka razy, ale spodziewałam się większego pierrdolnięcia... :O

po chuja chodzisz na takie beznadziejne filmy ? weź sobie lepiej obejrzyj "głową w mur" kawał dobrego europejskiego kina, bez tej dennej amerykańskiej szmiry

jestes pasee "głową w mur" kocham ten film. tez polecam.

a oglądaliście Róże?chcę zobaczyć,ale nie wiem jakie są opinie.

Uwielbiam Rejczel McAdams to ogladalam, a i fabuła mi sie wydała fajna, ale niestety, film nakrecony po łebkach jak dla mnie.

O, juz mi sie podoba opis "Głową w mur" na filmwebie, obejrze. Dziękuje. :)

A jak się ryczy to jakieś przestępstwo nie można już ?co w tym juz złego "?

ja widziałam film Róża, chwilami brutalny ale warto go obejrzeć :)

Własnie słyszałam tylko,ze bardzo brutalny.No ,ale lubie filmy Smarzowskiego,więc obejrzę:)

Carrie obejrzyj koniecznie ja za każdym razem jak oglądam ten film ryczę jak pojebana :D

Kurrwa, no ryczałam od pierwszej sekundy niemalże i byłam przygotowana na pierrdolniecie, ale niestety. Moze mialam za wysokie oczekiwania, gra aktorów ok, ale chodzi mi o sam scenariusz... Po trailerach ma sie inne wyobrazenie o tym filmie, a tak naprawde nie widziałam tutaj zbytniej walki głównego bohatera o jego zonę. Ot taki typowy facet, ktory odpuszcza po kilku porażkach...

Według mnie film Róża jest o wiele lepszy od W ciemności :)

Też lubię McAdams,chciałbym taką kobitkę. Słyszałem Carrie,że sprzedajesz kamienicę,prawda to?

Tak, w simsach.

A i niewatpliwym plusem filmu był Scott Speedman, uwielbiam go od chwili kiedy go zobaczylam w Felicity

Nie,nie chodzi mi o tą w nowym jorku:D

głową w mur moim zdaniem ciut przesadzony ale faktycznie wart obejrzenia:)

przesadzony ? raczej samo życie bez lukru

A co polecacie fajnego do poryczenia sobie? Zaznaczam, iz jestem zakochana, wiec w sumie poryczalabym sie i na modzie na sukces w chwili obecnej.

Tańcząc w ciemnosciach...

A co do Rejczel to polecam "Rodzinny dom wariatów", film przyjemny bardzo i "sympatyczny" :)

raczej troche skrajny przypadek z zycia

"zakochany bez pamięci" "wino truskawkowe" "między niebem a piekłem" ale to pewnie każdy widział :P i może jutro jeszcze coś dodam bo póki co już nie myślę i idę spać :D

Ej dobra, nie spojlerujcie tutaj mi o tym, bo chce obejrzec nieswiadoma niczego.

Zakochanego bez pamieci nie lubie, ogladalam raz kiedys, wynudziłam sie strasznie, dłuzył mi sie okrutnie, nic mi sie nie spodobało w nim... Nie wiem czemu. Moze kiedys zrobie jeszcze jedno podejscie...

woda dla słoniu i "twój na zawsze" ojak ryczałam ;(

Twój na zawsze tez mi sie podobał, mimo wampira. Podeszłam do niego z przymrozeniem oka, ale wrazenia miałam pozytywne jak najbardziej.