Mam dosc swojego domu to jak wiezienie

starzy ciagle sie czepiaja nie ojciec drze na mnie morde o wszystko potrafi zrobic awanture nawet o NIC (doslownie) a nawet jak nie drze mordy to obraza mnie poniza na kazdym kroku do tego prawie nie mam zadnej prywatnosci najgorsze jest to ze nie moge byc niezalezny bo tu jest takie kurewskie bezrobocie poza tym nawet dla osoby pracujacej nie wystarczy na wynajem mieszkania tutaj co za gowniana sytuacja... to juz nie do wytrzymania

;(

bez szans na poprawe?

Może pracę znalazłaby osoba kulturalna, która nie bluzga słownictwem z rynsztoka. I nie obmawia najbliższych osób bez podania faktów

uwe nie ma a ty maturks sadzisz ze na rozmowach kwalifikacyjnych to bede kurwami i hujami plul? bo jesli tak to nie z toba o czym gadac...

poza tym tu nawet nie bywa sie na rozmowach kwalifikacyjnych pracodawcy zwyczajnie nie odp rozmawialem tylo z naciagaczami i takimi z urzedu pracy bo oni maja obowiazek pogadac i wypelnic swistek

potrafisz (nie masz wykształcenia) czy z jakiego powodu? Kto szuka pracy przez UP? Gazet z ogłoszeniami o pracy u was nie macie? Przez Internet też nic nie znajdziesz na portalach pracowych? Jakiej pracy szukasz?

poza tym przypuszczam, że ani się nie uczysz ani nie szukasz pracy i stąd zgrzyty w domu...

mam srednie a codo gazet i int to jest multum ogloszen na domokrazce a poza tym trafia sie jakies zazwyczaj bardzo specjalistyczne np operator jakiejs maszyny doswiadczony do pracy w kopalni albo nauczyciel z jakimis kursami

Jak nie masz wykształcenia to idź do szkoły nie musi byc koniecznie płatna, po drugie jeśli nie możesz znaleźc tutaj pracy to wyjedź za granice, porozmawiaj ze znajomymi może ktoś wyjechał i cię wciągnie do roboty, albo zapisuj się na różne kursy. Kurwa to wcale nie jest takie trudne jak ci się wydaje! po prostu ci się nie chce dupy ruszyc bo łatwiej jest siedziec na cudzym utrzymaniu. Chyba że jesteś upośledzony umysłowo i po prostu ie potrafisz sobie radzic to proponuję iśc do specjalisty

nie ma u nas darmowych szkol ani kursow wszystkie 100% platne a na te z PUP nie ma co liczyc... acodo starych to zawsze byli awanturniczy i zacofani tragicznie zabawne bylo jak bezposrednio po liceum chcialem szukac pracy to mialem awanture o wydrukowanie CV uslyszalem tekst ze ma szkukac pracy "po ludzku a nie jakies CV bo to nie ameryka"

idź do urzędu pracy jak każdy normalny bezrobotny człowiek i się zarejestruj, co nie potrafisz? za trudne? jezuuuuuu! co za sierota:o

to ty nic nie umiesz i gdzie cię mają przyjać? Przecież skoro nie chcesz iść na studia to idź do jakiejś pomaturalnej i zdobądź jakiś zawód. Bo chyba nie zamierzasz już do końca życia na garnuszku rodziców siedzieć, bo nikt ci pracy z takim wykształceniem nie da. Zacznij może od korków z jakichś przedmiotów, z ktorych byłeś dobry. Bo jednak i masz żarcie za darmo i ciuchy, i masz gdzie mieszkać, oprany, wyprasowany, ktoś Internet opłaca - a ty tylko korzystasz... Mnie na miejscu rodziców też by szlag trafił, że synuś tylko łapę po kieszonkowe wyciaga a sam z siebie nic nie daje

ciasteczko czy ty czytac nie potrafisz??? dw razy tu wspomnialem juz o urzedzie pracy wez spadaj z radami skoro 3 postow nie dajesz rady przeczytac...

to ty nic nie umiesz i gdzie cię mają przyjać? Przecież skoro nie chcesz iść na studia to idź do jakiejś pomaturalnej i zdobądź jakiś zawód. Bo chyba nie zamierzasz już do końca życia na garnuszku rodziców siedzieć, bo nikt ci pracy z takim wykształceniem nie da. Zacznij może od korków z jakichś przedmiotów, z ktorych byłeś dobry. Bo jednak i masz żarcie za darmo i ciuchy, i masz gdzie mieszkać, oprany, wyprasowany, ktoś Internet opłaca - a ty tylko korzystasz... Mnie na miejscu rodziców też by szlag trafił, że synuś tylko łapę po kieszonkowe wyciaga a sam z siebie nic nie daje

nie przejmuj sie,szukaj pracy az do skutku,w koncu cos znajdziesz,wczesniej czy pozniej.....na razie zeby zaciskaj na docini starych a cichaczem nie trac nadzieii......dach nad glowa masz to nie jest tak zle,szukaj cokolwiek a jak cos zlapiesz a nie bedzie ci odpowiadac to pracuj a szukaj nadal czegos innego........powodzenia

nie wiem twój problem ja w przeciwieństwie do ciebie umiem sobie radzic w życiu, i nie robię z siebie upośledzonej ofiary losu

up

widze ze wcielo moj jeden wpis niewiem dlaczego ... kieszonkowego nie mam oplacaja mi tylko minimalne potrzeby plus czasem dodatkowy wydatek jakis no i szkole policealna administracji z tym ze za to chcialem placic sam ale pracy nie ma i nie ma

nie lubię ludzi, którzy nic innego nie robią tylko narzekają i mają pretensje do całego świata ale nie do siebie. No, winnych już znalazłeś (rodzice), więc skup się teraz na braniu życia w swoje ręce i zrób coś z tym zamiast użalać się nad sobą :( Współczuję twojej przyszłej żonie, bo ona tez będzie winna tego, ze nie spada ci manna z nieba..

ja "winnych" nie znajduje mam tylko dosc calych dni wypelnionych ich rzyganiem a zdrugiej strony nie mam nawet kasy na wlasne potrzeby

jak już tak narzekasz to idź chociaż ulotki rozdawać zamiast nam tu jęczeć. Na swoje potrzeby dorosły człowiek zarabia sam a nie wyciąga od starych

z ulotkami trzeba uwazac raz roznosilem umowe zaspiewali taka ze kazda ulotka ma byc powieszona na klamce i placa 1 grosz od ulotki ... potem do mnie wydzwaniali ze byla kontrola i stwierdzili ze ulotki nie wszedzie wisaly na klamkachi i grozili jeszcze ze mnie obciaza drukiem tych wszystkich ulotek (!) ale awanture robilem wtedy... kuzynka miala z ulotkami gorzej bo rozwozila po wsiach paliwo placila ze swoich i nie zaplacili jej nic...

bo dla ciebie nie ma żadnego dobrego rozwiązania

też by mnie szlag trafił jakbym miała takiego syna darmozjada, który nie chce nic robić a mieć górę kasy na swoje zachcianki

nastepny debil ktory nie czyta postow! kasy owszem chce ALE WLSNEJ od nich niepamietam kiedy chcialem wiecej niz dyche a i to od swieta

ty jedynakiem jesteś? Bo chyba wymyśliłeś sobie, że cały świat musi się kręcić wokół ciebie i wszystko masz mieć na pstryknięcie palcem.. Czas dorosnąć

a ty kurwa jakis debil chyba jestes wiesz... czy posiadanie platnej pracy to wg ciebie jest jakies krecenie sie wokolo mnie??? to chyba raczej starzy moich znajomych ktorzy im pozalatwiali posady (tak sa tacy) to ludzie ktorzy mysla ze swiat powinien krecic sie wokol nich czy domaganie sie zeby jakis konkretny pracodawca odezwal sie przez prawie dwa lata to tez krecenie sie swiata wokolo mnie???

nie ma co z tobą gadać, bo na wszystko masz odpowiedź, że nie chcą ci dać pracy bez wykształcenia za 10 kawałków miesięcznie. I to wina tych pracodawców, rodziców i nas wszystkich. Aha, można by dorzucić Tuska i kondominium..

ty jedynakiem jesteś? Bo chyba wymyśliłeś sobie, że cały świat musi się kręcić wokół ciebie i wszystko masz mieć na pstryknięcie palcem.. Czas dorosnąć Haha, ściągasz teksty z surowych rodziców, ciemnoto?