żal zżera mnie od środka

codziennie żałuję moich życiowych wyborów,ta złość na złe wybory żżera mnie,chce mi się płakać,mam ukrytą wieczną pretensję do rodziców,ze ich presja pociągnęła za sobą moje złe wybory Czuję,że moje życie mogłoby wyglądac zupełnie inaczej,gdybym dokonała dobrych wyborów. Jak sie uwolnic od tego żalu? Mam świadomość,że wiele da sie zmienić,ale lat nie cofnę i wielu rzeczy nie zmienię.A chodzi tu o moje życie,jedyne co mam.

zaakcentuj Twoje wybory i pruj do przodu, użalanie się nad sobą nic nie da. Nie poddawaj się rozpaczy łeb do góry i w drogę

tak,tylko,ze moje wybou determinuja moja terazniejszosc.jakmoge je zaakceptoweac skoro wepchaly mnie w terazniejszosc ktorej nie lubie?

ja jestem w takiej samej sytuacji jak Ty. ile masz lat?

jestes tam? ile masZ lat? ja mam tak samo jak Ty... wszystkiego zaluje. gdyby mozna bylo zaczac jeszcze raz....

a mnie zzera choroba i mam mega zajebiste problemy z komunikacja i oglnie prozumiewaniem sie

jaka choroba cie zzera?

Rodzicom trzeba wybaczyć, przeszlośc zaakceptować, teraźniejszośc pokochać. Znaleźć zadowolenie w teraźniejszym życiu. Nie gdybać w stylu - co by było gdybym wtedy zrobiła tak, czy tak... Ja teorię znam, ale w praktyce - to mam ostatnio długotrwałego doła na temat zmarnowanego życia.

bo jestescie placzkami nad rozlanym mlekiem .Kazda decyzja , ktora dokonalismy jet przeszloscia.HISTORIA ktora juz jest nie do odwrocenia. Nawet zly wybor mozna jakos skorygowac, by dal satysfakcje . Zreszta tak naprawde wybor mozna ocenic czesto po latach , albo nigdy. Po co rozwazac cos co bylo.Liczy sie tylko to co jest i to co mozemy jeszcze zrobic . Nalezy sobie tak poukladac , a bedzie zycie latwiejszym i dajacych wiecej szczescia .

Spojrz na to z tej strony - wszyskie wybory sa efektem tego, co dobrego dzieje sie teraz w twoim zyciu.

Poczytaj Paul Hauck "Depresja". Może Ci pomóc :) To jest wesoły i przyjemny poradnik dla każdego.