Nauka języka po 30-tce

Jak w temacie.. Mogę się zapisać do szkoły językowej czy pozostają mi tylko lekcje indywidualne? Tak chodzić z uczniami to dziwnie... są kursy dla... "starszych" :P osob?

zapytaj w szkole. albo skorzystaj z kursu w sieci, jest tego cała masa. na naukę nigdy za późno, przekonasz się, że takich osób jak Ty jest znacznie więcej.

Jesli znasz juz jeden jezyk obcy to nauka drugiego powinna byc latwa. Ja mam 30 lat i tez mysle o rozpoczeciu nauki nastepnego jezyka, tylko nie wiem na jaki sie zdecydowac.

pouczyc sie na jakims kursie , pol roku i potem wyjechac do kraju , w ktorym codziennie bedziesz slyszec tylko ten jezyk. Zadne kucie nie da ci tego co praktyka.

Chyba żartujesz, ja mam 38 lat i chodzę od 1,5 roku, w grupie jest babka po pięćdziesiątce, był też facet w tym wieku. Generalnie połowa ludzi przed trzydziestką, połowa po.

Najbardziej efektywna nauka języka to nauka za granicą - tam gdzie dany język jest używany na co dzień. Jako organizator takich kursów na całym świecie od ponad 30 lat pragniemy zaprosić na nasze kursy dla osób dojrzałych. :) Właśnie przygotowaliśmy ofertę na nowy rok a w niej nowość - kursy Dorośli 2.0. Na nich z pewnością znajdziecie wspólny język. :) Zapraszamy! http://www.sprachcaffe.com/polski/main.htm

Ja mam 37 lat. Od września chodzę do szkoły językowej. Uczestnikami zajęć są zarówno młode albo bardzo młode osoby jak również osoby dorosłe. Ja jestem bardzo zadowolona :-)

wiek to nie jest żaden problem ! trzeba byc odważnym, na takich kursach są zazwtczaj osoby w różnym wieku,nie tylko młode ;) nie ma co sie martiwc.

Każdy wiek jest dobry do nauki języków obcych . Sama mam trochę więcej niż niektórzy z Was i uczę się dwóch języków naraz i idzie mi dobrze

Dokladnie, na takich kursach to z reguly przekrój wiekowy jest spory. Córka chodzi na niemiecki do http://www.warszawa.oei.org.pl/ to w grupie i 40-letnie pani jest. Dobrze sie dogaduje, wesola jest wiec o różnicy wieku w ogóle nikt nie pamięta!

Na kursie korzystamy z magazynów językowych. Kursantom się taka opcja bardzo podoba. Nasza szkoła zamawiała takie magazyny do angielskiego, francuskiego i niemieckiego ze strony www.magazynyjezykowe.pl . Wiem, że inne szkoły prywatne też stawiają na takie materiały w ciekawej formie.

Pamietaj, ze nauka po 30 roku życia już nie jest taka łatwa i przyjemna jak wcześniej, nalerzy mieć na uwadze, że mózg będzie juz inaczej przyjmował i zapamietywał wiedzę niż u młodego człowieka. Ja nauczyłam sie języka właściwie sama. Dużo słów znałam z filmów, reklam, angielski jest wszędzie. Posiłkowałam sie podręcznikami szkolnym i kursami, np znalazłam takie przygotowujacy do matury http://zdasz.to/ i to tez mi pomogło. nalezy jednak pamietać, że dużo tez zależy od tego czy człowiek sam potrafi się uczyć czy jednak potrzebuje nauczyciela.

należy

ja mam 33 lata i od 2 lat chodzę na kurs języka japońskiego. Nie ma grup wiekowych bo jest nas za mało. Jestem najstarsza reszta to małolaci przed 20 ale nie narzekam jest fajnie. Trzeba się przełamać

wszystko ma swoje plusy i minusy. Ja wole szkole jezykowa bo wtedy mozna pogadac z roznymi ludzmi, z roznym akcentem i poziomem - to rozwija. Szkola jezykowa legnica www.snatch-school-legnica.edu.pl/szkola_jezykowa.html ma szeroka oferte i przystepne ceny:) moze skonsultuj sie z nimi

ja zaczelam nauke niemieckiego majac 32 lata i nie zaluje tej decyzji :) wiadomo, ze nie wchodzi do glowy juz latwa jak sie mialo nascie lat, ale wszystko zalezy od nastawienia. ja chodze do lincolna i bardzo podoba mi sie tam podejscie prowadzacych, ucze sie z przyjemnoscia :)

Według mnie nigdy nie jest za późno, a dowolnego języka bardzo szybko nauczysz się w dobrej szkole językowej. Słyszałam o fajnej szkole, która organizuje takie kursy na różnych poziomach dla ludzi w różnym wieku: http://www.ce.edu.pl/ może warto się wybrać.

Ja też się nad tym zastanawiałam, rozpoczęłam naukę hiszpańskiego w Polsce ale już planuję rodzinne wakacje połączone z nauką języka i to właśnie w Hiszpanii :-) Porozmawiałam z dziewczyną z biura smiletrips.pl , które takie wyjazdy organizuje i przekonała mnie żeby połączyć przyjemne z pożytecznym.

Definitywnie polecam afirmacje mp3 do nauki języków. I w ogóle zmieńcie podejście co do nauki jako takiej, polecam ten filmik: https://www.youtube.com/watch?v=XPM_Xl64UqY zobaczycie o co w ogóle chodzi.

nie jest to nic strasznego, jest masa szkół, w których znajdziesz kursy dla nieco starszych osób, jeżeli się wstydzisz z młodszymi. Naprawdę warto się uczyć jeśli tylko masz chęć i samozaparcie. Przejrzyj ofertę www.bestcentrum.pl .

Zaczęłam uczyć się języka po 30tce i uwierzcie da się ! . Oczywiście nie było to jak bułka z masłem ale z czasem szło coraz lepiej. A uczyłam się hiszpańskiego który wybrałam bo zawsze chciałam pojechać do Hiszpanii. W końcu znalazłam szkołę językową www.siesta.pl która organizuje takie kursy właśnie tam (wybrałam Madryt) i po prostu świetne przeżycie ! Nauka naprzemiennie ze zwiedzaniem. No i nowi znajomi :) (utrzymuję z nimi kontakt i jednocześnie dzięki temu cały czas się podszkalam).

Próbowałam kiedyś uczyć się języka niemieckiego za pomocą książek i nagrań z internetu - niestety nie wyszło zbyt dobrze. o Ile pisać się nauczyłam o tyle mówić całkowicie nie - i dlatego też teraz zamiast uczyć się sama mam korepetycje z profesjonalnym nauczycielem znalezionym za pomocą needaschool.pl można tam też znaleźć szkoły językowe a więc i sposób na dobrą nauke!

Właśnie też na needaschool znalazłam szkołę w moim mieście.

Dziewczyny nigdy nie jest za późno!  Mi najlepiej idzie kiedy dużo słuchałam nagrań online, radia, oglądałam krótkie filmiki w sieci bez tłumaczeń i podpowiedzi. Na początku nic nie rozumiałam ale później naturalnie nawet nie wiem skąd przypominałam sobie słówka które usłyszałam. Najlepiej uczyć się rano – kubek gorącej kawy w dłoń, coś słodkiego dla lepszego samopoczucia i do dzieła. Ja pokochałam moje słodkie poranki z gorącym cappuccino i kilkoma ulubionymi cukierkami coffy amo od Pszczółki 

ja się własnie od niedawana zaczełam uczyć durgiego języka, bo sam ang już nic nie daje w dzisiejszych czasach. zapsiałam sie do szkoły językowej lincoln w krakowie i wybrałam jezyk hiszpański. byłam tam na wakacjach w tym roku i bardzo mi sie ten język spodobał, jak zresztą kraj też :D

Ty nawet polskiego dobrze nie umiesz spamerko.

ja w sumie nigdy nie przywiazywalam wagi do jezyka, ale jak chcialam wyjechac do pracy i znalzłam interesujacą mnie ofertę na stronie agencji pracy VPU to wzielam sie za siebie i przed wyjazdem ogarnęlam podstawy, a reszty douczyłam sie już pracując na miejscu. dlatego uczcie sie bo na nauke nigdy nie jest za późno! :P

jestem w podobnym wieku i zapisałam się do akademii językowej w gdyni i wcale nie jestem najmłodsza na kursie :) wiekowo jest spora różnorodność, ważne żeby poziom uczestników był zbliżony :)

Dla dodania odwagi napiszę, że w zeszłym roku zorganizowaliśmy wyjazd do szkoły językowej na Malcie dla osób po 50 roku życia a najstarsza uczestniczka miała 76 lat! To właśnie połączenie przyjemnego wyjazdu z nauką języka poprzez 'imersję' czyli pełne zanurzenie w danym języku daje najlepsze efekty i łamie nasze bariery. Polecam agencję wyjazdów edukacyjnych smiletrips.pl i zachęcam do skorzystania z naszej oferty.

Uczyć sie można w każdym wieku. Ja chodziałam na kurs komp. z ludźmi po 40, 50rż.