Topik dla extremalnych staraczek o fasolkę :)

byłam trochę zabiegana jak chyba większość w dzisiejszych czasach , ale teraz postaram się częściej zaglądać na topik :) ram pam pam - najserdeczniejsze życzenia spełnienia wszystkich marzeń ,a przede wszystkim tego najważniejszego - dużo spóźnione ale szczere :D Marika 89 jak po wizycie u gina , będziecie podchodzić do in vitro ? Mój m nie ma nic przeciwko , on bardzo chce mieć dziecko , może nawet bardziej niż ja , to ja nie potrafie jak na razie zaakceptować , że nasze dziecko mogło by nie być dzieckiem mojego męża .

Aisleen to super że twój mąż nie ma nic przeciwko, bo to z reguły mężczyźni mają problemy z zaakceptowaniem takich rzeczy.Przecież to będzie twoje dziecko i to będzie najważniejsze , a jak weźmiesz w ramiona małą kruszynkę to zapomnisz o wszystkim. My byliśmy u lekarza i teraz mamy zgłosić się na początku kwietnia z kasiorką i już prawdopodobnie wydadzą mi zastrzyki do stymulacji i po miesiączce zaczynamy. Z jednej strony nie mogę się już doczekać bo mam ogromną nadzieję że tym razem się uda, a z drugiej boję się możliwości przestymulowania jajników bo oprócz endometriozy mam jeszcze PCO

Jejku dziewczyny współczuję wam . Ja nie miałam żadnych problemów, ale jak myślę co przechodzicie to naprawdę widzę że jesteście dzielne. Uda wam się. Powodzenia

No i machina ruszyła .Biorę już zastrzyki stymulujące owulację ,za kilka dni pierwsza kontrola i decyzja co dalej. Później jeszcze tylko punkcja i transfer. Jestem przerażona , ale jednocześnie nie mogę doczekać się efektu. Wiążę z tym in vitro ogromną nadzieję

Jestem w ciąży!!!!!!!!!!! 9 tydzień. Udało się za pierwszym rzem

Gratulację :) wytrwałości i dzidzi:*

Gratuluję! Bardzo się cieszę że Ci się udało. Zdrowej dzidzi i wszystkiego naj naj naj!