nie obronie się teraz:/

znalazłam pracę i nie idzie mi pisanie mgr, mama z tym spory problem, prace trzeba oddać cała w połowie kwietnia, a ja mam tylko weekendy i to po niemiecku muszę pisać:/ nawet nie mam czasu żeby iść do bi lioteki, nawet jak chce się bronić we wrześniu to muszę pod koniec maja mieć całą pracę przyjętą, bo jak nie to dopłacę za semestr a mnie neis tać... wrrrr ma ktoś podobnie?

na szczescie mam jeszcze troszke czasu do magisterki:)oj tam glowa do gory, dasz rade;)

nasraj na magisterke jak masz prace a jak ci zle to sie z toba zamienie

nie moge tego olać bo wydałam juz 10 tys na te 4 semestry mgr, wczesniej robiłam dzinnie, a 5 tys dali rodzice, nie moge ich zawiśc i samej siebie tez nie, wiem , ze prace mam, i pewnie bym znalazła inną, bo studia w sumei mam, ale no nie mogę tak..

upo

a zamiast teraz pisać pierdoły na kafe to byś się do roboty wzięła

NASRAJ na to skoro masz prace

wiem.... jestem też trochę leniem, dlatego słabo to widzę, ja raczje robie wszytko na ost chwilę, a potem wychodzi gniot, siedzę nocami i żałuję, ze się wcześniej nie wzięłam:/

rodzice by mnie wyklęli, na ost rate wzięli pożyczkę