mój mąż nagle wystąpił o rozwód mimo że wszystko się między nami układało

jestem w szoku!! chociaż częsciowo sama jestem sobie winna. Związałam się z mężczyzną który przeżył w przeszłości bardzo silny zawód miłosny. Właściwie to zostaliśmy wyswatani przez naszych rodziców. On w sumie nigdy się nie starał w naszym związku. Seks mieliśmy może raz na dwa tygodnie i to zawsze ja inicjowałam zbliżenia. On, zawsze zadbany, porządny, nigdy nie robił awantur, nie krzyczał. Dużo pracował, jest cenionym w branży fachowcem. Byłam dumna że udalo mi się złapać takiego męża. Nie pił, nie palił, miał przyjaciół na poziomie, ale było w nim coś dziwnego. Widać że miał w sercu zadrę no i zaczęło się :( dziewczyna którą kochał - Sandra wyszła za jakiegoś palanta, który ją bił i krzywdził. ona zaczęła skarżyć się mojemu mężowi, a on mimo że go tak kiedyś skrzywdziła ubierał się i do niej jeździł. Raz nawet pobil sie z tamtym facetem i wrócił pokrwawiony. Prosilam, błagałam, żeby dał sobie spokój z tamtą kobietą, ale on traktował mnie jak powietrze. Wczoraj bez słowa spakował swoje rzeczy i wyszedl, a dzis w skrzynce na listy znalazłam pozew rozwodowy. nie mógł tego przynieśc listonosz bo nie ma znaczka. Jestem załamana i nie wiem co dalej robić !!

no co robić? zgodzić się na rozwód!proste...miej honor i podziekuj rodzicom.rozumiem, ze chcieli dobrze, ale chyba im tym razem nie wyszlo.Widzisz...to jest życie.Jeśli trwalas w tym tak dlugo, to na pewno mialaś swiadomość, co się stanie, prawda? Kocha ją nadal. A macie dzieci?

Pozew rozwodowy jest wysyłany z Sądu listem poleconym za potwierdzeniem odbioru. W co grasz?

musial sie podpisac za mnie i wlozyc do skrzynki, on zawsze unikał konfliktów ze mną, cokolwiek powiedziałam to machał na to ręką i zgadzał się. dopiero jak pojawila się ona to mnie nie słuchał, wszystko co dotyczylo jej było dla niego ważniejsze niż nasz związek nie mamy dzieci, a tamta kobieta ma ze swoim facetem aż dwójkę

maskotka86, "podziekuj rodzicom" Że są na świecie takie idiotki, które uważając się za dorosłe, winę za swoje głupoty próbują zwalać na rodziców. :(

grasz ejże Tego typu listy z sądu oraz ze skarbówki, muszą być dostarczane do rąk własnych i nikt z rodziny nie może podpisać ich odbiór...w więc twój mąż nie mógł udawać kobiety czyli ciebie Coś ściemniasz. Albo jeśli nie ściemniasz...masz okazję narozrabiać w sądzie i na poczcie za nieprawidłowe doręczenie , i nawet pociągnąć do odpowiedzialności karnej osobę która podrobiła twój podpis na potwierdzeniu odbioru.

ja i mąż mamy wspólnote majątkową i nie raz zdarzalo się że mogłam odebrać dokumenty męża, kiedy jego nie bylo w domu. nie zamierzam robic z tego powodu nikomu żadnych przykrości. mieszkamy w malym miasteczku i tu wszyscy sie znają. zresztą nie tego dotyczy mój problem, bo pozew i tak jakos by do mnie trafił. Ja się pytam co mam robić???

olej to....

Ja się pytam co mam robić??? Jak to co? A co jest w pozwie, bo rozumiem że przeczytałaś?

skrzywdzona ona ja i mąż mamy wspólnote majątkową i nie raz zdarzalo się że mogłam odebrać dokumenty męża jak kazde małzenstwo w tym kraju :) wiec nie pisz w koncu bzdur w kwesti owego postu , tylko odpisz na pytanie w co grasz ? dokumenty to jedno , a listy z sadu to drugie

Coz... po prostu wyszedl za Ciebie z rozsadku.. Jego serce nalezy do Niej, nie do Ciebie

Posłuchaj, ktoś tam powyżej mądrzy się, że pozew powinien być inaczej doręczony ale czy to ważne ??? Ciesz się z tego, że nie macie dzieci, bo bolało by dużo mocniej. Ciesz się z tego, że wyszło to wcześniej niż na przykład za kilka lat. Masz duże szczęście. Weście rozwód po ludzku, na zasadzie ugody, podzielcie się majątkiem i żyjcie dalej ale już odrębnymi życiami. A czas jak jodyna uleczy Twoje rany. Pozdrawiam.

???