czy ktoras z was ma ochote...

W trakcie pracy ? wirtulanie...

czemu wirtualnie? nie lepiej realnie

owszem ;) ona na obcasach ale realnie teraz sie nie da wiec zostaje wirtualnie:)

oj tam nie da sie odrazu, uwierz mi ze jest to mozliwe ;)

Obcasku...jasne ze lepiej realnie - ale teraz mam na cos takiego ochote...podniecic jakas kotke...

sfffintuchy:-p

jest jest ale teraz nie ma jak bo dziela nas kable :) heh wiec zostaje fantazja:) zadne swintuchy hehe:)

swintuchy odrazu ;) po kabelku tez mozna w sumie poszalec ale nic nie zastapi tego realnego napiecia, przyspieszonego oddechu, pragnienia..

wezmę cie na biurku dyrektora :D

ojej.. narobilas ochoty:P heh tego przyspieszonego bicia serca ;> mmm

Obcasku - mowisz oczywistosci :)...ja mowie o zrobieniu sobie wilczego apetytu :)

haha taki apetyt to ja mam prawie zawsze :D

pogadają, pogadają, a i tak na pogłaskaniu ślimaka w klopie się skończy

doktor - jezeli takiego tam masz - to wspolczucie....obcasku - zawsze mozna miec wiekszy...i wilgotniejszy :)

stary, stawiam dolary przeciw pączkom, że wpierasz trębacza w pracowym kiblu, więc przestań jojczyć i udawać urażonego :D

glaskanie slimaka.. :D

obcasku - ty tez w pracy ?

dobrze że jeszcze toalety służbowe są :D piszcie piszcie a ja poczytam:-p

kollo tak. siedze za biurkiem i klepie w literki ;)

i nie korci cie tak zeby raczka z tych literek zjechala nieco nizej ? :)

a czy nie lepiej zeby jakis smakowity kąsek sie tym zajal? poranne pieprzonko jest mmm

u mnie pod biurkiem sytuacji zgoła nie pracowa, napięcie rośnie

Ona - no ba...pytanie retoryczne :) Zapach poranny mokrej c....bezcenny

...Podejście do pracy jest :-p....:D

niewolnica - ty sie tylko przysluchujesz czy tez mokniesz ?

Tylko puszce skąd jesteście będzie szybciej :)

mokra tu i ówdzie to ja jestem od rana - mam katar:D ale ok ok już nie przeszkadzam wybaczenia;)

apetyt jest wilczy,wilka tylko brakuje :P

Editta - chcesz poadac na mailu ?

auuuuuuuuuuu